Dla miłości muszę

schudnąć 10kg. :( Zna ktoś jakąś skuteczną i rozsądną dietę, która zadziałała? Oprócz 'portal', bo ta może uszkodzić wzrok i nie tylko.

mniej jedz a schudniesz :P

Ujemny bilans kaloryczny plus trening i po sprawie.

"dla miłości"? zrób to dla SIEBIE będziesz zdrowsza!

Nie żryj jak świnia to może się tobą zainteresuje.

Nie zjadam dziennie więcej jak 1500 cal a czasem mniej. Odżywiam się zdrowo, racjonalnie a moja dieta jest zróżnicowana i nie pochodzi ze sklepowych słoików, kartoników i chłodziarek. Jem tylko dwa posiłki dziennie. Dostarczam organizmowi wit, mikroelementów i omega 3, 6. Jedyne czego nie robię to nie ćwiczę bo nie lubię.

Nie jem słodyczy, poranną kawę słodzę jedną łyżeczką cukru. Jak potrzebuję więcej cukru parę razy w miesiącu, to zjadam kilka kostek gorzkiej czekolady. Nie piję napojów słodzonych, gazowanych, energetyzujących etc. Nie jem popularnych przekąsek typu chipsy, jeśli już to orzechy, ale też nie jakoś kilogramami. Może to wiek? :(

Nigdy nie schudniesz jedząc dwa posiłki dziennie.

Skoro znacz jakiś skuteczny sposób to właśnie w tym celu piszę tutaj :(

To co jesz podzielna 5 posiłków + troche ruchu.

Ok. A ten ruch to może być seks? ;)

tak, ale dopiero za 10kg czasu.

Aż tak gruba nie jestem, noszę rozmiar 42 nie 69 ;)

więc dlaczego "dla miłości musisz" ?

Bo moja miłość zaczął preferować Drapaki :(

inaczej ciebie zostawi? możesz być szybsza, zostaw go bo widocznie mu się nie podobasz... chyba że wolisz żebrać o miłość...

On mnie kocha tylko mu się gust zmienił. Człowiek co osiem lat się zmienia. :)

Temperament się zmienia niby co 7 lat, ja tego nie zauważyłam ani u siebie ani u męża, jestem ze swoim 10 lat, miałam rozmiar 40, potem dużo mniejszy, teraz mam znów 40/42 a w każdym wydaniu się mną zachwycał. Takie pitolenie że mu się gust zmienił to wymówka bo pewnie ma już kogoś na oku bądź pragnie zmian i zupełnie czegoś nowego. Albo wszystko sobie ubzdurałaś przez jakieś własne kompleksy. Dlatego ten temat brzmi jak słabe prowo.