10 lat pomagalam rodzinie pozyczalam kase pilnowalam dzieci

robilam zakupy i zawozilam, bo ja stara panna przeciez po pracy nic lepszego nie mialam do roboty, w sylwestra jak siedzialam w domu pilnowalam ich 3 jki dzieci, ile kasy im pozyczylam to nie zlicze, oddawali oczywiście, nakupowalam ogromne ilości ubrań, słodyczy dzieciom. RAZ JEDEN JEDYNY odmówilam pilnowania dzieci, bo w tym czasie jechalam na urlop, wedł nich nie mam prawa sama nigdzie jechać, powinnam siedzieć w domu i pilnować podrzucone mi dzieci. Obraza majestetu, nie odzywają sie od 3 tygodni, a ja zastanawiam się jaki cel miało moje poświecenie przez ostatnie 10 lat

Tacy wygodniccy ludzie uważają , że trzeba im zawsze ustępować . Niestety , Ty ich tego nauczyłas. Teraz dbaj o siebie , nie o nich . Mam takich w rodzinie , skacze się nad nimi , a oni wykorzystują do ostatniej kropli krwi.

Nikt nie docenia tego co się dla niego robi, ale wystarczy raz odmówić. I koniec ma się wroga. Trzeba umieć odmawiać i zadbać o siebie i swoje potrzeby.

Ty ich tego nauczylas, nie postawilas granic, na wszystko sie zgadzalas. Moze to bedzie dla ciebie lekcja. Zamiast dalej byc wycieraczka zainwestuj w siebie, zrob cos co tobie sprawi przyjemnosc albo znajdz jakis wolontariat, poznasz nowych ludzi, zrobisz cos dobrego dla innych, ktorzy to docenia.

a toś nie wiedziała, że te baby co napieprzą dzieci to najgorsze małpy, bo uważają, że wystarczy narodzić a niech rodzina się zajmuje, ze one to święte krowy, sa ponad wszystko bo rozłożyły giry bez zabezpieczania się

głupia byłas,wolałabym z piwkiem przed tv siedziec po robocie,po sklepach połazic,albo po prostu leżec dupą do góry na kanapie.ocknij sie,przestan im bawic dzieci,wyreczac i kupowac i pozyczac,bo wdzięczni ci nie beda i tak,oni mysla ze to twój obowiązek

No to teraz widzisz czego nie warto. A skąd wiesz ze obraza? Telefon działa w obie strony, moze nawet nie wiedza ze już wróciłaś z urlopu. To ty sie zle czujesz z tym ze odmowilas i dlatego widzisz wszystko zbyt radykalnie. Odezwij sie pierwsza a jak cos bedzie nie halo to zadaj pytanie i czekaj na konkretna odpowiedz . Wygarnij i przypomnij a potem sama sie na nich obraz. I tak przyleza bo dzieciaków do szaf nie zamkną a żyć sie chce -:). Ty jesteś panią sytuacji a zachowujesz sie jak panna służąca .

Zachowali się jak chamidła, ale moja droga - nie ma ofiar, są tylko ochotniczki. Ślepa byłaś, że przez 10 lat nie zauważyłaś, że cię wykorzystują? nie wierzę, ze wcześniej nie było sygnałów. W relacjach musi być zachowana jakaś równowaga.

Autorko olej ich! Prędzej czy pózniej znowu o coś poproszony tylko tym razem nie bedz naiwna.

10 lat...to ty jakas mega frajerka musisz byc,ja po paru takich akcjach miałabym dość,a ty 10 lat to robiłas?omg

Sluchaj ja tez pomogalam jak moglam, dziec***ilnowalam na zawolanie a jak raz poprosiłam , zeby syna przypilnowali bo maz po drugim porodzie mial mnie odebrac ze szpitala spotkalam sie z odmową. To byla kwestia tylko jednej godziny, max 1,5 . Czulam sie potem tak jak ty teraz. Co zrobic, tacy sa ludzie.

Olej ich.

Autorko nie wiem ile masz lat. Nie masz dziec***artnera no tak Ci sie życie ułożyło ale to nie znaczy ze jesteś DARMOWA SIŁA ROBOCZA!! Postaw sie wyrzygaj im wszytko tak trzeba. Takim ludziom czyli intelektualnym amebom nie wystarcza delikatne sugestie tylko TWARDO KAWALE NA LAWE. Moze docenia co robilas. NIE DAJ SIE WYKORZYSTYWAC!!

Autorko, dobrze że się stało, że przejrzałaś na oczy. Olej toksyczną rodzinkę i zacznij żyć! Wszystko możesz, nic nie musisz :)

Olej ich, dobrze ci napisaly dziewczyny.