Jak można codziennie walić na ryj makijaż i udawać piękną?

baby to kłamliwe koorfy, nawet na wyglądzie oszukują, co za żałosne peezdy, one już od urodzenia uczą się kłamać

A ty hamie jestes cienki kotas i powinni cie wyjepac z kafeterii,brzydze sie takimi prostakami jak ty, spiertalaj pustaku

Ryj ma autor i oprócz ryja nie ma nic co ludzkie, zwierzę i patologia bez kultury i obycia. Nie ma z kim i o czym rozmawiać.

Jak mozna wychodzic do ludzi bez makijazu ? :D

A widzisz, wszystko to jest kwestia spojrzenia. Każdy lubi to co robi i co sprawia mu przyjemność, to z czym oraz w czym czuje się lepiej. Mnie cieszy choćby głupi makijaż, który dodaje mi pewnosci siebie. Gdy róż do polików wypełnia całe poliki, a szminka nadaje moim ust charakteru to czuje się, że mam więcej seksapilu. Ja osobiście lubię sam fakt malowania, kocham moje kosmetyki mineralne, które jeszcze ładnie pachną jak Annabelle Minerals. A potem jeszcze ładny ciuch i gotowy by zacząć dzień. Taki maly rytuał ;]