Arab calym moim zyciem

Witam was wszystkich chcialam wam przedstawic moja historie. Wyjechal do Niemiec do pracy poznalam tam araba w ktorym sie zakochal po 5 miesiacach oddalam mu sie to byl moj pierwszy chlopak. Mam 20 lat a on 21 pozniej okazalo sie ze jestem w ciazy nie wiedzielismy co zrobic ja nie bylam gotowa na dziecko a on tym bardziej zaden z nas nie chcial aby rodziny nasze sie dowiedzialy. Postanowilam usunac dziecko co bylo bledem po kilku tygodniach mama dowiadujac sie jego co zrobil zachorowala a on pojechal do iraku i zostawil mnie ( chora miala skrzep w mozgu) zle mnie potraktowal mialam wiele nie przespanych nocy ale wrocil do Niemczech i chce byc razem bo twierdzi ze mnie kocha. Jego rodzina i moja nie chce zebysmy byli razem. Kontaktujemy sie przez telefon czy fb. Nie wiem co mam zrobic kocham go ale z jednej strony osoba ktora by mnie kochala nie kazalaby mi usuanc dziecko i zaprowadziala mnie tam ( nie umiem niemieckiego on wszystko zalatwial. Nigdy nikogo nie kochalam tak jak jego ale boje sie co bedzie dalej.

bydzie dobrze!...bo ja kocham...

A jakiego ptaka ma arab? Smierdzi ten ptak?

Na pewno śmierdzi mniej niż wam niedomyte polaczki-cebulaczki.

Czy autorka wątku to analfabetka? Podstawówkę skończyłaś?

Poziom inteligencji po prostu razi

"Nie wiem co mam zrobic" Ja pier*, wrócić do szkoły!!!

Chryste,mam wrazenie jakby pisal to jakis dzieciak z gimnazjum a nie 20 letnia kobieta!W sumie,nie zdziwilabym sie bo w tym tekscie to ani ladu ani skladu.

Słuchaj rodziny. Arab to nieszczęście. Jak tego teraz nie rozumiesz to pojmiesz to później ale wtedy może już być za późno.