Proteza zębów?...wiersze dni

Jak sobie radzicie....

Oczywiście..pierwsze dni..

Z kazdym dniem będzie lepiej. Trzeba da sobie czas, przyzwyczaisz się. Proteza musi się "uleżeć" czyli dobrze wpasować. A potem tylko odpowiednia higiena jamy ustnej.

Ile to trwa bo mam od wczoraj...i już jestem zdegustowany....

Pierwsze dni ..po ile godzin nosić....

Nosisz cały czas. Możesz zdjąc tylko na noc. Fakt, trzeba trochę cierpliwości, aby przyzwyczaić się. Pierwsze dni czuje się dyskomfort, ale później jest coraz lepiej.

A tak bardzo się cieszyłem... że to będzie bardziej proste....

Będzie proste. Najważniejsza jest estetyka.

Da sie przyzwyczaić.

Często zdejmuję....a po godzinie znów zakładam bo mi to nie daje spokoju.....teraz mam urlop....ale od poniedziałku.....aż strach się bać... używać kleju..... tak od początku...

Dzięki za pociechę.....teraz mi jest bardzo potrzebna....

Dzisiaj przy jedzeniu pogryzłem sobie policzek......tragedia...

Przez weekend staraj się zakladać jak najczęściej, nie ma zmiłuj. Nie gwarantuję, że do poniedziałku będzie cudownie, ale za ok. miesiąc nie będziesz sobie wyobrażał nie załozyć protezy. Pod warunkiem, ze jest dobrze zrobiona, odpowiednio dopasowana. W przeciwnym razie musisz wrócić do protetyka, który ją wykonał na ewentualne poprawki. Zaopatrz się w tabletki czyszczące Corega i klej do protez.

Walczę teraz z górą....bo dolna już pewne że do poprawki....ale chciałbym aby chociaż się cieszyć z połowy sukcesu... góra jest ok.tylko dziwnie się czuję.....

Klej już mam..ale czy kleć tak od razu....jeszcze nie kleiłem...

Nie musisz nakładać kleju od razu, przynajmniej do czasu aż przyzwyczaisz się. Teraz często zdejmujesz, więc nie nakładaj kleju. Mozesz go uzyć idą w poniedziałek do pracy, dla lepszego komfortu. Na początku proteza jest dość ścisła i niekoniecznie wymaga nakladania kleju, z biegiem czasu dziąsła nieco obsiadają i robi się luźniejsza, wtedy konieczny klej. Górne protezy jakoś łatwiej "zaadoptować" niz te dolne.

Myślałem że to jest odwrotnie....bo dolne mają mniej akrylu.....

A jednak wśród znajomych widzę, że górne są noszone, a dolne zazwyczaj lądują w szufladzie.

Prawdę mówiąc to właśnie na dolnych by mi więcej zależało...i dolnym to na pewno nie opuszczę....tylko jak wytrwam.

Może więc najpierw przyzwyczaj się do górnej, a dolną popraw i za jakiś czas zacznij z nią walczyć. Z pewnością zgryz jest wtedy lepszy. Jedno jest pewne, że kiedy już przyzwyczaisz się (a tak się stanie na pewno przy odrobinie determinacji), staniesz się bardziej pewnym siebie facetem, częściej zagości na Twoich ustach uśmiech, a i gryzienie pokarmów jest łatwiejsze. Za miesiąc będziesz traktował protezę jako rzecz niezbędną.

Już wywołałaś na mojej twarzy uśmiech... dzięki..postaram się i....będę dzielny....

Przysłowie chińskie mówi: "Choć droga niedaleka, nie dojdziesz, jeśli do celu nie zmierzasz." Widzę, że Ci zależy, więc coś z tego będzie. Życzę wytrwałości, na pewno opłaci się. Odezwij się za jakiś czas, jak postępy.

Tak uczynię ....i pozdrawiam serdecznie...... dzięki nieznajoma.... A.

Także pozdrawiam...i dobranoc...W

Witam serdecznie..... założyłem temat miesiąca temu....przyznam się szczerze że......protezy są super....ale było ciężko.....

Dzisiaj z uśmiechem.... życzę powodzenia wszystkim nowo.....uzębionym.... myślę że u mnie będzie jeszcze lepiej...bo to tylko miesiąc..a przede mną wiele dni. ......

Pozdrawiam szczególnie..... W.