Zadania domowe w szkole

Nie macie wrażenia, że teraz strasznie dużo w szkole zadają do domu? Chociaż może jak piszą w tym artykule: https://www.vulcan.edu.pl/razem/blog/show/czy-zadania-domowe-to-tylko-przezytek-i-przykry-obowiazek-65 trzeba podejść do tego inaczej. Tylko jak widzę czasami ile tego jest to nie ogarniam.

No tak, zadań domowych jest bardzo dużo. Z tego powodu coraz bardziej popularne są serwisy typu: http://odrabiamy.pl/ Co o nich sądzicie?

Córka na kolanie w czasie przerw odrabia, co mnie tez martwi, bo niestarannie pisze, ale jak tłumaczy - to łatwizna i w domu wolę sobie poczytać książkę [4 klasa SP, w grudniu 10 lat]

myślę, ze tu dużo zależy od konkretnej szkoły, w jakiej uczy się dziecko. Ja jakoś nie odczuwam tego by moje dziecko miało jakoś za dużo obowiązków mimo tego, ze poziom nauki jest duży a dodatkowo bierze udział w licznych zajęciach dodatkowych. Jeśli mieszkacie w Warszawie to zerknijcie sobie na ofertę Te Vizji na Ochocie. Jak dla mnie najlepsza podstawówka w stolicy!

Zadań domowych jest w cholerę. Ale nie tylko w Polsce! Dzieci uczą się w szkole, mają egzaminy do których muszą się uczyć i jeszcze zadania domowe. Oczywiście nie mówię że w ogóle nie powinno ich być. Pamiętam jak byłam w podstawówce w Polsce dostaliśmy zadanie domowe na "za dwa dni". Było to uwaga: 32 strony z matematyki. To był tylko jeden taki przypadek ale...jednak 

Teraz nie wiem jak jest naprawdę ale słyszę od koleżanek że mają już niektóre dosyć tego że dziecko przychodzi ze szkoły, zje i do wieczora siedzi nad książkami..