Która z Was była w Tunezji i

Miała sex z Tunezyjczykiem,wybieram się tam.

Tak, Tunezyjczycy sa dobrzy w te klocki. Mnie roochał długo i namiętnie, też tam ponownie jadę. Mam 52 lata.

Jestem troszkę młodsza

No i co z tego ze dobrze rooochaja jak to arabska dzicz jest.

Powiedzmy sobie szczerze żaden Polak im w seksie nie podskoczy.

szmaty

Do 13;29 po cholerę wchodzisz tutaj zazdrościsz?

wal sie

Ja mam 47 lat i poznałam tam dwóch młodych ciemnoskórych z dużymi członkami, w hotelu przez parę nocy brali mnie ostro na różne sposoby i byłam porządnie wypieprzona we wszystkie zakamarki tak jak lubię.

Byłam w Tunezji i w Egipcie sex z facetami z tych krajów to nic szczególne. Miałam lepszych kochanków w kraju. Można spróbować nie odradzam ale żadne ochy i achy

Ja też tak lubię,hm

Do 13:35 spadaj stąd!!!!!!! akysz.!

Sam idź do garów wypad!

sploniecie w ogniu piekielnym obrzydle lafiryndy

bez przesady wy możecie wykorzystywać i rzucac wiec i my umiemy się w to bawic

Mnie roochał jeden śniady w Tunezji ale nie był dobry bo szybko się spuszczał więc poderwałam innego i ten był już lepszy, mógł robić to co najmniej godzinę tak więc byłam porządnie zaspokojona. Spędziłam z nim 5 nocy i to był dobry seks.

Ja byłam z mężem i on zaproponował żebyśmy zaprosili jednego Araba do zabawy we troje. Mąż ma już trochę sflaczałego więc jemu głównie penisa ssałam kiedy temu Tunezyjczykowi tyłek wypinałam i pochwę nadstawiałam. Wchodził we mnie swoim twardym obrzezanym penisem długo i namiętnie a potem wsadził go w tyłek. Tego się nie spodziewałam ale dużą rozkosz miałam. Na koniec obaj panowie zrobili mi maseczkę ze spermy na twarz i na piersi.

Miałam około 3o facetów i najlepszego kochanka spotkałam na Węgrzech. Był fenomenalny w seksie i miał z******tego k****a.

Coś mi się nie wydaje:) Tunezyjczycy mahometanie a nie żydzi, więc chyba nie są obrzezani? Ale nie jestem pewna, bo chociaż byłam tam i niepowiem, na widok niektórych robiło się jeszcze cieplej niż by na to wskazywała temperatura,to nie miałam okazji sprawdzić, choć podniecało mnie chodzenie wieczorem w samej sukience i ich dość natrętne spojrzenia.

https://www.flickr.com/photos/53655350@N07/galleries/72157624925698409/

Seks turystykę uprawiają głównie brzydkie i grube baby to jedyna szansa dla nich na Seks. Jak jest jakaś ładniejsza to przeważnie ma siano w głowie i tu też jest tylko na raz nikt tego nie chce. Takie są fakty.

Byłam korzystałam i będę korzystac ponownie czy to się komuś podoba czy nie

Zwiedziłam wszystkie kraje płn.Afryki , oprócz Libii , byłam też w wielu innych , lecz nigdy i nigdzie nie wchodziłam w jakiekolwiek kontakty emocjonalne lub erotyczne z tubylcami. To tylko służba .Pomocna , usłużna , wyszkolona . Na tle miła , na ile czuje kasę , jeśli nie ma korzyści , to niezainteresowana czymkolwiek. Akurat płn.Afryka słynie z lenistwa. Nie podzielam zachwytu z jakim tu piszecie. Nie znając arabskiego , nie wiecie co o was mówią za waszymi plecami , a określenie " nieczysta świnia " , " trochę lepsza od kozy"," opróżniaczka czy mistrzyni fleta " , to takie najdelikatniejsze. Chodzę na suk czyli bazar i słyszę jak śmieją się z łatwości z jaką oszukują turystki z Europy oraz z tych , z którymi łatwo mogą nawiązać stosunki seksualne. Według ich określeń , mają przyjezdny burdel. Ich kobiety mogą przecież dotknąć dopiero po ślubie a wśród bardziej ortodoksyjnych , nawet twarzy przed ślubem nie widzi. Ponadto może ze swoją kobietą robić co zechce , lecz ona w drastycznych sytuacjach może prosić rodzinę o pomoc i wtedy może obawiać się zemsty rodziny , klanu i plemienia. I uwaga do pań mężatek : oni nie są tacy głupi , na jakich wyglądają,umieją posługiwać się kamerami , które chętnie montują w hotelach a potem filmami i zdjęciami szantażują niewierne i mają stały dopływ gotówki. Generalnie , ze smutkiem przyznam , że o części turystek z Europy, w tym z Polski mam zdanie jak moi arabscy znajomi : darmowy przyjezdny burdel.

Ale wykład ja pier...le. szantażowane zgłoscie sie pomoge

Arabscy znajomi no no no brzmi obiecująco

Jak już mowa o Afryce to ja chciałbym tak bardzo pojechać na wakacje do Cape Town a mnie nie stać:(

Hahaha - trochę lepsza od kozy - co za tekst. W sumie rzeczywiście z ciapatymi zadają się pustaczki , najczęściej kaszaloty kompletne i stare lampucery z cyckami do pępka. We wrześniu w Koblencji siedzimy z koleżankami na ławce w parku a z naprzeciwka idzie parka - on ciapaty ok.25 lat , obwieszony tombakiem , w ciuchach z dyskontu i ona ok.4 i pół dychy , dwa podbródki ,szorty mało nie pękną na tłustym tyłku , szepczą coś wpatrzeni sobie w oczka i w pewnej chwili ona potknęła się. Co usłyszałam ?- o k...rwa !!! Dwie koleżanki Polki i ja od razu pękaliśmy ze śmiechu a potem jedynej w towarzystwie Niemce tłumaczyłyśmy dlaczego.

A za 9 miesięcy będzie post typu "Pomóżcie! Co mam robić?! Mam dziecko z Tunezyjczykiem!!"

Byłem dwa razy w Egipcie i raz w Tunezji i niestety młodych tak 25 35 lat Polek zadających się z tubylcami bardzo dużo wiec niewiem skąd ta teoria z tymi starymi lampucerami i kaszalotami prawda jest taka że wszystkie d**y dają na wakacjach !!!

ja jeździłam do Egiptu , mam 48 lat, jestem rozwiedziona i w Polsce zawsze uchodziłam za ułożoną i grzeczną ... a w skrytości masturbowałam się. W końcu z koleżanką pojechaliśmy zwiedzać Egipt a między zwiedzaniem wyhaczyłyśmy dwóch przystojnych tubylców. Każda miała swojego, mój ****ał mnie cudownie - oczywiście zawsze gumka .... Niestety teraz jest tam niebezpiecznie więc nie jeżdżę... no i nie jestem aż tak atrakcyjna aby mój men z Egiptu próbował mnie poszukiwać....