Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Straciłam wszystkich bliskich

Polecane posty

Gość gość

Wiem, że ten temat jest poruszony wielokrotnie ale pewnie dlatego że każdy chce podzielić sie swoją inwidualną historią.Byłam/jestem z moim chłopakiem od roku trudno stwierdzić co bedzie z nami.Musze przyznać że byłam kiedys typem osoby bardzo towarzyskiej. Strasznie lubiłam wychodzic ze znajomymi spedzac czas lubie zmieniac towarzystwo lubie czasem isc na impreze.Poczatkowo spedzalismy w ten sposob czas oddzielnie z czasem przyszla zazdrosc uczucie wypominanie i moje zycie towarzyskie sie skonczylo.musze przyznac ze sam wychodzil ciagle ze znajomymi ale z czasem jak ja skonczylam wypominal mi wszystko i robil specjalnie zebym zeozumiala swoj blad jaki robilam wychodzac z innymi.Doszlo to do takiego stopnia ze wgl przestałam wychodzic z innymu bo boje sie ze znowu bede miec klotnie ze mi nie zalezy ze kazdy jest wazniejszy nawet jak z przyjaciolka wyszlam na piwo to pow ze wstydzi sie takiej dziewczyny co tak sie zachowuje na ten moment wszyscy sie odwrocili ode mnie bo wszystkim odmawialam a bez niego nie chcialam sie ruszyc a znajomi go nie lubili wiec nie chcieli zebysmy razem sie spotykali jak pow mu ze to moja wina ze nie mam znajomych przez swoje postepowanie pow ze zrzucam wine na niego jak podejrzewal wgl jak czasem chcialam isc z nim na impreze co kiedys ciagle chodzil co tydzien pow ze pary nie chodza i nie lubi a jak go wyciagnelam to traktowal mnie jak powietrze zebym wiecej niechciala isc nw co z tym zrobic ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wal sie na ryj nie ma znajomych pooj******y jestes stuknij sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×