Z powodu depresji i nerwicy zbrzydłam o 50%, która z was ma podobnie ?

6 lat męczenia się, udawania ze jest ok...w koncu zaczęlam sie leczyc, w koncu zaczęlam jeść, w międzyczasie wylądowalam m.in z powodu silnej anemii, niektorzy nerwicowcy żrą jak świnie, a ja odwrotnie... widzialam się ostatnio z kolezanką , nie widzialysmy sie az 4 lata, byla zdziwiona jak ja wyglądam, nie poznala mnie na ulicy, wygladam na kilka lat więcej... az przykro sie robi jak patrze na stare fotki i obecne :O no i mam juz kilka siwych wlosów i zmarszczki pod oczami mimo 32 lat, jestem sucha jak wiór

mężatka ?

Ja przy depresji też schudłam, ale ja tego chciałam, bo to była depresja przy bulimii, ale nie liczy się wtedy wygląd i mało się o niego wtedy dba. Ja walczyłam z depresją 3,5 roku. Powodzenia życzę.

Ja jestem brzydka i mam małe cycki.Włosów nie nadążam farbowac takie siwe.Nie mam też figury wyglądam jak klocek.Tobie autorko powodzeniaA życzę i na pewno tak źle jak ja nie wyglądasz.

Ja przy depresji przytyłam , z rozmiaru 36 na 44 :D przestałam się malować , ubierać ze smakiem , ludzie mieli smiechawke na ulicy , szczególnie dziffki , które mi wcześniej zazdrościsz teraz schudłam do rozmiaru 38 , dbam o siebie

*zazdrościly

Ja tak mam. Jak bym chciala i zadbala o siebie to byłabym ekstra laska. Zreszta taka bylam. Teraz lecze sie na nerwice lekowa, i mam epizody depresyjne...

Ja tez lecze sie na nerwice lekową...:-( cos okropnego.

Poznajesz kto ci źle życzył jak zaczyna ci sie źle wieść....

tyle ze 32 lata to niestety ten wiek, ze człowiek się mocno zaczyna sypać... jak bierzesz psychotropy to uważaj na zęby, bo to powoduje mocna próchnicę, i jeszcze zaraz ci się żeby posypia...