Martwie sie prosze o pomoc

Witam otóż mam pewien problem... Mam 20 lat, i wyczekuje miesiączki która spóźnia się już 22 dni. Nie robiłam testów, ponieważ od ponad pół roku nie współżyję, i ciąża wydaje mi się nie możliwa. W tym miesiącu jedynie zdarzyła mi sie sytuacja, w której uprawialismy petting z moim chlopakiem, był wytrysk ale z dala od okolic intymnych, po czym zakończyliśmy... Więc nie widzę możliwości w której mogłoby dojść do ciąży... Moja cyckle trwają zazwyczaj 32-35 dni. Na początku tego cyklu chorowalam i przyjmowalam przez 5 dni antybiotyk. Dziś mija 52 dzień cyklu, a okresu nie widać... Od momentu kiedy miałam go dostać czuje strasznie nabrzmiały brzuch, jest wielki... A od około 4 dni odczuwam ból sutkow... Nie wiem co się dzieje... I zaczynam się martwić. Mój najdłuższy cykl trwał 47 dni i było to 4 miesiące temu.

idz do gina, przeciez nikt tutaj nie jest lekarzem. nie martw sie, choroba pewnie miala wplyw na okres. miesiaczka to sprawa mocn ruchoma i wiele czynnikow moze ja przesunac. idz do lekarza, on Cie przepada i powie czy wszystko okej

Boze widzisz i nie grzmisz

Weź kasę, idź do apteki i zrób sobie test ciążowy.

po co test ciazowy jak nie wspolzyla? przez peeting nie zaszla, pewnie inne czynniki ci przesunely miesiaczke. glowa do gory

Na co czekasz? idź do lekarza!

idź do lekarza - jeśli masz bóle i obrzęki można nawet guzów się spodziewać, bez badania niczego się nie dowiesz

Kafeteria- doradzi a nawet wyleczy... wystarczy napisać, że nic Ci nie dolega, że to minie :D