Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dziecko samo mi odrzucilo piers a kolezanka mnie posadza i naucza ze moja wina!

Polecane posty

Gość gość

Zawsze myslalam ze te mamy co mowia ze dziecko samo sie odstawilo to tak tylko mowia, w rzeczywistosci nie chcialo im sie karmic albo cos takiego. Tak myslalam ale nigdy tego nie ubieralam w slowa, bo to indywidualna sprawa kazdej matki i nic nikomu do tego.Teraz to widze ze mylilam sie i naprawde jest cos takiego jak odstawienie sie niektorych dzieci od piersi. Wiem po moim synku. Kilka dni z rzedu o okreslonych porach, najczesciej 10 rano, nie chcial nic jesc a wiedzialam ze po nocy jest glodny bo plakal straszliwie. Po kilku takich dniach mordegi podalam raz dziennie mm. Byl to okres rozszerzania diety i potem maly juz nie chcial [iersi w ogole. Dzis ma 6i pol miesiaca i nie chce juz piersi ani nawet raz dziennie :/ Dolowalo mnie to ale mysle: nie moja wina :( Zrobilam wszystko, odciagalam (nic prawie sie nie dawalo odciagnac), przystawialam i nic, byly placze, krzyki. A po mm dziecko radosne, zadowolone. Dodam ze przez 5,5 miesiaca byl na piersi normalnie i nic mu nie wadzilo. ALE do czego ZMIERZAM :( Moja kolezanka kp juz trzeci rok, dziecko w kucykach, duza dziewczynka a ona wywala cycka przy ludziach (ma ogromne) i daje "cyci". Wszystko to jej strpawa gdyby nie fakt ze ona mnie instruuje i poucza ze to na pewno moja wina ze dziecko nie chce [iersi, wyslala mi na maila nieproszona jakies linki do bloga nawiedzonych matek karmiacych do 4latka, poucza mnie ze to niemozliwe ze moje dziecko samo odrzucilo piers. Wypisuje do mnie "i jak, czy maly jednak ssie piers choc pare razy dziennie?", wpedza mnie w poczucie ze jestem zla matka, ze daje dziecku fast foody (mm). Niby mam jej gadanie w d..pie ale zwazywszy na fakt ze zamierzalam karmic rok to czuje sie okropnie... a co mialam dziecko zamorzyc glodem w imie kp? W nocy budzil sie z wrzaskiem, cyca nie chcial, mielismy tak nie spac kilkanascie nocy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź urwij kontakt z tą koleżanką... Nic złego nie zrobiłaś,a takiej nawiedzonej mamuśce nie przemówisz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wiem niby ze nic zlego :( ale wiesz, mi tez przykro, ze mi sie nie udalo z rok pokarmic...przez nia zaczynam sie zastanawiac ze moze rzeczywiscie cos zle zrobilam. Ale co? Ona sie chwali ze jej corka do tej pory pije, a "jest naukowo udowodnione ze nie ma czegos takiego jak dobrowolne odstawienie sie dziecka od piersi, skoro ono ma dopiero kilka meisiecy to nie umie sie samo odstawic"/ A to ciekawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
macasz dziecko cyckiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miszubiszu
Ja się odstawiłam sama, mając 9 miesięcy. Jak mnie mama przystawiała, to gryzłam ją do krwi. Także da się. Moi obydwaj byli na mm od początku i jakoś nie poumierali od tego. Dziecka do cycka nie zmusisz, a karmienie takiej wielkiej panny to przesada i trąca mi zboczeniem już trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co, twoja kolezanka niech robi co chce i ty rob co chcesz. Kazda matka niech sama decyduje czym i ile karmi. Jezeli liczysz na poglaskanie po glowce i przyznanie ci racji to przykro mi. Kp dwoje dzieci, maluchy przechodza rozne etapy, czasami nie chca piersi np gdy bolesnie zabkuja lub sa zajete zabawa. Worowadzilas mm to dziecko odrzucilo piers. Gdybys nadal