Facet nie ma prawa

Facet nie ma prawa cierpieć. W takim świecie żyjemy. Kiedy facet jest w dołku, jest mu ciężko z powodu z powodu samotności i niepowodzeń z kobietami staje się obiektem kpin i podśmiechujek. Staje się wtedy najgorszą możliwą łajzą, bo w opinii otoczenia wszystko to jego wina. Za wszystkie niepowodzenia odpowiada on sam, za porzucenia także. Kiedy kobieta cierpi z tych samych powodów, winę zawsze zrzuca sie na facetów, zawsze znajdzie wsparcie i pocieszenie. Nieważne jest, kto naprawdę zawinił i czy naprawdę ktokolwiek zawinił, najgorszy jest zawsze facet. Bo nie ma prawa do cierpienia, bo nikt go nie wesprze.

Taki lajf. Polewam kolego.

i dobrze Ci tak śmieciuchu

Ciebie chyba k***a z dachu wierzowca upuscili na kant kuli gdzie osiagnales podwojnie ujemna potege katonaloforku grzybicy o***tu z przezutami na mózg przy bocznej przyssdce nadjadrowo-kanalowej. Dało ci to raka i nied***banie mózgowe poziomu 10 z podwójnym armorem w odbycie co by Ci od j****ia w bukake nie poyebawszy.

Za wszystkie niepowodzenia odpowiada on sam, za porzucenia także x hahahaha, nic sie tu nie zmienia

No i potem płacz, że facet jest nieczuły. Jest nieczuły, bo nie wolno mu mieć uczuć.

Straszne. Powinno otworzyć się jakieś schronisko dla niechcianych facetów, albo okno życia. Taka kr**** istota, bez prawa do cierpienia, powinna móc udać się w takie miejsce.

Masz prawo, biorę Ciebie w obronę.

@diabła mam pod skórą A może zacznienie nas po prostu traktować jak ludzi, którzy też mogą mieć uczucia i miewać słabsze chwile?

Mówisz do mnie, czy do jakiejś zbiorowej świadomości? Jeśli do mnie, to odmawiam. Prawdziwy facet musi mieć prawdziwy powód do użalania się nad sobą. ;)

Stwierdzona przez psychologa depresja może być?

Zależy ile zapłaciłeś za diagnozę. Jeśli dużo, to zawsze istnieje prawdopodobieństwo, że wymyślił ją z poczucia obowiązku i pod wpływem chwili.

Nawet nie wiem ile, to był łapiduch na nfz, najpierw byłem u psychiatry po skierowanie i antydepresanty. Nie wiem czy użalanie się jest skutkiem, czy przyczyną, ale sama potwierdzasz moje słowa. Odmawiasz facetom prawa do słabości i bólu.

idź na balety, wyrwij ładne panienki, poroochaj sobie, gwarantuje że ci depresja od razu przejdzie

Nie przesadzaj. Póki co odmówiłam tylko Tobie. ;)

Ale to mężczyźni odmawiają mężczyznom prawa do cierpienia. To wy wymyśliliście sformułowania tylu "robić coś jak baba", czy "być cipą", to mężczyźni stworzyli wizję cyborgów bez uczuć, bo tylko baby są emocjonalne, a wszystko, co "babskie", to w naszym społeczeństwie gorsze, a według mężczyzn prawdziwy mężczyzna nie czuje, bo to dla kobiet.