Dlaczego ludzie nie sprzątają po psach?? Nie mogę wyjść z dzieckiem na spacer

Wyszłam wczoraj z moim prawie 1,5 rocznym dzieckiem na spacerek w Gdańsku i zrobiło mi się niedobrze. Wszędzie kupa psia na kupie. Ludzie w ogóle nie sprzątają po swoich psach... Musiałam cały czas patrzeć czy dziecko nie wchodzi w jakaś "minę" i kurczowo je trzymać żeby w coś nie wbiegło. Chodziłam po zwykłym osiedlowym chodniku a wszędzie wkoło trawniki obsiane wiadomo czym- gdyby się ograniczało tylko do trawników to pół biedy - ale na chodniku też się trafia! A puszczenie dziecka żeby sobie pohasało po trawie to marzenie! Ja rozumiem właścicieli psów że czasami się "nie zdąży na trawnik"(stary pies/rozwolnienie itp.) albo czasami "na wyjeździe nie ma czym zebrać kupy" ale to pewnie robią psy które mieszkają w tych blokach! Grubo przesadzają

bo pieprzona patologia udaje, że jak ma psa to jest kimś

Śnieg co roku odkrywa cyrk. Niestety nie ma wysokich kar za nie sprzątanie po swoim psie. Też mam dwa duże psy. Niestety chciało się mieć pupila, trzeba chodzić z woreczkami.

Obejrzyj film-dzien swira