Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziwna miłość z blokadami

Polecane posty

Gość gość

Jak można być w kimś zakochanym a mimo to nie potrafić o tym kimś myśleć w sposób seksualny? Tak jakby pociąg do tej osoby sprawiał, że ta miłość staje się brudna. Biorąc pod uwagę, że osoba zakochana nie jest aseksualna wręcz uwielbia dobry seks. I to jest tak. Myśli..myśli...myśli i nagle ściana! Miał ktoś kiedyś tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co w tym dziwnego?Poczytaj o blizniaczych duszach.Miłosc jest tak silna że nie chcą tego popsuć fizyczną sferą mimo tego że na poziomie fizycznym jest oczywiscie ogromne przyciąganie,jednak ta duchowa strona to jest jakiś kosmos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja nie wierzę w bliźniacze dusze. Bo to by trzeba było sprawdzić po obu stronach a nie wiem czy ta druga osoba czuła to samo. Np. ktoś mi kiedyś powiedział że czekał na mnie całe życie i twierdził że ja jestem dla tego kogoś bliźniacza duszą a z mojej strony czegoś takiego nie było. Wprost przeciwnie, ten człowiek działał na mnie męcząco i destruktywnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Blokady są, gdy jest się zajętym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćs
14.43 jak masz na imię??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie nie! Fascynowało mnie w życiu(platonicznie) kilku mężczyzn i nie miałam problemów żeby pomyśleć o nich w kontekście seksualnym. Natomiast do tej jednej osoby miałam wielkie uczucie, które trzymało mnie przez lata, wręcz odbierając cząstkę życia a które przypominało biel śniegu. Potrafiłam sobie jedynie wyobrazić(i to w jakiś dziwny sposób mi wystarczało)że się przytulamy, głaszczemy i całujemy. Nic więcej bo dalej była właśnie ta blokada. Chciałabym zrozumieć to zjawisko i czy inni tez doświadczyli czegoś takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14 .45 ma rację.s

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To sie nazywa milosc platoniczna, nieuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i tu was zdziwię: to bardzo dobry wstęp do prawdziwej miłości i znów was zdziwię: na seks, a przynajmniej na pociąg seksualny, przyjdzie czas niedługo...albo za chwilę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na seks nie przychodzi żaden czas. Albo się czuje do kogoś pociąg fizyczny albo nie. Wiem coś na ten temat ponieważ wyszłam za mąż z rozsądku. Bardzo niewiele facetów z moim życiu pociągało mnie fizycznie i zazwyczaj byli to ludzie w których nie mogłabym się zakochać. I na odwrót. Ten, był wyjątkowy. Życie bym dała za maleńkim pocałunek i dotknięcie twarzy a seksu z nim wyobrazić sobie nie potrafiłam. Chyba nikt mnie tutaj nie rozumie. Może ze mną coś nie halo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja go kocham platonicznie a bardzo pragnę, by mnie przytulił i pocałował a to już wstęp do seksu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:21 małżeństwo z rozsądku jest kanonicznie nieważne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pocałować i przytulić to mnie może koleżanka. To nie w tym rzecz. Rzecz w tym, że mam chyba rozjechane to co wielu ma spójne. Mianowicie gdy ktoś mnie pociąga fizycznie nigdy nie zdobędzie mojego serca a gdy ktoś zdobywa moje serce nie pociąga mnie fizycznie. W takim razie gdybym znalazła mężczyznę który wszedłby do mojego serca tak głęboko jak tamten i zarazem umiał mnie rozpalić to pewnie bym straciła rozum. Może to i dobrze... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lajf is brutal is full of zasadzkas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem mężczyzną, o mojej kochanej myślałem jako o kimś ważnym jedynej najważniejszej, nie jako o fajnym tyłku ... Ona tego nie rozumiała wiedziała że ją kocham, ale dziwne jej się to wydawało nie jestesmy razem a ja dalej kocham ją, że taka jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:38 dla ciebie moze dobrze . Uwierz to nic dobrego stracic rozum dla kogos ( czasami ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23.52 Skąd wiesz że nie rozumiała i że dziwne jej się to wydawało?.Chciałbyś z nią być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dusza + serce = pociąg fizyczny milosc. Pierw zawładnij dusza i sercem potem ciałem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:52 Tu nie chodzi o przedmiotowe traktowanie osoby kochanej. Tu chodzi o równie ważną dziedzinę życia bez której wszystko inne się sypie choć ludzie. Jestem zdania że jak się parze układa w sypialni to oszczędzają sobie wielu problemów dnia. Mężczyzna tego nie zrozumie ponieważ u Was ten mechanizm fizyczno-emocjinalny jest sprowadzony do prostych odruchów. Innymi słowy. Jeśli kobieta nie podoba się wam fizycznie to nie tylko się w niej nie zakochacie ale nie możecie uprawiać z nią seksu.(Tak mi się wydaje, że to czysta mechanika, jak np. woda na młyn) U kobiet jest inaczej. One mogą...chociaż nie chcą. Może tu właśnie tkwi przyczyna tych dawnych małżeństw kojarzonych że żeby uprawiać seks musieli tę dziecinę jakoś uprzedmiotowić, chociaż bardziej prawdopodobne że siebie na wzajem. Trudna sprawa. Nie rozgryzę tego. 23:55 Nie umiesz czytać ze zrozumieniem. Właśnie to napisałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...choć ludzie pruderyjni czy zakompleksieni czy zimni, nie przyznają się do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 23.59 :) ,tak mi się wydaje ze nie rozumiała co ode mnie otrzymała, dawałem Jej wielką miłość przez rok, tyle sie znamy, a gdy ją poznałem wiedziałem że właśnie o Nią mi chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasami się odzywamy do siebie, teraz rzadko, gdyby chciała spróbować być ze mną byłbym najszczęśliwszym człowiekiem, ale nic na siłę dodam że szanuję Ją i decyzję jaką podjęła ma prawo kochać kogo chce, szkoda że mnie nie doceniła były 3 spotkania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie. Czemu wchodzicie w mój wątek o moim problemie i mi go psujecie. Proszę załóżcie swój i się tam odnajdujcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.53 kupiłaś go sobie że twój ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie nie kupiłam ale istnieje tu masę innych tematów o podobnej treści w których możecie się eksploatować. Ja nikogo tu nie szukam, więc nie ma sensu upatrywać we mnie tego kogo szukacie wy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23.52 ciag dalszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ma zapytanie czy chcę być z Nią, odpowiem tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:25 A kogo to obchodzi? Prosiłam żebyś nie szukał to żadnej Kasi, Paulinki czy Agniesi ale do was trolle nic nie trafia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kwestia tego czy Ona tego zechce?, bo narazie Ona tego nie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wybacz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×