Jaki jest koszt mieszkania w domu jednorodzinnym

Ja pisałam o 3000 tys za gaz ale ROCZNIE. Za CAŁY 2016 rok, specjalnie zsumowałam rachunki. Pisałam też że w tym grzanie wody. Z tym że dom nowy, wykończony w 2015 r.okna porządne, parterowy. Nie chodzimy w golfach :)

Jak chcesz mieć ciepło zima przy ogrzewaniu gazowym to bulisz a jak nie to siedzisz w kozuchu.

Normalnie się mieścimy. Wiem, że kafeterianki potrzebują 300 m2 na rodzinę 2+1 Ale ja nie z tych. Domek mały ale funkcjonalny. Każde dziecko ma swój pokój, my sypialnię, plus salon. Wśród znajomych kilka rodzin ma domy około 150 m2 ale z poddaszem użytkowym, gdzie niby metraż jest ale tylko mierzony po podłodze, bo skosy zabierają przestrzeń. No i schody, źle zaplanowana komunikacja, 3 łazienki, duża garderoba - ja tego nie potrzebuję.

Też mam nowy dom więc nie musisz tego tak podkreślać,ale klitke łatwiej ogrzać

Domek 100 metrów to są 3 pokoje po 15 metrów, salon z aneksem, mała łazienka i dadzą radę. Mniejsze koszty utrzymania i ogrzania. Teraz dopiero zima się skończyła a wczoraj było u mnie tak zimno, że też grzalismy i niewiadomo jaki będzie maj bo w maju tez bywa zimno to stale gaz włączony i spore rachunki niestety.

14.13 po co te złośliwości. Nie każdy potrzebuje wielkiego metrażu. Są i zawsze były domy małe duze.

małe i duże

Podkreślając że dom jest nowy, chciałam uzmysłowić że koszty ogrzania takiego domu są mniejsze niż np "kostki" z lat 80tych. Tylko tyle.

U mnie w domu mamy zamontowany piec na ekogroszek. Wiadomo, ze jest to inwestycja na lata, więc warto zakupić dobry, wydajny piec. Opał zamawiam w http://www.ekogroszekcentrum.com.pl/ i jestem z niego bardzo zadowolony.

To zależy jakie masz priorytety. Ja na przykład ogrzewam dom ekogroszkiem, bo zainwestowaliśmy w dobry piec. A i ekogroszek jest w miarę tanim źródłem ciepła, szczególnie jeśli kupuje się go u dobrego dostawcy, np. https://sklep.weglosmyk.pl/.

A dlaczego ci co mieszkają w mieszkaniu nie piszą, że ogrzewanie jeśli jest centralne to płaci się go cały rok? Dlaczego nie piszą, że jeśli jest większa awaria, czy remont, to zawsze się d tego dopłaca, bo fundusz remontowy nigdy nie pokryje większego remontu? Guzik prawda, że mieszkając w domu płaci się więcej. Jak ktoś płąci mało tzn, ze albo ma mieszkanie własnościowe (chociaż u mnie w okolicy 550 zł za 70m2 to norma), albo ogrzewa mieszkanie kozą. Mam mieszkanie miejskie 50m2, płacę 800zł czynszu co miesiąc do urzędu miasta. Tj. 9600zł rocznie. Za tyle to spokojnie ogrzeję 150m dom, zapłacę podatek, ścieki, wodę, śmieci i jeszcze mi na remonty wystarczy. Jak ktoś ma starą wielką ruderę z 30letnią rynną, to zawsze będzie coś psuło. Taaa dachówka pęknie, ale niesamowity koszt. 10zł.

no nie ma co ukrywać, że opłaty za mieszkanie są drogie, dlatego jak ktoś może niech wyprowadzi się do domu. wtedy unikamy wielu kosztów tj. czynsz i za te pieniądze możemy zainwestować na przykład w ubezpieczenie - tu podsyłam link do fajnej porównywarki https://www.ubezpieczeniemieszkania.pl/. No i można też w domu zmienić rodzaj ogrzewania albo przerzucić się na energię bardziej oszczędną

Ale dom to zawsze dom robisz co chcesz. Zresztą jak na początek zainwestujesz w dobre materiały to nie trzeba szybko remontować. Bardzo dobre okna kupisz tutaj http://markbud.pl .