poronienie

hej w styczniu poronilam swoje drugie dziecko w 5 tyg. jest mi smutno i zle ciagle mysle ze np teraz bylabym w 10 tyg ze serce by zaczelo bic dziecku. Dwa dni po zrobieniu testu ciazowego zaczelam krwawic pojechalam do szpitala jajeczko jeszcze bylo pozniej 3 dni pozniej poronilam. Nie moge zniesc widoku ciezarnych albo ludzi ktorzy maja wiecej niz jedno dziecko. Wiem to glupie i zawistne i nie powinnam tak myslec ale gdzies w srodku czuje sie rozdarta. kocham moja coreczke jeszcze bardziej jesli tak mozna bo nastawiam sie ze bede miala ja jedna jest mi zle ze ona moze nie miec rodzenstwa bardzo lubi inne dzieci jest towarzyska. Narazie minal miesiac dzis dostalam pierwszy okres od poronienia. Bedziemy sie z mezem starac o dziecko tylko to co sie wydarzylo odebralo mi pewna nadzieje ze bedzie dobrze.

Twoje odczucia są całkowicie normalne i naturalne. Obecnie większość ciąż kończy się poronieniem lub urodzeniem martwego dziecka. U 99% młodych kobiet, wiąże się to z silnym stresem. Wyobrażają sobie że to może ich wina, że może zrobiły coś źle lub są źle zbudowane tam na dole. Tymczasem proces poronienia jest całkowicie normalny i naturalny. Wynika z wad rozwojowych płodu, spowodowanych użyciem do zapłodnienia zbyt niskiej jakości spermy.

Ja bym się cieszyła, jedno zmartwienie mniej

Przypominamy, że po poronieniu mamy swoje prawa http://kafeteria.pl/styl-zycia/jak-ulatwic-sobie-sprzatanie-i-codzienne-zycie-a_10588

Przypominamy, że po poronieniu mamy swoje prawa http://kafeteria.pl/styl-zycia/jak-ulatwic-sobie-sprzatanie-i-codzienne-zycie-a_10588

Przeżywam to samo , tyle że od sierpnia. Byłam w ciazy pozamacicznej, bilo już nawet serduszko i wtedy okazało się ze ciąża rozwija się w jajowodzie ; ( i tez sobie czesto myślę że w kwietniu była bym znowu mama ale życie jest okrutne