Brak ochoty na seks

Mam całkowity brak ochoty na seks. Jak dojdzie do zbliżenia (raz na jakiś czas)to jest super, chociaż nie raz robię to by go nie zawieść. Gdy mój zacznie coś inicjowac to ja zawsze jestem myślami gdzie indziej, a bo to a bo tamto do zrobienia.Boję się, że w końcu mój mąż mnie zostawi. Czy ma ktoś podobny problem, a najlepiej miał by coś mi doradzić.

większość kobiet tak ma

Chcecie schudnąć do lata? Jeszcze 4 miesiące, gwarantujemy doskonałe efekty! zapraszamy na naszą strone :) http://www.diety.exhl.pl/l/11/dietaa2017

Ale ja jestem już chyba poniżej statystyk. Dla mnie seks mógłby nie istnieć.

Typowe dla kobiet którym już udało się usidlić faceta.

U mnie taki stan trwa od około roku a ściślej od urodzenia dziecka,całkowity brak popędu niechę a nawet odraza przed seksem.Nie wiem czym to tłumaczyc,wcześniej seks dawał mi dużo radości,trudno było wytrzymać choćby tydzien,a teraz jest, jak jest,po prostu kiepsko,żadnej satysfakcji ,czuję że pomału oddalamy się,mąż ma spore potrzeby,staram się mu je zaspakajać na różne sposoby,ale wiem że on cierpi.

Do (17:45). No wspaniale go usidlilam jak teraz boję się ze mnie zdradzi. Jakby mi zależało na usidleniu to nie pisałabym o pomoc

Do (17:51) ja jestem właśnie w ciąży czytałam ze podczas niej zwiększa się libido- no nie w moim przypadku. A po urodzeniu boję się ze bedzie jeszcze gorzej.

Bo pewnie z czasem zdradzi i ma do tego prawo, bo seks jest jednym z głównych powodów dla których wchodzi się w związki.

Ale nie podnieca ciebie? Nie czujesz już nic jak się na niego patrzysz? Tak jak byś patrzyła na zwykłego faceta?

Kocham go, fajnie nam się rozmawia, nie wyobrażam sobie nie być z nim. Może to już przyzwyczajenie

Nawet jeśli to przyzwyczajenie, to zdrowy człowiek czuje od czasu do czasu potrzebę seksu. Pytanie jak to było u Ciebie wcześniej? Ciąża też może być tego powodem, zwłaszcza jej początek.

To już rok przed ciążą jak nie wcześniej się ciągnie. Może raz na miesiąc mam ochotę, na początku to potrafiłam kilka razy dziennie, a teraz ręce opadają

To właśnie jest dziwne bo ja będąc w ciąży miałam dość duże parcie na seks,mąż był wtedy na emigracji zarobkowej a kiedy przyjeżdżał kochaliśmy się nawet do 6-miesiąca ciąży,nie stroniłam też od autoerotyzmu.

Ja po prostu nie mam takiej potrzeby.dramat :(

Dramat to dla faceta, bo wziął gorącą i chętną za żonę, a wyszło jak w większości małżeństw. Niestety ale ludzie nie są przystosowani do monogamii, czego jesteś najlepszym przykładem. Większość kobiet po złapaniu mężczyzny na ślub lub po urodzeniu dziecka z dnia na dzień traci zainteresowanie partnerem... dlatego kobietom zależy na szybkich ślubach, bo podświadomość podpowiada im, że długo udawać się nie da :P

Nie osadzaj pochopnie, długo przed ślubem już tak było. A chce to zmienić.

A może Twój facet robi coś źle? Może macie inne potrzeby?

miałam to samo, ale odstawiałam pigułki i teraz zaczyna wracać do normy ;)