proponowala swoje mleko to maluch bylby nadal kp. To tylko kp nie fizyka atomowa, serio. Dajesz piers to karmisz, dajesz mm to odstawiasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No blagam cie dziewczyno!! Pokarmilas ile sie dalo. Fajnie, przekazalas dziecku co najlepsze i git. Teraz juz rozszezanie diety i spoko. Kolezance jasno i wyraznie powiedz ze to twoje dziecko, twoj cycek i twoja sprawa. Zwyczajnie ucinaj taka rozmowe w zalazku, nie odzywajac sie w ogole. A swoja droge to masz dosc dobrze yebnieta kolezanke. Jprd jak mozna karmic cyckiem dziecko 3-4 letnie. To jest oblesne i pedofilskie i bynajmniej nikt mnie nie przekona ze to pozytywnie wplywa na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:26 kolejna nawiedzona? Nie chce twojego poglaskania po główce ale sama powiedz czy jakby Ci dziecko kilkanaście nocy płakali z głodu i nie chciało cyca to miałabyś sumienie je glodzic godzinami? Ja myślałam że ściany pekna tak płakał. Twoje dzieci mogły być inne niż mój syn! Dzieci są różne. Poza tym inna znajoma kp dwa lata i na noc daje mm i dziecko wcale nie odrzuciło piersi wiec skąd mogłam wiedzieć że to jedno mm go tak zmieni w niejadka kp? Nie wiedziałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie ma ona 3 lat, ma 2 i pół. Pomyłka. Ale i tak dużo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koleżance powiedz krótko i dosadnie że nie potrzebujesz jej rad. A jak nie przestanie to zablokuj jej numer. Ty wiesz jak było, po co otaczać się kimś, kto cię dołuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zerwij z wariatką kontakt, czy ta koleżanka pracuje?Robisz coś w życiu poza kp? Czy już wybrała przedszkole dla swojego dziecka? U nas w pracy a jest nas kilka z maluchami,żadna nie katowała się na siłę kp, różnie karmiłyśmy, ja do roku, kolezanka do 6 mcy, każda wedle swoich warunków i uznania.Obecnie mó synek ma ponad 2 latka, mogę sobie spokojnie wygospodarować czas, aby wyjść na fitnes, do koleżanki, zostaje z opiekinką , a my z mezem zyjemy normalanie.Mam znajomą daleką taką terrorystkę laktacyjną, bez dzicecka się nie ruszy, potrafi przyprowadzić na spotkanie z dorosłymi, gdzie żadna z nas dzieka nie zabierała, ja ją olałam, nie wdawałam się w to pieluchowe zapalenie mózgu, to sa chore kobiety, zdrowiej dla Ceibie będzie jak się od oszołomki z uśmiecham na ustach odizolujesz, nie daj się wpędzic w poczucie winy, nic złego nie robisz, to ona jest nierormalna, nie Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, ona nie pracuje. siedzi w domu, jej maz bierze zlecenia a pomoga im matka meza (kasiasta wdowa). Dziecko nie pojdzie do przedszkola a matka do pracy. No i kolezanka stara sie wszystkim wsciskac swoje kity a mi mowi zebym nawet nie probowala dawac dziecko gdziekolwiek i isc do pracy bo od tego jest maz a dziecko ma byc z matka dlugie lata. Ok ale ja chce tez miec swoja kase. Ona narzeka ze jej ciezko ale dala sobie ostatnio zrobic drugie dziecko i jest w ciazy. Namawia mnie na drugie...a dramat. Oczywiscie olewam jej kity ale najbardziej mnie doluje to mowienie ze mm to krzywdzenie mojego deziecka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osobo 11:40 masz racje, nie powinnam sie przejmowac jej gadaniem..wszytkie macie racje z tym ze nie ma co sie dolowac. Nie dalam rady i tyle, karmilam ile moglam. Stalo sie. Trudno, trzecia reka mu od mm nie wyrosnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I raz ze