Co jest nie tak z tymi dzisiejszymi babciami ???

Brak slow. Kiedyś babcie zajmowaly sie wnukami z przyjemnoscia. A to co sie dzieje teraz przechodzi ludzkie pojecie, zeby babcie musialy z tylkiem latac na starosc zamiast sie wnukami zajac to jest szok. :o

Nie ma takiego przepisu mowiacego o tym,ze babcia musi zajac sie wnukami,wiec to zwykla postawa roszczeniowa obecnych matek.Najlepiej to chcialabyscie zrzucic caly ciezar opieki nad waszymi dziecmi innym i jeszcze pretensje jak uslyszycie odmowe.Ja mam dwoje dzieci,kontakt z dziadkami maja swietny,ale nie zrzucam na ich garb opieki nad nimi bo wiem,ze sami jeszcze musza pracowac do swoich lat emerytury,poza tym sa to ludzie,ktorzy maja swoje problemy zdrowotne.Owszem,zdarzaja sie takie sytuacje,ze poprosze o jakas przysluge czy pomoc,ale nie zasadzie,ze oni musza bo ja zadam.

No a kiedy ma być to "własne życie"? Najpierw tylko nauka, potem dzieci, potem rodzice wymagają opieki, a potem zaraz wnuki?

To sa suki nie babcie

Z babciami jest wszystko OK. To dzisiejsze matki są niezaradne i niesamodzielne i z jednym dzieckiem (nawet siedząc w domu) sobie nei radzą i jęczą, jakie to zmęczone... Bo nagle każda ma high need baby, i każda ma depresję poporodową, i każda jest padnięta. Czytać się już tego nie da.

20.38 to nie czytaj, te ktore nie maja to nie pisza o tym, bo po co.

aha tylko ni e wrzucaj wszystkich do jednego wora .

Powiedzcie,po co wam dzieci skoro ktos inny ma zajmowac sie nimi?Nikt,nawet babcia,nie ma takiego obowiazku.A,ze wy chcecie.Chciec sobie mozecie.To nie koncert zyczen.

a co jest nie tak z tymi dzisiejszymi mamuśkami?!!!

Dajcie spokoj babcia. One sie w zyciu juz narobily. I maja prawo do odpoczynku. Wychowaly nas a czasy byly ciezsze niz obecnie i dawaly rade. Ja tez swojej mamy czy tesciowej nie obciazam swoim dzieckiem . Babcia i dzadka tez sie od zycia nalezy choc by odpoczynek .

Z przyjemnością się zajmą ale nie gdy córcia albo synowi staje w progu z dzieckiem i twierdzi że to jest obowiązek babci i tyle

A wy to co mamuśki? Urodziłyście, chwalicie się młodym macierzyństwem, zaganiacie babki do swoich bachorów i heja na disco porobić selfi na fejsbuka i chwalić się po o jaka to ja z******ta młoda mamusia jestem i wszystko mogę . Babcie też chcą odpocząć debilki !!

One tez dawaly pod opieke swoim matkom. A teraz co ? Na stare lata glowa siwieje dupa szaleje

Ja bym nie została , dzisiejsze dziołchy są strasznie leniwe, tylko fejsbuk i pazury !!!!

Ja rodzicom swoim dziecka nie podrzucam bo mi ich zwyczajnie szkoda. Oni są już dość utyrpani życiem

Do 21.46. Chciałaś to baw

Ale coś jednak jest nie tak z niektórymi babciami. Moja mama całe życie siedziała w domu. Wychowała mnie i moją siostrę a teraz od 15lat siedzi w domu z tatą bo on już jest na emeryturze. Jest babcią od 5 lat i szczerze, to moje dzieci (bliźniaczki) nie spędziły u babci ani jednej nocy beze mnie... Nie twierdzę,że to jej obowiązek ale nawet nie zaproponuje żebym jej przywiozła dzieci . Poza tym, wszystkim na wsi mówi,że bardzo tęskni za wnusiami. Więc coś jest z prawdy tematu tej dyskusji.

