Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Madzia10054

Jak powiedzieć rodzinie, że jestem z dużo starszym mężczyzną w związku ?

Polecane posty

Gość Madzia10054

Mam 20 lat i już od jakiegoś czasu jestem w związku (poważnym związku) z dużo starszym mężczyzną. Jak powiedzieć o tym rodzinie i znajomym albo chociaż jak ich przygotować do tego aby im to wyznać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile starszym? Bo to dość ważne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamo, tato to jest mój chłopak /narzeczony. Proste. Tylko jest różnica czy on jest starszy od Ciebie o 5/10/20/30lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli jest starszy o 25 i więcej to bez przyszłości.Do 10-ciu możesz normalnie powiedzieć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madzia10054
To pewnie głupio zabrzmi ale jest po 40-stce. Między nami jest różnica 24 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madzia10054
Jesteśmy ze sobą od roku i nie ukrywam, że ta różnica wieku nie jest dla mnie barierą. Problem w tym, że dla bliskich już może stanowić ogromny problem. Od niedawna zastanawiamy się wspólnie nad ślubem tylko najpierw chciałam powiedzieć o tym rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes w zwiazku z ....tatusiem. Slub? Na glowe upalas?za 20 lata,ty wciaz bedziesz mloda i pelna zycia i bedziesz mialaw domu prawie 70 latka? Mialam taki pr ypadek w rodzinie,z tym ze roznica wynosila "tylko"17 lat. Zacznij myslec...glowa dziecino.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to zastanów się, czy w ogóle mówić. Młoda jesteś i nie znasz jeszcze życia. Za to on już tak... powiem Ci coś. Weź się tak na logikę zastanów- facet w tym wieku ma już pracę, swoje przyzwyczajenia, w życiu już swoje przeszedł, wybawił się, ma inne spojrzenie na świat i inne potrzeby niż Ty. Zastanówmy się, jaki on może mieć teraz cel w życiu: 1) założenie rodziny- jest już wiekowy, myślisz, że szukałby kogoś do szybkiego ślubu i rodzenia dzieci, kto ma 20 lat??? Jesteś w stanie szybko mu to zagwarantować? 2) zabawa: a) jest żonaty i jesteś odskocznią b) nie ma żony, ale to wieczny kawaler, imprezowicz, typ, który nie będzie się długo męczył w związku z kimś, kto nie pojmuje jego świata. No ale jasne, jesteś pewnie młoda, ładna, więc łechtasz jego ego. Pobawi się, a gdy pojawią się pierwsze problemy, zostawi Cię. Na Twoim miejscu nie liczyłabym na szczęśliwy związek zakończony ślubem i rodziną. Nawet, gdyby o to mu chodziło- to za 15 lat będziesz jeszcze młodą, zaledwie 35-letnią kobietą. A on? Będzie miał już 60 lat. Widziałaś kiedyś ludzi w tym wieku? Zastanów się, czy to nie za duża różnica i jak wyglądałaby wasza przyszłość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ślub ze starym dziadem? Powodzenia :D Zmarnowane życie bardziej niż pewne. No chyba, że rajcuje Cię ze względu na zasobność portfela. NIGDY nie uwierzę w sens takich związków i w prawdziwą miłość. Poważny związek? Mieszkacie ze sobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za stary jak dla mnie ale może się uda. Wszystko zależy jaka jest jego mentalność i stan fizyczny, bo powiedzmy że to są dwie rzeczy do bycia albo nie bycia z daną osobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Świat oszalał. Bez obrazy, ale masz chyba klapki na oczach wierząc w przyszłość takiego związku. Ty będziesz w sile wieku, będziesz miała swoje potrzeby seksualne, plany typu dziecko, wycieczka, wypad na miasto a on? Zmęczony albo chory. A co do rodziców, chcesz sobie zepsuć relacje z nimi, to im powiedz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz wygląda jeszcze dobrze i nie ma u was taaakiej różnicy w wyglądzie ale wiedz że za naście lat to już nie będzie to samo. A i jeszcze może mu się nie chcieć dużo rzeczy potem a u ciebie na odwrót. Więcej widzę minusów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie gadanie. A jakby taki George Clooney byl w Waszyn zasiegu badz Brad Pitt, to byloby ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miłość, przyjaźń, szacunek, stabilizacja...to jest w życiu ważne. Weź pod uwagę jednak postępujące zniedołężnienie, zaniki pamięc****ampersy...No i temat dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest z nim szczesliwa. Dajcie spokoj, mowicie jakbyscie go znali najlepiej...Moze czuje sie przy nim bezpieczna i kochana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha 40latek i zniedołężnienie, takie rzeczy to się zaczynają po 80-90tce (umierający wcześniej rzadko kiedy są zniedołężniali), wtedy ona będzie miała 60-70 lat i będzie starą babą, a nie kobietą w kwiecie wieku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Johny Deep też był bożyszczem, a jak szybko i nagle skapcaniał i jak się skończyła jego historia z Amber.. ale widać, ludzie nie uczą się na błędach innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś w jakim ty świecie żyjesz? Wujek mojej mamy ma 67 lat, choruje, nie wstaje z łóżka i jeździ od szpitala do szpitala.. a nic mu poważnego aż tak nie dolega, po prostu starość i nagromadziło się kilka chorób, niby niegroźnych, a uciążliwych. No ale jasne, ona by wtedy miała 42 lata i na wakacje by pewnie razem wyjeżdżali z rodziną :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madzia10054
