Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy mogę pozwać lekarza do sądu za to że przepisał mi szkodliwe leki ?

Polecane posty

Gość gość

jestem przed 30 a przepisał mi zbyt silne leki, chodzi o lek na stany depresyjne z napadami lęków paniki i lek na nadciśnienie (mam stale podwyzszone ciśnienie mimo ze jem zdrowo i jestem chuda jak patyk, a podczas atakow lęku ciśnienie mi drastycznie skacze do 160-170 na 100/110) brałam to wszystko od początku września, na poczatku czulam sie normalnie, potem nawet bardzo dobrze, ale na poczatku grudnia zaczelo się coś dziać, byłam strasznie blada, słaba, nie mialam apetytu, bóle głowy, w polowie stycznia się to nasiliło, raz jak bylam u rodziców to mama zauwazyla ze jestem blada jak trup, spojrzałam w lustro jakbym miala białaczke, skora zimna spocona, byłam napuchnięta, pojechalam na pogotowie, zrobili mase badań, m.in silna anemia, dostalam w kroplowce zelazo, w tabletkach tez do domu, przyjmowala mnie młoda super kardiolog, naprawde super lekarz jak w fimie... mam alergie na ten lek nadcisnieniowy, wtedy mialam obrzęk naczynioruchowy tzw angioedema, do tego dawka zbyt duza powodowała skoki ciśnienia, czasem zbyt niskie i serce mi mocno walilo zeby podnieść ciśnienie, naprawde myslalam ze mam problemy poważne :( iść do adwokata ? mam szanse na odszkodowanie ? nie jestem pazerna, chcę po prostu sprawiedliwości, zadosuczynienia na cel społeczny przede wszystkim lub żeby lekarz przyznal sie do winy, powiedzial szczerze ze popelnil bląd i mnie przeprosil prosto w oczy, bo rozmawialam z nim...wyparl się wszystkiego, a drugim razem wyprosil mnie z gabinetu, nazwal nieładnie, mam to nagrane na telefonie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myslę , że szansę masz ale walka z lekarzami jest trudna, konował może zrzucać winę na producenta leku albo wmawiać sądowi, że nie powiedziałaś wszystkiego na konsultacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli uprzedziłaś go, że masz uczulenie na ten lek, a on Ci go wypisał, to masz szansę. Jeżeli nic mu nie powiedziałaś, albo sama nie wiedziałaś, to skąd on miał wiedzieć. Jest wróżką, czy co? Ja jestem uczulona na orzechy, ale zamawiając cokolwiek w restauracji uprzedzam, że ma być bez orzechów. Gdybym tego nie zrobiła i podanoby mi danie zawierające orzechy , to też nie byłaby to wina kucharza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki to lek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brałam to wszystko od początku września, na poczatku czulam sie normalnie, potem nawet bardzo dobrze, ale na poczatku grudnia zaczelo się coś dziać, byłam strasznie blada, słaba, nie mialam apetytu, bóle głowy, w polowie stycznia się to nasiliło a co to niby za alergia, ze od wrzesnia do grudnia nie uczulało, a nagle po 4 miesiącach zaczeło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po wszystkich lekach mogą wystąpić skutki uboczne, jakoś nie słyszałam żeby każdy podawał do sądu lekarza czy farmaceute z tego tytułu. .. ogarnij się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jestem pazerna, chcę po prostu sprawiedliwości, zadosuczynienia na cel społeczny przede wszystkim lub żeby lekarz przyznal sie do winy, powiedzial szczerze ze popelnil bląd i mnie przeprosil prosto w oczy, bo rozmawialam z nim...wyparl się wszystkiego, a drugim razem wyprosil mnie z gabinetu, nazwal nieładnie, mam to nagrane na telefonie... a skąd k...lekarz ma wiedzieć, ze jakis lek po 4 miesiacach ciebie uczuli? ty wiesz,ze w listopadzie tego roku złamiesz nogę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dorosła i w miare normalna osoba umie obserwować swoje ciało i reakcje organizmu, i czyta ulotke leku- a jak zobaczy, ze po jego zastosowaniu ma jakies dziwne objawy to idzie do lekarza skorygowac dawke albo zmienić lek. A za ciebie to trzeba zgadywac jak widze, bo ty jak to ciele zyjesz i sama siebie nie ogarniasz, ale za to szukasz winy w innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to ma wspólnego z ciąża i maciezynstwem? Spadaj z tym tematem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś walnięta, na drugi raz lecz się sama i wiesz jaki będzie efekt. Lekarz nie stworzył tego leku, nic mu nie możesz zrobic. Saduj się z koncernem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakby leczyła sie sama, efekt pewnie byłby lepszy... lekarze to palanty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×