Jestem zadowolona ze zwojego życia, ale nie lubie was i waszej cywilizacji

Jako społeczeństwo i przeciętne jednostki nie spełniacie wymagań, jakie oczekuje od istot inteligentnych. Dlatego mam nadzieje, że w myśl transhumanizmu w przyszłości ludzie mało inteligentni zostaną wyeliminowani, gdyż każdy człowiek po urodzeniu będzie miał ulepszany umysl za pomocą nowoczesnej technologii, aby mógł w pełni wykorzystać możliwości ludzkiego mózgu. :P Ale ja jestem dziwna, haha

Najbardziej żałosne jest w tobie to, że uważająca się za indywidualistkę, mądrzejszą od reszty, o lepszym, alternatywnym guście dziewczynka w rzeczywistości przesiaduje godzinami na kafe wśród ludzi, którymi z założenia gardzi. Zaraz odpowiesz, że dla zabawy, że masz ubaw. Czyżby brak realnych przyjaciół? I zaraz napiszesz, że masz ich mnóstwo lub też garstkę bliskich kumpli, kochającego faceta, życie pełne imprez, picia piwa po knajpach. Możliwe, ale widocznie cię to społecznie nie zaspokaja skoro siedzisz na kafe wśród znienawidzonego ,,plebsu'' Już nawet nie śmieszna, a żałosna jesteś z tą swoją ignorancją i tymi tematami. Nie wyrosłaś jeszcze z buntu młodzieńczego

pierwszy raz od tygodnia zajrzałam na Kafe i założyłam temat, o którym zaraz zresztą zapomniałam i to wszystko aby dowiedzieć się, że "codziennie przesiaduje tu godzinami" nieźle.

Jesteś chora na głowę, jak zresztą większość bywalców tego forum. Stałych i przypadkowych. Nikt normalny nie pisze na ogólnej ani na uczuciowym. Same debilne niedorozwoje i trolle, żeby w/k/u/r/w/i/ć tych, którzy reagują na prowokacje. Ty też i mam w d/u/p/i/e/ takich nic nie wartych psycholi. Jakie nędzne życie mają niektórzy, że muszą poprawiać sobie humor wypisywaniem pierdół i obrażaniem przypadkowych osób, które tracą czas, żeby te pierdoły czytać :-(

Mnie też nie odpowiada cywilizacja chorych na głowę i nadmiar wolnego czasu trolli i hejterów z neta. Okropny jest dzisiaj świat, pełen idiotów, którzy zaśmiecają go tylko, nic więcej

no i co z tego? Kogo to obchodzi ☺

Kolejna zatrzymała się na etapie gimbazy, a niby dorosła. Bunt, przekora, cywilizacja nie pasuje. Też tak było u mnie, w wieku 13 może 14 lat. Nic dziwnego, że tak trudno znaleźć kogoś do pary. Te szczęśliwe singielki też mentalnie gimbaza

15:08. Dobrze napisane. Młodzi ludzie i nastoletni mają poczucie własnej z******tości i wysokie mniemanie o sobie. Zazwyczaj to szybko mija po pierwszym zetknięciu się z rynkiem pracy i obowiązkami.