Jak najgorzej nazwała was teściowa lub wy teściową ?

suka?

Hmm zawołała do mnie "Martucha". Mam na imię Marta :) ale teściową mam super spoko i bardzo się lubimy :) Wtedy wołała mnie coś w ten deseń: "Chodź Martucha obiere ci jabłucha" :D Czy coś takiego. To już starsza "rubaszna" babcia, a żarty się jej trzymają :P

Ty giździe

moja tesciowa, gdy mowi do kogos cos i wspomina o mnie, to mowi : ''łuna'' :D jakbym imienia nie miala.

Ehe . una ;) u nas tez to kroluje:)

łun- on łuna-ona jakby ktos mial problemy ze zrozumieniem ;)

To zdesperowane szukałyście facetów na zapadłych wsiach,osadach lub przysiółkach?

Czemu zdesperowane? Ja sama jestem ze wsi, a mój mąż to niby miastowy. W mieście się urodził i wychował, ale jego rodzice pochodzą ze wsi, a do miasta przenieśli się dopiero po swoim ślubie.

Moja tesciowa z łodzi. Una i un. Zawsze sie pytam kto to un? Odpowiada imieniem.

A nawet jesli bysmy szukaly na tych zapadlych wsiach to co? Na wsiach ludzie sie nie zenia, czy moze jakis nakaz sterylizacji panuje? Co za ogroniczone myslenie, pani jakze miastowej i oswieconej, zapewne. Matko, skad sie biora takie, co to sie dziwia, ze ludzie w kazdym zakatku Polski biora sluby i zakladaja rodziny...? Co to ma do mojego szukania meza? Meza mam wspanialego, a ze pochodzi ze wsi, to traktuje jako powod do dumy, a na pewno sie tego nie wstydze. A to, ze jego matka tak o mnie mowi? A niech sobie gada. Wole byc ''luna'', niz jakas ''suka'', jak to niektore pisza tutaj... :D

Moja teściowa już nie żyje i ja sama jestem teściową, ale nie zapomnę jak powiedziała,że ja to jestem takie lelum polelum, bo powinnam jej synowi przypieprzyć z piąchy jak przychodzi pijany, a nie patrzeć takimi maślanymi oczkami.

Zla matka.

rozwalił mnie ten temat, kurde jakieś patologie jesteście? nie wyobrazam sobie zeby mnie miała tesciowa , matka ciotka miały obrażać i wzajemnie, takie rzeczy to tylko w barakach:D

A ja mam mądrego i wykształconego męża pochodzącego własnie ze wsi, ja "jestem z miasta" i nie uważałam nigdy że lepszy/gorszy jest człowiek ze wsi/z miasta... Moja teściowa też mówi o mnie i o szwagierce "łuna". Mąż nie zaciąga jakby ktoś się czepiał :p Pewnie ma to po tacie - teścia mam super, ale teściowa masakryczna kobieta...

miotła :-) aha i wiedzma

O kurczę, a ja się kiedyś wkurzylam jak teściowa powiedziała żebym poszła sobie kupić ziółek na uspokojenie bo krzyczałam na córkę jak nie chciała zrobić zadania..

Krowa