Ciągle piszecie o zabawie i o tym, że każdy młody musi się wyszumieć. Jakoś nigdy nie byłam na żadnej imprezie, w żadnym klubie. Nie interesują mnie takie formy spędzania wolnego czasu. Prawda jest taka, że nigdy nie interesowali mnie chłopcy w moim wieku. Myślę, że spowodowane jest to moim brakiem ojca, szukam mężczyzny, który będzie na tyle dojrzały emocjonalnie i poważny aby w całości poświęcić się mi, dzieciom i naszemu wspólnemu życiu, a nie imprezowaniu i Bóg wie co jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój facet jest starszy ode mnie 13 lat. Jesteśmy już długo razem i to nie jest problem. Ale 24to już bardzo dużo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś o zabawie jego, nie Twojej. Jak on jako facet się wyszumiał w młodości, teraz będzie chciał szybkiego ślubu i dzieci. A jak się nie wyszumiał, tylko to typ, co chce się całe życie bawić, to pobawi się i zostawi jak Treliński Herbuś - ona też myślała, że wiele zmieni i że będzie mieć z nim gromadkę dzieci i żyć do śmierci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko piszesz że nie miałaś ojca to chcesz mieć ojca i męża w jednym? na dobrą sprawę on mógłby być twoim ojcem !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwierzcie, że on wcale nie jest żadnym typem imprezowicza i podrywacza. Studiuje jak na razie i mieszkam z nim, więc widzę jak się zachowuje na co dzień. Nikomu jeszcze o tym z bliskich nie mówiłam. Wiem, że jest bardzo odpowiedzialny, co w nim bardzo cenię. Niestety u chłopaków w moim wieku ta cecha jest rzadka, co skreśla ich w moich oczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madzia10054
Jeśli myślicie, że przez komentarze niektórych z was przestanę go kochać i tak po prostu odejdę od niego to ktoś jest w błędzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rozumiem 10 czy 15 lat, ale 24? Piszecie, że ludzie w wieku 40 nie są zniedołężniali. Ok, ale kilkanaście lat później już mogą jechać ostro na lekach i co wtedy? Przyplącze mu się cukrzyca, nadciśnienie, problemy ze stawami czy choćby z erekcją. Będziesz patrzeć na to jak się szprycuje pigułami? Będziesz z nim jeździć po lekarzach? Zrezygnujesz z seksu czy może będziesz go namawiać na łykanie czegoś na potencję? Nie oszukujmy się, fajnie jest teraz. Do czasu. Przy takiej różnicy wieku trzeba się po pewnym czasie liczyć z poważnymi ograniczeniami. Nie lubisz imprez? Ok. Seksu też nie lubisz? Będzie Ci miło gdy koledzy Twoich dzieci będą się z niego śmiać mając Twojego męża za ich dziadka a nie ojca? Bierzesz pod uwagę to, że może iść do grobu szybciej niż byś sobie tego życzyła? Jasne, że nie musi tak być. Może mieć końskie zdrowie i żyć dłużej niż Ty. Ale co jeśli tak nie będzie? Ogarniesz wszystko sama i nie będziesz żałować straconych lat? Będzie Cię pociągał za 10 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Patrząc na małżeństwo Czarka Pazury serio bym się poważnie zastanowiła czy jest sens w to wchodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chcesz od niego odchodzić, to sobie z nim bądź :D Mieszkasz z nim i Twoja matka o tym nie wie? Nie pyta gdzie i z kim mieszkasz? Ciekawe relacje tam macie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madzia10054
A gdyby twój facet miał załóżmy wypadek i byłby chociażby sparaliżowany fizycznie to co ? Zostawiłabyś go ? Wiesz co, miłość to nie branie tylko głównie dawanie od siebie i poświęcenie. Jak nie ma tego to nie ma miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobra dziewczyno, ale zrozum, że w tym układzie to Ty dajesz, a on bierze.. wykorzystuje, czerpie z Twojej młodośc****ięknego wyglądu itd. I jak wyczerpie, to pójdzie do innej. Albo zniedołężnieje i sama zostaniesz z dziećmi itd. Zobacz na Krzysztofa Kowalewskiego i jego młodą żonę.. jak to wygląda.. ok, każdy może mieć wypadek i nagle być sparaliżowany itd. Ale tu nie chodzi o coś, co się może stać, ale o coś, co Ty świadomie wybierasz. Niepełnosprawnym ktoś może się stać lub nie, nikt tego nie wie na pewno, no ale Ty wiesz, co będzie za kilka lat, a i tak się w to pakujesz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To bym z nim była. Ale czym innym jest bycie z kimś po wypadku albo wspólne starzenie się a czym innym jest patrzenie na czyjąś starość gdy samemu jest się jeszcze młodym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×