Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co zazwyczaj jadacie na śniadanie ? bo ciekawa jestem

Polecane posty

Gość gość

przeciez płatkami sniadaniowymi nie da sie najesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jajecznica, omleciki, tosty czasem od święta jaja po bernardyńsku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jajka, kanapki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kawa. Wiem wiem ze to źle ale ja śniadań nie jem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
da się najeść, tylko zależy jakie to płatki. Praże na suchej patelni płatki owsiane górskie, orkiszowe, żytnie, jakie tam mam, pestki słonecznika, dyni, sezam, migdały w płatkach, wiórki kokosowe, wsypuję żurawinę suszoną, rodzynki, śliwki, morele (też opcjonalnie). Mam pudełko takiego domowego "muesli" - bardzo często jem z jogurtem rano, czasem dosładzam miodem albo domowym dżemem, czasem dodam sezonowe owoce. Najadam się tym naprawdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwsze śniadanie owsianka. Drugie jeżeli w pracy to kanapka, ewentualnie wczorajsza sałatka przyniesiona z domu. Jeżeli jestem w domu jak dziś, to będzie jajo na bank. Zwykle jajecznica, omlet lub jajeczka na pół miękko, a dziś usmażę kluski wczorajsze z jajkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jajecznica z chlebem albo same owoce jakies (banan, jablko)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co jedzą wasze dzieci na śniadanie? bo u mnie jadłyby tylko naleśniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwykle dwie kromki razowego chleba z twarożkiem, hummusem, jajkiem, pasztetem wegetariańskim i kawa z mlekiem. Od czasu do czasu lubię zjeść na śniadanie zupę - pomidorową, ogórkową, grochową....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka jadłaby codziennie płatki z mlekiem ale jemy różne rzeczy: kanapki z dżemem, wędliną, czasem jajecznicę, omlet (ostatnio polubiła z dżemem), tosty, parówki lub inne kiełbaski na ciepło z wody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kawa W weekendy i dni wolne po jakiejś godzinie-dwóch od kawy mogę zjeść coś lekkiego typu płatki z mlekiem i orzechami. Gdybym się napchała jajecznicą czy kanapkami to haft-gigant gwarantowany. Nie mogę jeść nic większego do południa, mam tak od dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Białko i tłuszcze +warzywa. Czyli jajka pod każda postacią, indyk plus sałatka z orzechami albo avocado. Generalnie nie powinno sie jeść węglowodanów ma śniadanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Generalnie nie powinno sie jeść węglowodanów ma śniadanie. xx Dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owsianka, albo jajka w różnej postaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.03 Bo ja tak mówię :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Płatków nie lubię i zaraz jestem po nich głodna, ale 2-3 razy w tygodniu gotuję kaszę jaglaną na mleku, na gęsto, dodaję starte jabłko, cynamon i orzechy. Pomimo tego, że raczej nie lubię posiłków na słodko, to ta kasza akurat mi smakuje (nie dosładzam niczym, jabłko daje słodycz). Poza tym normalnie - kanapki, jajko na miękko, jajecznica, czasem parówka z musztardą (wiem, że to niezdrowe!).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Różnie. Płatki kukurydziane z mlekiem, plus otręby i herbata. Dziś dwie kromki z twarogiem i rzeżuchą, połówka pomidora i herbata. Od czasu do czasu parówki i do tego rzodkiewki, ogórek, albo pomidor z cebulą i oliwkami. Czasami wieczorem robię pastę jajeczną, albo z makreli czy sardynek albo guacamole i jak zostanie to na rano jeszcze mamy. Generalnie to są raczej lekkie śniadania, na szybko, ale staram się, żeby zawsze było jakieś warzywko dodatkowo czy coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A, i czasami mogę zjeść coś typowo obiadowo-kolacyjnego, jeśli akurat od zeszłego dnia zostało, np. bigos. Czasami śledzik marynowany z chrupiącą bułką :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruba33
Pół chleba z nutellą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kawa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Płatki owsiane z bakaliami i pestkami, na drugie śniadanie sałatka. W weekendy coś bardziej urozmaiconego na ciepło np. ostatnio miałam czekoladowy pudding z kaszy jaglanej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najczęściej jakaś warzywna zupa-krem (robię wcześniej wieczorem) i np. omlet ze szczypiorkiem albo po prostu spora garść orzechów różnych. ALbo jakaś sałatka typu jajko, warzywa, winegret. Mam PCOS i problem z insuliną, nie mogę jeść śniadań na "cukrze" bo po potem cały dzień jestem głodna :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja śledzia na śniadanie nie przełknę, jakoś nie może mi przejść przez gardło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzadko jadam sniadania a jeżeli już to nie przełknę z rana nic tradycyjnego (kanapka, ser , wędlina, jajo itp ). Jak już poczuję lekki głód to zjadam kilka daktyli , do tego jogurt biały (dosypuję sobie rodzynek), kawa . Lubię tez świeże soczyste owoce takie jak melon miodowy, rekompensuje mi on to że za dnia wypijam za mało wody .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:03 ponieważ rano we krwi jest podwyższony poziom kortyzolu, węglowodany powodują wyrzut insuliny a ta blokuje spadek kortyzolu. Wegle na śniadanie tak, ale pod warunkiem, że idziesz rano ma trening.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie kiedyś dietetyczna powiedziała że z rana podstawa to białko roślinne w małej ilości, węglowodany złożone oraz białko roślinne. Kilka winogron też nie zaszkodzi. Do południa człowiek jest w stanie spalić tyle ile nie spali w daleszej części dnia i to bez wysiłku a węglowodany złożone odżywiają mózg i dają energię . Nie ma dobrego śniadania bez węglowowanów i białek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. shake z truskawek + platki owsiane i lyzka ziarnistego siemienia. 2. kanapki 3 jajka, jajecznica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś wiem, wiem jak to działa :) no właśnie rano sobie na trening nie mogę pozwolić obecnie, kiedyś faktycznie chodziłam przed pracą na basen i wtedy nawet owoce mogłam rano jeść i było ok;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do pracy biorę (bo wychodze z domu o 5:30 wiec nie chce mi sie jesc) kanapke z pieczywa razowego z sałatą rzymską, szynką, serem żółtym i osobno warzywa-papryka, ogorek zielony najcześciej albo seler naciowy. Dwa jajka przepiórcze ugotowane na twardo. Kawa z mlekiem i herbata z miodem i cytryną na pozniej czasem i czystek. Zabieram rowniez pojemnik z owocami-na dzis to pol banana i maliny. W weekend albo placki, omleta, jajecznicę, jajko na miekko, frankfurterki, owsianka z chia i inne tego typu papki. Warzywa i owoce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×