Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćehh

nie mam już sił moja córka choruje non stop

Polecane posty

Gość gośćehh

Odkąd poszła do przedszkola katar, kaszel, anginy , zapalenia uszu, ma powiększony 3 migdał od tych ciągłych infekcji. Choruje średnio 2 razy w miesiącu. Mam już dość . Ma podejrzenie alergii ale testy z krwi na razie nie wykazały jednoznacznie Nie wiem czy już usuwać ten 3 migdał?Szczerze mówiąc boje się tego zabiegu . Laryngolog narazie dał leki na obkurczenie krople limfomiozol Daje jej tran, syrop z cebuli i miodu, czosnek , wit. D , nic nie pomaga a ja myślałam że w końcu wrócę do pracy :( jak to wygląda u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile dziecko ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćehh
3 lata i 10 miesięcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to tak do 7 lat musisz uzbroić się w cierpliwość wiem to z własnego doświadczenia, później zwykły katar nie będzie na tobie robił zadnego wrażenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje nie chorowały jakoś specjalnie kiedy poszły do przedszkola. Czasem jakas wirusowke zlapaly ale to może raz na pół roku. Tylko, że ja od małego dbalam o ich odporność i nie trzymalam w sterylnych warunkach. Miały kontakt z dziećmi, zwierzętami, nie wycieralam im rąk co chwilę, biegały bez kapci, nigdy nie przegrzewalam, dbalam o dietę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj syn po wycieciu 3 migdala przestal chorowac mial usuwany jak mial 3.5 roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Moje nie chorowały jakoś specjalnie kiedy poszły do przedszkola. Czasem jakas wirusowke zlapaly ale to może raz na pół roku. Tylko, że ja od małego dbalam o ich odporność i nie trzymalam w sterylnych warunkach. Miały kontakt z dziećmi, zwierzętami, nie wycieralam im rąk co chwilę, biegały bez kapci, nigdy nie przegrzewalam, dbalam o dietę xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx ja tak samo robiłam niestety moje chorowały bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:36 ja robiłam tak samo. Biegaly latem na boso po kaluzach w deszczu, moczyly nogi w zimnej wodzie, wiecznie na podworku ubeblane od blota. Do tego mamy psa w domu.z.ktorym sie bawily od samego poczatku, nie przegrzewam, dbam o diete, codziennie na dworze. No i tez choruja jak dzieci autorki. Wiec wsadz sobie miedzy bajki to przekonanie, ze nie choruje, bo tak bajecznie o nie dbasz. Po prostu jedne choruja bardziej inne mniej i mozesz podawac sto suplementow, ale organizmu nie oszukasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To najpewniej przez ten migdał, ale ja bym poczekała z usuwaniem, gdzieś do końca tego roku, bo jak nie lądujecie co chwilę w szpitalu, to nie jest tak najgorzej. Pierwszy rok w przedszkolu też zazwyczaj jest najcięższy z chorowaniem, możliwe że od września będzie dużo lepiej... Moze zmiana pediatry? No i konsultacja u naprawdę dobrego laryngologa/laryngologów, nie pierwszego z brzegu z najbliższej przychodni. Poszukaj w necie, pojedź do dużego miasta, jak mieszkacie w mniejszej miejscowości i u was nie ma wyboru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja z 11.36 do tego wiele czasu spędzały i spędzają w miejscu z najbardziej czystym powietrzem w Polsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to pierwszy rok przedszkola dla córki? Kontaktu z dziećmi takiego większego? W przyszłym roku będzie lepiej pewnie. PS dla tej mądrej pani co "załatwiła" odporność swoim dzieciom - tutaj genetyka ma bardzo dużo do powiedzenia. Można wzmacniać odporność (nawet trzeba), ale jak dziecko ma od górnie słabą odporność, to przechorować swoje musi tyle. Na prawdę nie znasz dzieci, które kiepsko jedzą, na spacery wcale nie chodzą, zimą tylko trasa do przedszkola i z powrotem i zdrowe jak koń, nie chorują wcale? Są dzieci i dzieci. Większość swoje w przedszkolu odchorować musi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od tego faszerowania lekami tak te maluchy chorują same bierzecie tyle leków jak jesteście chore dawno się już uodpornily na te leki i one nie pomagają a szkodzą dzieci potrzebują witamin A nie syropow mogą corka choruje dwa razy do roku między jesienią a zimą i między zimą a nadchodzącą wiosna tydzień ja tak trzyma ale potem cały rok jest zdrowa pije sok z czarnego bzu Zgodzę się jeszcze ze są dzieci i dzieci jedne chorują inne nie ale trzymanie dzieci w domu jak w klatce niczemu nie służy jeszcze gorzej córki koleżanki wiecznie chore ale one żeby nie wyjście do autobusu to by nie wiedziały co to powietrze z dziećmi wychodzi się codziennie na dwór nawet na 10-15 minut w mróz skoro sami wychodzimy dzieci też powinny a mieszkanie trzeba wietrzyc jeśli chodzi o migdał to są różne teorie corka