Jestem zakochana od 5 lat

Heej :* Sama nie wiem dlaczego dodaję ten post, myślę że chciałabym zobaczyć czy ktoś kiedyś też miał taki problem... Może szukam wsparcia. Naprawdę nie wiem Otóż 5 lat temu zakochałam się w chłopaku ktory nigdy na mnie nie zwracał uwagi. Nie było też mowy o jakiejś znajomości. Jedyne co nas łączyło to sytuacje kiedy on poniżał mnie i obrażał... Taak i teraz sb pomyslicie jak można zakochać się w dupku który jest dla cb wredny. Sama się zastanawiam dlaczego mi sie to zdarzylo xD od 3 lat nie widziałam go bo skończyłam szkole do ktorej z nim chodziłam. Ostatnio mialam chłopaka ale często przyłapywałam się na tym że gdy widziałam gdzieś imie/zdjęcie itd tamtego serce biło mi szybciej. Nie mogę być z nikim bo cały czas myślę o facecie który NIGDY nie będzie dla mnie osiągalny. Nigdy też nie doświadczyłam takich emocji jak wtedy gdy byliśmy razem w szkole. Pamiętam sytuacje na informatyce gdy on położył dłoń na mojej, żeby coś u mnie sprawdzić. To było nieziemskie. Niczyj dotyk nigdy więcej nie "parzył" jak jego. Nawet mojego chłopaka którego naprawdę kochałam. Chyba brzmię jak gówniara z gimnazjum :P ale 5 lat próbowałam się go pozbyć z głowy i nic. Nie myślałam o nim miesiącami a wtedy wystarczyła taka głupota jak polubienie przez niego mojego zdjęcia na fb, i wszystko wraca. XD Jak można być tak długo zadłużonym i to jeszcze w nieosiągalnym, gardzącym tobą w przeszłości facecie...? :P :/