Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

głupiababa1983

Podrzucenie sprzedawcy karteczki z nr tel,,,czy to nie dziecinne?

Polecane posty

Tak jak w temacie... Oboje chwilę po 30tce. Facet pracuje w poważnym miejscu i klientek raczej podrywać nie może, zerka, wodzi wzrokiem itd... nie ma okazji by porozmawiać. Czy wypada i czy nie jest to głupie i dziecinne położyć wraz z banknotem karteczkę z nr telefonu i propozycją kawy? w sumie raz się żyje,,,a facet mega wpadł mi w oko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
glupota jak dla mnie... dorosnij kobito. a ten facet na pewno kogoś ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak - raz się żyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie lepiej zapytać czy miałby ochotę na kawkę po pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie da rady...dookoła inni pracownicy, klienci...nie da rady. A to jest apteka. On też może pomyśleć że pewnie kogoś mam... i przez to może ominąć nas coś fajnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie da rady to nic na tym nie stracisz moim zdaniem... kto nie ryzykuje nie żyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chcesz wiedziec co on pomyśli, co bedzie czuł jak zobaczy taka karteczkę i czy z niej skorzysta, napisz do mojej wróżki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wróżby prowadzą do problemów duchowych precz z tym z tego forum!!! wszędzie się pchacie z tymi demonicznymi sztuczkami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mozesz zaryzykowac ale jesli on ta karteczke zignoruje I sie nie odezwie, to lepiej nie chodz juz do tej apteki...mi by bylo glupio na Twoim miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto nie ryzykuje ten nie ma! W życiu trzeba wykorzystywać każda okazję, bo innej może nie być, a lepiej żałować czegoś co się zrobiło, niż pluć sobie w brodę że nie zrobiło się nic. Wielu samotnych ludzi jest samotnych na swoje własne życzenie, bo bali się wykonać pierwszy krok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z racji że jestem facetem, to powiem ci że taka karteczka nieźle by mnie zaskoczyła, ale w pozytywny sposób, bo to miłe kiedy wiesz że komuś się podobasz. Takie sytuacje przypominają te z czasów szkoły podstawowej czy liceum :) czasy w których dziewczyny miały odwagę i nie zwracały uwagi na "konsekwencje"... szkoda że w dorosłym życiu ludziom tak łatwo to nie przychodzi i że brakuje im odwagi, bo boją się że zostaną wyśmiani. Jeśli facet jest w porządku, to nawet jeśli jest zajęty nie oceni tego źle i co najwyżej powie ci że to miło z twojej strony, ale niestety już ma kogoś i że musi odmówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrób to. Zostaw karteczkę. Ostatecznie zawsze możesz zmienić aptekę jak się nie odezwie bo np. kogoś ma. Tylko oprócz tego numeru podpisz ją swoim imieniem. Życie ma się jedno. :) Powodzenia. Daj znać czy podryw się udał. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edwin
Moim zdaniem dobry pomysł na podryw i to niezależnie od wieku bo jak ktoś będzie zainteresowany to zadzwoni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzeicinada. A po opisie "facet pracuje w poważnym miejscu" spodziewałam się nie wiadomo czego, a to apteka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I poza tym, nie łudź się - jakbyś mu wpadła w oko, to zadziałałby. A wodzi wzrokiem, bo towaru pilnuje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za dodanie mi odwagi:) dam znać jak mi poszło. Oczywiście, że w razie porażki aptekę omijać będę szerokim łukiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałam poważne miejsce, bo nie jest to pub, gdzie wszystko jest bardziej na luzie. Być może on również boi się wykonać pierwszy krok, zresztą nie pasuje podrywać klientek, nie zna moich intencji, a przecież mógłby stracić przez podrywanie dziewczyn klientele...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajnie, że są jeszcze takie odważniejsze dziewczyny, które chcą zawalczyć o swoje szczęście, a nie czekają tylko biernie jak krowy na rowie. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahahah dzięki! no własnie mam wreszcie zamiar sama o coś zawalczyć. Szkoda że polski naród taki sztywny i nieśmiały, no ale trudno, najwyżej się nie odezwie, świat się nie zawali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie kiedyś jedna za d/up/ę łapała w pubie :P baaaardzo mocno dopiero musiała być odważna, na szczęście tłum ludzi był i jakoś od niej uciekłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dawanie karteczek to norma w pewnym środowisku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak jest skrrrraaaajnie zapracowany i właśnie dlatgo nie zwraca uwagi na Twe wdzięki ani nie może nic zrobić, by okazać im posłuszeństwo. jak znajdzie karteczkę oprawi w obraz, będzie się o to masturbował i zraszał łzami spełnionego pragnienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
broken ty maila nie dasz po kilku latach wiec temat realnego poznania nie jest dla ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cholera, była dziś okazja, byłam z nim sam na sam, nie wydukałam z siebie ani słowa...zresztą on też nie. Znów nieusatysfakcjonowana wyszłam z tej cholernej apteki. Myślę jednak, że gdyby faktycznie był mną zainteresowany to zrobiłby dziś cokolwiek...bo pierwszy raz nadarzyła się taka okazja że nie było nikogo poza nami. Szkoda, ale faktycznie rezygnuję z tych podejść bo to nie ma sensu :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak znów nadarzy się okazja że będziecie sami to nie zostawiaj karteczki tylko zapytaj czy może dałby się któregoś dnia gdzieś zaprosić po pracy. Co Ci szkodzi. Jak nie ten to są jeszcze inni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu odwiedzaj tą aptekę trochę częściej dopóki znów się nie nadarzy taka okazja, że będzie sam to wtedy będziesz mogła obejść się bez "przemycania" tej karteczki z numerem. Kupuj tam cokolwiek, jakieś kosmetyki, płyny do higieny intymnej ;) , uzupełnij domową apteczkę, nawet codziennie jak masz po drodze. Jak Ci odmówi bo ma dziewczynę to powiedz, że trudno, że tak właśnie myślałaś, że jest zajęty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podejdź i powiedź że oddasz mu swoją szparę bo Cię swędzi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalnie do niego zagadaj a nie jakieś końskie zaloty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×