ma powiększony ale nie kazali mi usuwać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest coś takiego jak fiberoskopia i ocena migdała, a nie na oko bo choruje to zapewne 3 migdał winny i trzeba wyciąć bez fiberoskopii nikt nie powinien stanu migdała oceniać, bo go zwyczajnie nie widać gołym okiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Choruje od ciągłego brania leków, przegrzewania, braku hartowania na świeżym powietrzu i unikaniem jak ognia szczepień spoza kalendarza... Mam 3 dzieci p, pracuje i na zwolnieniu byłam 2 razy w ciągu 2lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak migdał się obkurczy to po co usuwać? a antybiotyków dużo już brała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj ma 4,5 r i tez ciagle choruje, odkad zaczal przedszkole od wrzesnia. Z tym, ze to takie raczej lekkie infekcje, katar i kaszel. Na.razie wyglada to tak, ze pochodzi z dwa tyg i przeziebienie. Antybiotyku nigdy w zyciu nie bral, leczymy sie naturalnymi sposobami jesli chodzi o przeziębienie. Nigdy nie przegrzewalam, od momentu jak sie urodzil to codziennie jest na dworze bez wzgledu na pogode. Do tego momentu moze byl chory z jeden raz. A teraz non stop. Ale licze ze za rok bedzie juz lepiej. Zdrowka zycze Twojej corci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jako dziecka byłam okropna z chorowaniem. Caly okres przedszkola wciaz chorowałam, lapalam wszystko, przeziebienie, choroby dzieciece ospa szkarlatyna. Potem uspokoilo sie w szkole. Teraz jako dorosla osoba nie pamietam kiedy bylam chora, w domu wszyscy chorzy a tylko ja sie trzymam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćehh
od września 4 antybiotyki, na anginę i na uszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pisalam wczesniej o usunieciu migdala zdecydowalam sie ,poniewaz syn chodzil wiecznie z otwarta buzia,mial nisamowite ataki kaszlu,wciaz zapalenia oskrzeli,migdal byl bardzo duzy, a lekarz mi uswiadomil,ze leki obkurczajace nie sa obojetne dla zdrowia,nie wiem jakie sa teraz bo to bylo pare lat temu,3 migdal czesto uszkadza sluch,usunelismy i spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy wczesniej przed pójściem do przedszkola twoje dziecko chorowało autorko ? Moja córka idzie od września do przedszkola, nigdy chora nie była, raz miała katar tylko. Strasznie się boję że zacznie się u nas to samo co u Ciebie :/ wtedy wypisze chyba córkę z przedszkola. Nie zniose ciąglego chorowania, zwłaszcza że mam też druga córkę która ma teraz miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćehh
zanim poszła do przedszkola to nie chorowała , miała ze 3 razy katar i to wszystko , żadnych angin, żadnych antybiotyków Laryngolog kazał jeszcze poczekać z wycinaniem migdałka bierze limfomiozol takie krople na obkurczenie . czy ktoś stosował te krople?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja corka na uszy zawsze dostaj****ctrim i dicortineff do ucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćehh
co to jest to ***ctrim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie bac/trim. U nas duzo daje szczepienie na pneumo, moje bluzniaki,nigdy nie mialy zadnych infekcji ucha,a to ma z tym zwiazek,tak mowil pediatra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bactrim oczywiscie :) moje tez mialo szczepienia p. pneumokokom, a odkad poszlo do przedszkola, to juz mialo ucho dwa razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko miało wycięty migdał i przestał chorować. Od zabiegu nie był chory ani razu, nawet kataru nie miał. Minęły prawie 2lata od zabiegu. Wcześniej wiecznie chory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj syn to samo, z tym ze antybiotyku nie bral. Ale za kazdym razem infekcja z kaszlem, katarem, lzawiazym oczami i min tydzień w domu. Licze ze minie, lekarka twierdzi ze to standard w pierwszym roku przedszkola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dzieci rzadko choruja w przedszkolu,corka w sumie tylko 1lekka infekcje,3 dniowa,ale wiekszosc dzieci choruje i to czesto. To chyba jakas wrodzona cecha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, wrodzona i to cecha wiesz co to jest cecha? to przeczytaj, a nie pleciesz i nie wydaje mi się, ze córka tylko raz miała infekcje, mam dzieci przedszkolne i wszystkie w grupie miały więcej niż 1 infekcję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem skąd jesteś i jak daleko masz do łodzi, ale ja np nie wyobrazam sobei zmienic lekarzy z la vida na innych. jestem bardzo chorowita osoba, srednio pare razy w miesiacu cos mi dolega, lekarze z la vida dali rade mnie uleczyc na tyle, zze teraz jestem pare razy w roku, a i czuje sie znacznie lepiej;) moze sprobujcie u nich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×