ja chce miec swoje pieniadze dla wlasnej satysfakcji mimo ze maz sknera nie jest i dogadzac potrafi, ALE nie po to studia konczylam by osiasc w domu i z dzieckiem dluzej niz 2,5-3 lata na pewno siedziec nie bede bo to zwyczajnie niezdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko,nie sluchaj takich "zyczliwych" kolezanek.Ona napewno nie chce dla ciebie dobrze.Zreszta,niecierpie takich osob co wtracaja sie w zycie i sprawy innych,a same uwazaja sie za wszechwiedzace.Dziecko jest twoje i sama wiesz najlepiej jako matka,jak opiekowac sie nim i wychowywac.Ja zerwalabym kontakt z taka toksyczna kolezanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj syn się sam odstawił jak miał 11 miesiecy. Ale mm tez nie chciał dlatego od tamtej pory je przetwory mleczne ale mleka nie chce pić. Ma teraz 2 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi jedna w pracy tak dziecko do brzucha na siłę wciska, a ja wcale nie wiem czy w ogóle chcę. Raz pół żartem jej powiedziałam: sama w bagno wpadłaś i teraz mnie za sobą ciągniesz? Niby się uśmiechnęła ale zaprzestała głupich gadek ;-) Jeśli potrafisz być chamska, koleżance odpisz raz tak: budzę się rano i czuję jak coś mnie w tyłek uwiera. Wyciągam, patrzę, a tam Twoja opinia. :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:29 dobre :D Ale obrazi sie na amen, moze lepiej to rtozwiazac bardizej kulturalnie, niech potem nie ma zalu do konca zycia. bo to taki czlowiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:29 a ty masz juz jedno, czy wcale>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, nie wiedzialas ze pracy danie buelki z mm moze powodowac u dzieci odstawienie? Nauczylas sie niestety w taki sposob, ze u ciebie karmienie skonczylo sie szybciej niz planowalas. Niestety, wszystkiego, takze kp i podawania mm trzeba sie nauczyc. Jak wprowadzilas mm to czytalas jaka ma byc dawka dla dziecka, ile mm moze stac w butelce prawda? A ile czytalas o kp? Coz, zycie toczy sie dalej, jest ok. Widac, ze cie to troche uwiera ale to nie koniec swiata. Kolezanka teoretycznie ma racje ale ja bym nigdy tak nikomu nie pojechala. Stalo sie, dziecko na sie dobrze, po co ci dokopywac. Jak bedziesz chciala sie edukowac na nastepny raz to sama znjadziesz zrodla a jest ich wiele w necie. Ps. U mnie synek tez plakal w nocy, nie chcial pic. Byla to przelotna syt z powodu zabkowania. Uwierz mi, dziecka nie zaglodzisz. Jak bedzie mialo wybor piers albo glod wybierze mleko. Zdazaja sie po prostu leniuszki, ktorym z butelki latwo leci i nie chce im sie meczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no trudno autorko ale uwierz ze 6 miesiecyu to juz duzo i ok. a krowom mlecznym radze sie douczyc bo WHO nic nie mowi o 2 3 latach a o roku, a jako minimum podaje 6 miesiecy wiec jest ok bo tyle autorka karmila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha wiedzialam ze zleca sie ohydne idiotki ktore beda autorce mowily ze jej piertolona bezrobotna kolezaneczka ma racje. Nie wiecie ze sa rozne dzieci? rozmawialam kiedys z lekarka i mowila ze owszem ISTNIEJE zjawisko odstawienia sie i to wcale ni po mm! Moj brat jak byl maly to jak mama mu po 6 miesiacu diete rozszerzala to jak posmakowal jedzenia z lyzeczki to juz w zyciu nie chcial pic ani z cyca ani z niczego az do roku wiec nie piertol idiotko wyzej. sa rozne dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosciu z 13.04 Cos u ciebie dzwoni ale nie w tym kosciele. WHO na ktora ty sie powolalas mowi o kp tylko piersia bez podawania pokarmow przez 6 miesiecy a potem kontynuowaniu kp do przynjamiej 2 roku zycia. Tak tylko chcialam sprostowac, bo ludzie pisza chociaz nie maja wiedzy na dany temat. A ty autorko przestan o tym myslec, ciesz sie, ze karmilaa tyle ile karmilas i masz fajne, zdrowe dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
