Zemsta byłego, siniak na pół twarzy

Tydzień temu rozstałam się z chłopakiem. Bolesne rozstanie a tym bardziej, że chodzimy do jednej klasy do liceum. Zaczęło się psuć, coraz dziwniej i gorzej się zachowywał. Sama myślałam o rozstaniu ale mnie uprzedził bo... zaczął mnie bez powodu obrażać przy zwykłej rozmowie. Tak, bez powodu, przy zwykłym zapytaniu czy idzie jutro na trening odp.: mówiłem Ci to już wczoraj tępa strzało. I tak poszła kłótnia. Potem określenia były znacznie gorsze. Rozumiem, miał mnie dośc, nie chciał. Nie wiem, ale mógł się zachować normalnie a nie obrażać mnie bo ja go kochałam! Nic mu złego nie zrobiłam, nie ograniczałam, nie byłam obrażałam sie bez powodów. Nie mogę sobie naprawdę nic zarzucić. Wczoraj na wf graliśmy z chłopakami z jego klasy. Niestety ale tak zarządził wuefista. Stałam na przeciwko niego pod siatką. Akcja rozegrała się tak, że miał okazję do ścięcia. Raczej dobrze gram w siatkówkę ale nie miałam szans tego odebrać. Uderzył z całej siły w moją stronę. On jest postawny bardzo i bardzo silny. Ja należę do drobniejszych kobiet. Nie wiem ile ta piłka leciała ale dostałam prosto w twarz. Dla niego- powód do śmiechu ogromny. Dla jego kolegów też. Wuefista ich okrzyczał i kazał mi zejść z boiska. Wczoraj miałam cały czerwony policzek ale dzisiaj mam cały siny!Wygląda to okropnie... Wstyd mi iść do szkoły. Mam na 11.30. Wiem, że go to jeszcze bardziej rozśmieszy. Z drugiej strony zwolnienie lekarskie też mi niewiele da bo będzie wiedzieć, że się bałam przyjść. Co robić?

Nie jestem taki młody ale nie idź do szkoły, a ten facet to palant typowy kandydat na tzw. steryd karka... ale kobiety takich lubią niestety :(

Oj dzieci, dzieci :( Już wiesz Słonko z kim się zadałaś ? Jak możesz to poproś matkę niech ci wypisze zwolnienie - o ile takie w szkołach jeszcze funkcjonują, za moich czasów 20 lat temu można tak było robić. Zwolnienie lekarskie też jest ok ale pytanie czy chce Ci się iść po nie do lekarza ? Masz prawo być słabsza od postawnego chłopaka, masz prawo się go bać i masz prawo mu to powiedzieć, nie wstydź się tego. Tak nie zachowują się mężczyźni, nawet dopiero dorastający. Jak się już spotkacie to mu powiedź, że zachował się jak p***a. I zapomnij o nim Słonko, nie pozwól tak się traktować.

Jeśli tego naprawdę potrzebujesz to zostań w domu, jeśli nie to idz do szkoły z podniesioną głową, to nie ty zachowałaś sie haniebnie i nie masz za co się wstydzić. https://od-natury.pl/

Zachowanie haniebnie. Dobre określenie.

Teraz wiem jak się zachował i uwierz, ze ani myślę o powrocie. Ciężko mi jedynie bardzo bo to była moja pierwsza miłość. Kochałam go i myślałam, że on mnie też. A tymczasem nie dość, że się wczesniej zachował strasznie to jeszcze teraz taka sytuacja

kopnij w dvpe debila :)

Dobrze ze zebow nie stracilas :-D wtedy byla bys piekna... Olej chopaczka zostaw go a do szkoly idz gdy ci to zejdze.

Przecież chłopaczki w tym wieku to dzieci. Czego oczekiwałaś? Odpowiedzialności? Powagi? Współczucia? Jeszcze dobrych parę lat...

Pewnie macie jakiegoś psychologa, pedagoga szkolnego? Warto przełamać wstyd i z nim porozmawiać - że spotykałaś się z chłopakiem, był wobec Ciebie wulgarny i werbalnie agresywny, więc z nim zerwałaś , a wtedy uderzył Cię "przypadkiem" piłką. Teraz boisz się chodzić do szkoły, boisz się dalszej agresji, czujesz się upokorzona i ośmieszona. Naprawdę warto, Ty dostaniesz wsparcie, a on zobaczy, że jego zachowanie nie jest normalne. Poza tym opowiadaj wszystkim, jaki wobec Ciebie był i co Ci zrobił, wyrób mu odpowiednią opinię.

Z tego debila to nic nie będzie. Jak dorośnie, to będzie jeszcze gorszy - dobrze, że powoli przejrzałaś na oczy. Natomiast dobrzy kandydaci na partnera, to często Ci spokojni chłopacy, którzy niczym się nie wyróżniają i na których nawet nie spojrzysz, a którzy potrafili by szanować dziewczynę. Natomiast za 5-10 lat zobaczysz, ze to oni skończą studia zaczną dobrze zarabiać, a ten twój kark to będzie dziadował mieszkając u mamusi w domu i pracując za najniższa krajową.