Uciekam od każdego faceta który jest mną zainteresowany

Boję się związku, boję sie angażować, ze sobie nie poradzę, ze nie się nadam. mam 28 lat i jestem sama całe życie, ale jakoś nie wyobrażam sobie że mogłoby się to zmienić, przeraża mnie to.

Rozumiem Cię, mam podobnie. Też niebawem skończę 28 lat.

Jak sobie nie wyobrażasz to jaki problem? ...masz jak chcesz, powinnaś być zadowolona :-P ...a seks możesz mieć z tą drugą 28-latką, psitkami się kleić, lizać sobie nawzajem... bez ryzyka ciąży ;-)

02:30 co za głupie gadanie, to jakby powiedzieć gejowi, żeby się ożenił...

żałuję że nie urodziłem się lesbijką

jakiś lekarz by ci się kobieto przydał bo coś masz z kopułą nie ten teges ( to do autorki tematu!)

a jestes nadal dziewica?

Pytanie, czy uciekasz od tych którzy Ciebie interesują ?

do 9 :39- tak, moze mi się ktoś podobać a i tak nie pozwolę sobie na nawiązanie bliższej relacji ze strachu-ze nie poradzę sobie w związku.

Nic na sile, ale moze choc troszke sprobuj sie przelamac. Mialam tak samo, jak Ty, w efekcie czego pozno wyszlam za maz, okolo 40. Tyle zycia zmarnowalam, zaluje teraz. No i jeszcze jedno, bez wczesniejszych doswiadczen bylo mi trudno dotrzec sie w malzenstwie, nie polecam. To znaczy po jakims czasie zaczelo nam sie w koncu ukladac znakomicie, ale co przezylismy, to lo matko....

Masz pewnie niskie poczucie wlasnej wartosci i lek przed bliskoscia, zapewne "spadek" po rodzince.. Popracuj nad tym, bo cale zycie spedzisz sama..

Jak ja lubię takie tematy... chcę, ale boję się :P Chce mieć faceta, ale w życiu sama pierwsza się nie odezwę, chcę osiągnąć coś w życiu, ale wolę siedzieć przed kompem całymi dniami i zwalać winę na zły los, itp, itd...

I masz rację autorko, nie poradzisz sobie bo związków trzeba się uczyć i mieć w tym jakieś doświadczenie, dlatego pierwsze związki są zazwyczaj niewypałem z braku doświadczenia. Zycie z drugim człowiekiem nie jest sielanką, trzeba zaakceptować wady partnera, zrezygnować z pewnych rzeczy, nauczyć się wypracowywania kompromisów. Bez doświadczenia trudno o dobry związek.

Co zrobisz jak napiszę ze nie jestem tobą zainteresowany? Będziesz dalej uciekać :))))))))))))))) Jak tak tak będziesz dalej postępować zostaniesz sama

Ludzie jesteście wredni. Kobieta pisze, że się boi związków, a Wy wszyscy już skakacie, bo sobie możecie pomoralizować. A prawda jest taka, że co 3 małżeństwo się rozwodzi, więc życie pokazuje, że naprawdę jest się czego bać, podchodząc do życia odpowiedzialnie, a nie na zasadzie - pojawi się pierwszy chętny i już związek.

13.07 Tobą sie pisze przez duze T anonimie!!Nawet nie probuj do mnie pisac skoro nawet tu nie masz odwagi sie podpisać!!Moze ja woke być sama!Lepiej wiem czy z kins chce byc czy nie!!Nie chcę zadnego udupa!

mysle ze ona sie boi ze mogla by sie nudzic szybko z kazdym i chciec miec stosunki a to z tym, a to z tamtym. zycie we 2 jest jednak jakby na to nie patrzec nudne. po 3 msc ciastko jedzone codziennie mi sie nudzi.

Mam podobnie. Boje sie mezczyzn, relacji z mezczyznami. Facetow unikam, nie wykazuje zainteresowania, bo mam obawy, ze zostane wysmiana, krytykowana, oceniana. Nie mam zadnego doswiadczenia z mezczyznami, nawet kolegow blizszych nie mialam w szkole Jedyne rozmowy to - czesc, co bylo zadane, co bylo na sprawdzianie - to jedyne tematy na jakie rozmawialam z facetami. Nigdy na zadnej randce nie bylam. Majac 30 stke trudno poznawac juz mezczyzn i opowiadac o mezczyznach czy relacjach z mezczyznami czy o zwiazkach nic o facetach nie wiedzac. :O

Kolejna królewna z drewna.

To przynajmniej ktoś się Tobą interesuje, autorko wątku. Ja nigdy nie wiem czy ktoś się mną interesuje ... M

Przypomina mi to teksty kandydatów na kurs prawa jazdy. Ojej, ja nie umiem jeździć, pójdę na kurs i walne w słup, nie zdam, o rany, co to będzie!..Przecież po to się idzie na kurs, by nauczyć się jeździć. Dlatego ludzie się poznają, powoli uczą się siebie i wspólnego bycia ze sobą. Ale trzeba zacząć , trzeba chciec. Nawet jeżeli jaki prostak wysmieje, to jego też trzeba wysmiac, za prostactwo. I próbować dalej. Najtrudniej zachęcić kogoś do czegoś, czego ten ktoś nie chce. Żyj, jak zylas autorko, bezpiecznie, bez ryzyka, bez strachu. Prozne moje i innych wsparcie i zachęty . A temat zalozylas , by się co jakiś czas pouzalac.