Chciałabym zostać matką ale nie mam faceta, poza tym...boję się mieć dziecko...

z jednej strony bardzo bym chciała, może to nie instynkt ale chcialabym się kimś zajmować, o kogoś martwić, kogos wychowywać...chamska znajoma sfrustrowana życiem powiedziała żebym kupila sobie duzego psa, bym biegała z nim i sie opiekowala...co za rada, pies to co innego... przeraża mnie że to decyzja na całe życie, że nie bedzie odwrotu, mam 29 lat...czy któras z was miala podobne rozterki ? co się stało/kiedy dojrzalyscie do tego ? samotną matką moglabym byc bez problemu gdyz prowadze wlasną dobrze prosperującą dzialalnosc, pracuje glownie z laptopem, od reszty mam ludzi, czasu mam az za dużo, finansowo tez bardzo dobrze