Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Niepojęte, żałosne i bezlitosne...

Polecane posty

Gość gość

Przez całe dzieciństwo, młodość po wczesne dorosłe życie odrzucałam chłopaków, facetów, nikt nie mógł mnie mieć, ogarnąć....bo ja nie chciałam ich - tylko mnie wkurzali i brzydzili. Później przytrafił się mąż, który jest mężem na papierze. I kiedy myślałam, że moje potoczy bez płci przeciwnej do starości - w wieku 39 lat trzepło mnie...dziwne... to chyba naprawdę pierwsza miłość. Dziwne to albo żałosne, prawda? Chciałam się trwale wyleczyć, ale tym razem nie potrafię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a karma się wraca... przydałby się kara za odrzucanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile razy ty odrzuciłaś - tyle razy musisz odczuć jak to smakuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wracać nie jest czasownikiem zwrotnym, po co tam "się" :O i trzepnęło, nie trzepło :O analfabetki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"ale mnie trzepło" to jest gwara pychoto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli się nie obiecywało miłości to odrzucanie jest swiętym prawem,nie ma obowiązku żeby kochać wszystkich wielbicieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na starość znalazłaś miłość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×