Czy ta zdrada zniszczy wszystko ?

Mam problem ponieważ mojego obecnego chłopaka poznałam rok temu jeździliśmy razem autobusem do szkoły przez pół roku żadne z nas nie miało odwagi żeby zagadac po pół roku zaczeliśmy pisać wreszcie zaprosił mnie na randke i zaczelismy sie spotykac tak pod koniec maja poznawac w wakacje mielismy poczatkowo slaby kontakt az do wesele moich rodzicow po tym zmienilo sie wszystko zaczelo cos iskrzyc naprawde poczulam ze wreszcie go kocham i zaczynam mu ufac czuc sie wazna klocilismy sie jak kazdy ale bylismy dla siebie zawsze jednak ja skrywałam tajemnice jestem tchórzem odkrył że go zdradziłam bo wkradl sie na konto mojej kolezanki i przeczytal wszystko a mianowicie kiedy sie z nim zaczynalam spotykac mialam przyjaciela kochalam go ale to nie byla milosc przyjacielska jak brata akurat wtedy zerwala z nim dziewczyna a ja staralam sie go wspierac chodzilismy razem do klasy wiec spedzalismy duzo czasu bardzo czesto sie widywalismy ufalam i wiedzialam ze moge mu powiedziec wszystko az na wycieczce i pilismy a ja sie z nim calowalam mialam wyrzuty zdarzylo sie tak 3 razy ze jak pilismy to sie z nim calowalam nw czemu to zrobilam czulam sie wazna dla niego bylam rozdarta nie wiedzialam co zrobic to naprawde trudne nie wiedzialam co to jest poniewaz na trzezwo nigdy bym nie pomyslala o tym czulam sie jak szmata jednak na wesele poszlam z moim obecnym chlopakiem i wtedy zblizylam sie do niego (nie intymnie) emocjonalnie poczulam ze mimo ze sie nie widzimy czesto prawie wcale chce sprobowac ale mialam na sumieniu to co zrobilam po weselu na 18nastce przyjaciel wyznalam mi milosc ja powiedzialam ze nie chce byc z nim i skonczylam to moj chlopak wybaczyl mi ale ja nie potrafie sobie jestem tchorzem chociaz dowiedzial sie po roku widze jego rozczarowanie boje sie ze przeze mnie zniszczylam wszystko nw czy odejsc czy zostac on mowi ze nigdy sie nie zakocha jezeli mi nie wybqczy i nie bedziemy razem nw co o tym myslec jestem okropna jak mozna to wybqczyc prosze o rade