http://www.hafija.pl/2014/05/rozszerzanie-diety-dzieci-zrob-to-dobrze.html Nie zastępujemy posiłku z piersi ani kaszką, ani owockiem, ani warzywem. Do pierwszego roku życia mleko mamy stanowi podstawę żywienia dziecka. Przez pierwsze 8-9 miesięcy najczęściej ilość mleka mamy jest stała, koło 9 miesiąca, dzieci zauważają, że pokarmami stałymi można zaspokajać głód i (o ile pozwolimy dziecku sterować karmieniem i rozszerzaniem diety) liczba karmień może się zmieniać ale bez ryzyka odstawienia od piersi czy uszczerbku na ilości mleka. Dzieci najwięcej składników odżywczych, witamin i mikroelementów przyjmują z mleka mamy. Jest ono najlepiej przyswajalne i zapewnia optymalny wzrost.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bzdura. jakie zbyt nagle rozszerzanie diety, jak dawalam dziecku po 2 lyzeczki i to po mleku albo przed?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mnie to nie krecilo czulam sie jak zbok bo mialam skurcze macicy przy karmieniu gdy dziecko bylo starsze i mocniej ciagnelo. co kto lubi, krowki. autorko karmilas sporo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalne, zdrowe dziecko samo się nie zagłodzi. Dajesz wybór, cyc albo nic. Szybko wróci do cyca, jeśli zorientuje się, że nie ma nic innego. Przecież dziecko, które nie pozna butelki, nie ma świadomości, że mogłoby mieć jakikolwiek wybór. Po prostu ssie pierś albo pozostaje głodne. Jeśli podasz choć raz mm a masz maluszka-leniuszka, to przepadło. Jedno dziecko można karmić piersią i dokarmiać mm od czasu do czasu a inne jak zasmakuje łatwego ssania z butli, to mu się nie będzie chciało już męczyć z piersią. Niestety, ale jest tu trochę Twojej winy. Nieświadomej co prawda, ale jednak mogłaś do tego nie dopuścić. Nie będę się na ten temat rozpisywać, bo już i tak musztarda po obiedzie. Nie dołuj się jednak. Pokarmiłaś te pół roku, czyli zalecane minimum. Karmiłaś tyle, na ile Twoja wiedza o kp Ci pozwoliła. Ciesz się macierzyństwem a nie rozkminiaj już tego, co się stało i jak mogłoby być. Nawet gdybyś zaprzestała karmienia, bo miałabyś taki kaprys, to nikt nie powinien Ci robić wyrzutów. To Twoja decyzja. A koleżance powiedz, że dziękujesz jej za rady, ale ich nie potrzebujesz i szkoda jej strzępić język.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10/10 gosciu wyzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty sie lepiej autorko zastanów z kim się zadajesz. "Nie, ona nie pracuje. siedzi w domu, jej maz bierze zlecenia a pomoga im matka meza (kasiasta wdowa). Dziecko nie pojdzie do przedszkola a matka do pracy. No i kolezanka stara sie wszystkim wsciskac swoje kity a mi mowi zebym nawet nie probowala dawac dziecko gdziekolwiek i isc do pracy bo od tego jest maz a dziecko ma byc z matka dlugie lata. " Co Ty masz wspólnego z taką osobą?Przecież to jakiś zaściankowy mentalny deb/il.W życiu nie miałam tak prymitywnych koleżanek, przemyśl co sobą reprezentujesz,że takie zera do Ciebie lgną, to większy problem niż to karmienie mm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×