Do 21.53 Wielu ludzi ma dzieci tylko po to aby im szklankę wody podały na starość, albo z nacisku społeczeństwa. Jak same mamuśki straszycie bezdzietnych tak same robicie. Nie dziw się, że Twoi rodzice Cię mieli bo mieli :D wnuki kochają pod publiczkę :D :D

22:01 Chyba masz rację.... Kiedyś usłyszałam od niej,że była za młoda na dziecko (urodziła mnie mając 19 lat). Dobrze,że babcia z nami mieszkała to pomogła jej mnie wychowywać. Ale nic to...ja się cieszę, że jestem mamą i radzimy sobie z mężem , mimo, że oboje pracujemy. :) :)

Do 22.08 Ja tam od młodych matek zawsze słyszałam,im wcześniej tym lepiej, i najlepsze co zrobiły to ciąża w młodym wieku czego ja nie poważam. A swoim dzieciom te młode matki zawsze mówiły odwrotnie,, nie popełniajcie moich błędów :D" Młodość jest tylko jedna, młodość nigdy nie wróci, trzeba się wyszumieć a nie udawać dorosłego w okresie liceum, mieć dziecko w wieku 26-30 lat to najlepszy okres. Babko- czterdziestki piejące,że przeżywają drugą młodość bredzą jak potłuczone. Nie ma drugiej młodości, nie ma !!

Ale dziwni ci dziadkowie ze sami nie lgną do wnuków!!!!

Do 22.26 Zobaczymy czy Ty będziesz latała za swoimi wnukami

co z dzisiejszymi babciami?to samo co z młodymi zyja tak jak chcą zyc nie ogladajac się co ludzie powiedzą.Kiedys gdy młodzi mieszkali z rodzicami a robili sobie osobna kuchnie było wielkie hallo -teraz norma.Gdy ktoś dostał od rodziców dom a wyprowadzal się bo chcieli mieszkac osobno to samo wszyscy obrabiali tylki.Kiedys babcia opiekowała się wnukami czy jej się podobalo czy nie teraz potrafią powiedzieć nie .....

A skąd wiesz, że z taką przyjemnością zajmowały się NA STAŁE? Nie przyszło ci do głowy, że zwyczajnie nie mówiło się wtedy tak otwarcie o tym, że kobieta ma prawo być zmęczona (babcia również)? poza tym kiedyś o wiele mniej kobiet pracowało zawodowo, to miały więcej możliwości. Poza tym co tu porównywać - kiedyś moja matka była w domu o 15tej, a moja córka wraca o 18.30.

Oczywiscie ze będę bo mam przykład moich rodziców którzy codziennie do nas dzwonią, zapraszają w weekendy, biorą dzueci na wakacje a wnuki aż piszczą na ich widok:)

Teraz są zupełnie inne czasy.Młodzi zajęci pracą całymi dniami, ja pracowałam od 7 do 15.Ale nie było nic w sklepach, wszędzie kolejki za każdym produktem! Dzieci chodziły do przedszkola i nikt mi nie pomagał.Oboje z mężem sami sobie radziliśmy.Mam wnuczki i chętnie pomagałam w opiece nad nimi.Teraz mam prawnusie i tez dojeżdżam żeby zająć się maluchami.Córka jeszcze pracuje więc nie pomoże przy wnuczkach.

"eby babcie musialy z tylkiem latac na starosc" - o co chodzi ?

a ta nawiedzona dalej swoje i dalej te debilne tematy zakłada. Frustratka jest załamana że macierzyństwo nie wygląda jak w reklamie nutelli albo winiar i ma fochy do całego świata, że własne dzieci musi wychowywać ze wszystkimi tego urokami. Kobieto kiedyś babcie nie były tak mocno i długo aktywne zawodowo. Moja matka i teściowa mają po 52 lata, a więc młode nie są. Nadal pracują. Moja mama pracuje w aptece po 10 godzin dziennie , a teściowa jest pielęgniarką więc zalicza nocne zmiany, weekendy, święta i nie ma zmiłuj i ja miałabym im wpychać brykające przedszkolaki w tych parę dni wolnych kiedy mogą trochę odpocząć? Jak mają ochotę to nas zapraszają albo przychodzą do nas i na tym ich rola się kończy, a ty puknij się w łeb roszczeniowa krowo!

Haha moja babka aż się zmieszala jak powiedziałam że idę do pracy bo bała się żeby przypadkiem jej wnuka nie dać do opieki. Babka nieskalala się nigdy praca, do jej dwójki dzieci miała dwie babcie w mieszkaniu i jeszcze się mądrzy jak organizować czas żeby obiadki gotować jej synalkowi bo strasznie przeżywa ze to on gotuje po pracy. W d****h się tym babkom poprzewracało, głowa siwieje dupa szaleje

gość dziś [23:18 Miała powód żeby się twoim dzieckiem nie zajmować. Nie dziwię się jej, bo gdybym miała do czynienia z taką wulgarną prostaczką w rodzinie też bym jej dziecka wychowywać nie chciała :o pewnie taki sam niewychowany chamek jak i ty :P