Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co jest nie tak z tymi dzisiejszymi babciami ???

Polecane posty

Gość gość
To prawda Stare baby sa teraz popierdo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama też nie chce zająć się wnukiem i praktycznie nie mam z kim dziecka zostawić nawet na godzinę. Jak gdzieś jadę, biorę dziecko ze sobą, albo zostawiam go w domu z mężem, a sama np jadę do Kosciola, albo na zakupy. Rodzina ani żadna babcia nie kwapi się do takiej opieki. Ja nawet nie wymagam, żeby mi dziecko przez weekend ktoś pilnował, mówię np o kilku raptem godzinach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się babcie sie staly wyzwolone...pociskac pier/doly pod kościołem to potrafią. Na ploteczki do koleżanek latają. Targowisko codziennie zaliczone. Ale wnuka odebrać z przedszkola to nie.zająć się nim na 2 godz żeby rodzice mogli to kina iść to nie....nie porownujcie obronczynie ucisnionych babć ich sytuacji do naszej one pracowały często do 15.urwanie się z pracy nie było kiedyś takim problemem. Nikt nie czepiał Sie tak jak teraz ze dziecko znów chore.leki tańsze. Sanatoria dla dzieci..a teraz? Na wszystko człowiek zspierdziela i co z tego ma...i jeszcze zero pomocy...a nasz matki korzystały z tej pomocy jak tylko mogły axteraz udają ze takie zaradne były. Tfu obludnice. A tu najgłośniej krzyczą te i bronią ich te które nie mają żadnej pomocy i zazdroszczą tym które ją mają. ...haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 43 lata i synową w ciąży. Jak przejdę na emeryturę, to dziecko będzie miało 17 lat. To siedemnastolatkiem miałabym się zajmować?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7:37patola zeby w tym wieku babcia zostac, wczesnie sie puszczacie w tej rodzince. Prawnuczkiem sie bedziesz zajmowac, nie boj zaby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
43 lata i babcia. Ojej. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To po co rodzicie dzieci jak jest tak ciężko? Jakiś ustawowy obowiązek jest, czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Buhahahha. Dalej śmierdzące lenie nadawać na babcie. Zamiast zająć się dziećmi to ujadają jak suki. No dalej - bedzie się z czego pośmiac. Nie jestem babka tylko facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 48 lat i kilku miesięcznego wnuka. Uwielbiam się nim zajmować,ale pracuję również zawodowo i mam swoje życie. Pomagam bo chce i lubię...ale NIE MUSZĘ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie o to chodzi ze babcia nie musi i nikt nie każe jej 9 h pilnować wnuka a dobra babcia to sama z siebie chce widzieć wnuki co jakis czas i troche odciążyć młodych bo owszem kiedyś było ciezko ale inaczej. Dzis rodzice pracują, potem odbierają dzieci,Zawożą na inne zajęcia potem zakupy, robi sie wieczór obiad sprzątanie i jest 23.00! A kiedyś dziecko samo wracało do domu. Nie miało tyle zajęć w domu jakaś babcia czekała juz z obiadem. I nie było takiego tempa stresu. Każde czasy sa inne i trzeba troche zrozumienia dla kazdego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to znaczy "z tyłkiem latać"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To znaczy ze za chlopami i portkami sie uganiaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brak slow. Kiedyś babcie zajmowaly sie wnukami z przyjemnoscia. A to co sie dzieje teraz przechodzi ludzkie pojecie, zeby babcie musialy z tylkiem latac na starosc zamiast sie wnukami zajac to jest szok. pechowiec.gif pieprzenie, urodziłam sie w latach 70-tych- na początku tych lat. miałam dwie babcie- jedna pracowała zawodowo i mało ją widywałam, druga nie pracowała i mieszkała obok naszego domu, więc opiekowąła sie mna do 6 roku zycia. tyle że opieka polegała na tym, ze zajmowała sie sprawami domowymi- pranie, gotowanie itp, a ja sie gdzies sama bawiłam w kącie. Czasem zabrała mnie ze soba jak szła do sklepu. Zadnego specjalnego bawienia sie ze mna itp nie było. I z tego co pamiętam było to typowe w tamtych czasach, nikt sie aż tak dziećmi nie przejmował jak teraz, ze trzeba je zabawiać. Tak samo było u moich kolegów z podstawówki, u sasiadów, czy na wsi gdzie jeździłam do rodziny - dzieci sie bawiły same na podwórku, tylko starsi czasem popatrzyli, czy zyje i nic sobie nie zrobiło. Żadne babki na wsi nawet te nie wiem jak stare nie zajmowały sie dziećmi w ten sposób jak teraz sie robi- gry , zabawy, czytanie książeczek. tyle co zmieniły pieluchy, dały jeść i pic****atrzyły czy nie wpada do studni albo nie włazi pod traktor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dla mnie dzieci to odpowiedzialność tego kto je płodzi. Płodzenie dzieci jest dobrowolne, więc nie ma powodu, żeby żądać pomocy w wychowywaniu tychże. Jeśli ktoś przewiduje, że będzie miał kłopoty z zajmowaniem się dzieckiem to może lepszym rozwiązaniem (dla wszystkich zainteresowanych i potencjalnie zainteresowanych) będzie pozostać bezdzietnym? To jest takie proste a tak mało ludzi na to wpada i korzysta z tego rozwiązania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Kiedy