Jak dziecku upadnie jedzenie na podłogę, to pozwalacie u to zjeść?

Chodzi oczywiście o jakieś kawałki jedzenia, nie mleko, dżem czy inne klejące papki.

W domu tak, na ulicy nie.

Pies to zjada.

Dokladnie w domu pozwalam.ponoć na podłogach jest mniej zarazków niż na desce do krojenia...

mam czysto w domu, jak chwyci, to wkłada do buzi, nigdy nie było z tym jakichkolwiek problemów.

Tu autorka. Oczywiste, że chodzi o dom a nie ulicę, bo wtedy to koszykówka bez dwóch zdań. A jak w domach u rodziny czy u znajomych?

no pewnie, a dlaczego nie? Sama też zjem. Przecież tym kawałkiem co spadnie nie wycieram całej podłogi.

koszykówka,boże co za idiotka :O

w innym domu przeważnie wyrzucam, brzydzę się czyjegoś domu żeby zjadać.

Pozwalam, zreszta czasem nie mam nawet szans zareagowac:) w domu i u ludzi, ktorzy wiem ze sprzataja. Np u rodziny na wsi nie bo oni laza w jednych butach w domu i po podworku gdzie im psy s... sama bym z takiej podlogi nie zjadla.

W domu pozwalam.Przeciez nie bede obsesyjnie odkazac i sterylizowac wszystkiego co upadnie na podloge.

Nie pozwalam, bo dziecko to nie prosię...

gość dziś koszykówka,boże co za idiotka Wsadź sobie czopek kretynko

Gdy spadnie u nas w pokoju, to pozwalalam-jakies ciastko, czy chrupek. Na korytarzu nie, bo tesciowa lazi w butach po powdorku i po domu, bez wzgledu na pogode. Zreszta teraz maly ma 4 lata prawie i sam nie chce zjesc, gdy cos upadnie na podloge, bo ''tam sa bakterie'', wiec raczej nie mam z tym klopotu.

pewnie, że tak - pozwalałam bo dziecko musi być trochę zahartowane na zarazki. A tym, które chowają dziecko "pod kloszem" i m.in. nie pozwalają zjeść jak spadnie jedzenie u nich w domu to życzę mega wytrwałości - bo ich dziecko będzie co chwilę chorowało.