wracałam do domu, to byłam po obiedzie w szkole i czekałam na rodziców. Babcie mieszkały 50 km od nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie ze będę bo mam przykład moich rodziców którzy codziennie do nas dzwonią, zapraszają w weekendy, biorą dzueci na wakacje a wnuki aż piszczą na ich widokusmiech.gif xxx Zawsze się zastanawiałam, o czym można rozmawiać CODZIENNIE z rodzicami czy teściami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez codziennie rozmawiam z mama i nie widze w tym nic dziwnego. Moj synek codziennie opowiada babci, co bylo w przedszkolu itp. A w weekendy z reguly sie widujemy raz z jednymi a raz z drugimi dziadkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz babcie są poprostu leniwe i mało kreatywne,czasem nawet nie potrafią podgrzać zupy lub nie chce się nawet dziecku zrobić kanapki i wpychają np.Delicje na kolacje :/ Ja gdy jeździłam do mojej Babci miałam super "atrakcje" piekłam ciasta,gotowałam z babcią zupy,karmiłam kury,uczyłam się wywieszać pranie, bawiłam się w sklep , pierwszy raz mogłam sama zrobić zakupy ;) to były super czasy ! Moja mama bez mrugnięcia wyręczała się moimi babciami ,gdy byłam chora lub zostawiała mnie na miesiąc wakacji...a teraz sama nawet wnuków nie weźmie na 1 dzień.. Nasze babcie kiedyś porostu miały ogromne serca i robiły wszystko bezinteresownie, chciały mieć więź z najmłodszym pokoleniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Męża nie masz? Własnego życia? Codziennie z matką przez telefon gadać... Ja prdl... A babcia ma pewnie tylko jednego wnusia, bo gdyby tak kilkoro, to nic tylko na telefonie wisieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nasze babcie kiedyś porostu miały ogromne serca i robiły wszystko bezinteresownie, chciały mieć więź z najmłodszym pokoleniem... xxx Nie martw się - odbijesz sobie, jak sama zostaniesz babcią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak ma jednego wnusia, bo drugie dziecko mi zmarlo tuz przed porodem a jestem jedynaczka. Zadowolona ? Widujemy sie na zmianę z jednymi i drugimi dziadkami i moje dziecko ma z nimi super kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie martw się - odbijesz sobie, jak sama zostaniesz babcią Xxx Żebyś wiedziała,razem z mężem często rozmawiamy o tym :) nie mogę się doczekać,a jak moje dzieci nie będą chciały lub nie mogły mieć dzieci to też będę ich wspierać...po to są rodzice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama radość to wnuki ,którymi zajmujesz się raz-dwa razy w tygodniu :) później oddajesz rodzicom :) i wracasz do codzienności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta w wieku 50 czy 60 lat nie jest w dzisiejszych czasach babunią z toną wolnego czasu zajętą pieczeniem ciast i uprawą ogródka Xx I na prawdę raz w tygodniu lub w miesiącu taka babcia nie może z wnukami zostać np.na noc w sobotę???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z moich obserwacji wynika, że jest jeszcze jeden bardzo ważny aspekt jeśli chodzi o wychowywanie dzieci. Dzisiaj jest kult dziecka. Dziecko jest pępkiem świata i matki wymagają takiej a nie innej opieki nad nim. Babcia nie może zostawić dziecka samemu sobie żeby się bawiło czy oglądało bajkę. Z dzieckiem trzeba się bawić. Ba! Trzeba mu wymyślać zabawy kreatywne! Do dziecka trzeba się w odpowiedni sposób odzywać, oczywiście nie można krzyknąć jak wchodzi na głowę (a już dać klapsa to w ogóle), trzeba specjalnie karmić itp itd. Jak babcia będzie się zajmować wnukiem po swojemu to narazi się co najmniej na krytykę. Nie dziwi mnie, że babcie podchodzą do kwestii opieki nad wnukami raczej ostrożnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 11.00 Ta Twoja babcia nie pracowała zawodowo , żyła sobie na wsi w gospodarstwie. Kto dzisiaj tak żyje? Prawie nikt. Nawet jak ktoś ma gospodarstwo, to niekoniecznie jest się w stanie z tego utrzymać. i to nieźle zyła jak miała czas sie dzieciakiem zajmować a nie biegała na pole czy do obrządku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja teściowa nie umiała nawet mojemu synkowi pieluchy zmienić. Bo ona sama swoimi dziećmi się nie zajmowała tylko jej matka (babcia mojego męża) zajmowała się nim i jego siostrą haha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Moja babcia nie mieszka na wsi(dalej żyje i ma 93lat) tylko w mieście.Pewnie wywnioskowałaś po -karmieniu kurek :) Kurki jeździłyśmy karmić za miasto i brałyśmy od babci znajomego jajka. Pracowała zawodowo do 55 rż. Czasem zabierała mnie do pracy :) gdy poszła na emeryturę to tym bardziej miała dla mnie więcej czasu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I na pewno jest lepszą prababcią od mojej mamy-lub teściowej - dzisiejszych Babć... Pomimo 93lat bawi się z moją córeczką i daje dobre rady :) często gotujemy razem...i wspominamy moje dzieciństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajnie mieć taką babcie i później być taką babcią dla swoich wnuków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×