Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie rozumiem go

Polecane posty

Gość gość

Poznalam przez internet fajnego faceta. Pisalismy od czasu do czasu, szybko postanowilismy sie spotkac. Spodobalismy sie sobie, spotykalismy sie kilka razy, on pisal do mnie raz dziennie pomiedzy spotkaniami. Na 6 randce poszlismy do lozka, bylo bardzo dobrze. On po wszystkim napisal, ze bardzo mu sie podobalo i teskni za mna. Pozniej przestal do mnie pisac. Napisalam do niego po kilku dniach jego milczenia, zapytalam czy cos sie stalo ze sie nie odzywa. Odpisal, ze byl w delegacji w innym miescie, ze teskni za mna i bardzo chce sie ze mna ponownie spotkac. Pozniej znowu sie nie jest odzywal i znowu napisalam po 3 dniach. Od razu zaproponowal mi spotkanie. Zapytalam go dlaczego sie nie odzywal, powiedzial ze woli zebym ja do niego pisala, ze on nie chce sie narzucac. Zapytal czy bedziemy razem. Odpowiedzialam ze potrzebuje czasu na podjecie takiej decyzji, ze musze go najpierw lepiej poznac. Powiedzial, ze bedzie czekal tyle ile potrzeba bo jestem dla niego idealna partnerka. I, ze nie chce tylko spotykac sie na seks. Pozniej znowu poszlismy do lozka, wieczorem napisal. A na drugi dzien wyjechal w interesach do USA , pisalam do niego ale ma od 2 dni wylaczony teléfon. Mowil mi, ze tam nie bedzie mial teléfonu. I rzeczywiscie wiadomosci nie dochodza od dwoch dni. Wraca w przyszla sobote. Dodam ze mam 25 lat, on 35 i ma bardzo odpowiedzialna prace, jest kierownikiem w duzej firmie. Duzo wyjezdza. Myslicie ze mu zalezy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasssne...ma pewnie żonę dzieci i znalazł se mądra na boku do dawania dooopy...łudź sie dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bylam u niego w mieszkaniu, nie ma sladu po zadnej kobiecie. Jest rozwodnikiem, ma dzieci ale z nim nie mieszkaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może on też potrzebuje czasu. Trochę stary dla Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trochę to dziwne...jakby mu zależało to by się odzywał. A tak? Sory ale chyba faktycznie tylko sex go interesuje. A jesteś idealną dla niego kobietą bo... niczego nie oczekujesz, nie pytasz, nie złościsz się gdy się nie odzywa... kiedy ma ochotę to się odezwie, kiedy chce to sobie pobzyka... i po tym właśnie widać jak Cię traktuje... Ogarnij się dziewczyno. Trochę dumy i szacunku do siebie. Jak chce to niech pisze. Jak nie to nie napewno nie inicjuj tego pierwsza i zobaczysz jak to niby mu zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez mysle, ze mnie oszukuje. Moi byli faceci zawsze odzywali sie pomiedzy spotkaniami, a ten twierdzi ze czeka na wiadomosci ode mnie. To nie jest normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z Paryża
Przestań się odzywać i zobaczysz:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czego nie rozumiesz??? Wam kobietom nawet jeśli facet napluje prosto w twarz, to wy i tak stwierdzicie że deszcz pada. Facet cię zaliczył i ma cię już gdzieś, służysz mu wyłącznie do jednego i taki jest jego cel, na twoim miejscu zrobiłbym sobie szczegółowe badania, bo tacy kolesie lubią roznosić różne choroby. Zapamiętaj sobie jedno... jeśli facetowi na kobiecie zależy, to nie znika tylko nadal utrzymuje kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma wylaczony teléfon, bo jest w delegacji w USA. Nie sadze zeby wylaczal go specjalnie zeby nie miec ze mna kontaktu. Wraca w przyszly piatek to wtedy zobacze, czy sie bedzie odzywal. Skoro ma mnie tylko do jednego to dlaczego mowil mi na ostatnim spotkaniu, ze chce ze mną stalego zwiazku oraz spotykac sie w dzien a nie tylko wieczorami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z Paryża
Aleś ty naiwna, w USA nie ma WiFi? Śmieszna wymówka w dobie wszechobecnego internetu, ale jak widać są gąski które to lykaja. Patrz co facet ROBI a nie co mówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro ma mnie tylko do jednego to dlaczego mowil mi na ostatnim spotkaniu, ze chce ze mną stalego zwiazku x Boże ale wy jesteście tępe... a gdyby facet powiedział ci że chce cię tylko od czasu do czasu przelecieć i żebyś nie liczyła na nic więcej, to zaakceptowałabyś to? Pewnie nie, dlatego faceci MUSZĄ kłamać i dawać wam nadzieję, bo mówiąc prawdę nie mają u kobiet żadnych szans! Każdy w miarę inteligentny facet wie że kobiety uwielbiają żyć nadzieją i marzeniami, bo rzeczywistość jest dla nich nie do zaakceptowania. Naprawdę wierzysz w to, że facet latający za granicę w delegacje i na wysokim stanowisku wyłącza telefon i nie ma kontaktu z nikim, nawet z własną firmą i pracownikami, przyjaciółmi, rodziną? Na 100% ma drugi numer o którym nigdy się nie dowiesz, a ten który ty masz zapewne służy do kontaktu z takimi naiwniaczkami jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A te jego delegacje to pewnie żona i dzieci w innym mieście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest dla mnie dziwne, ale skoro ma wylaczony teléfon od kilku dni odkad tam polecial to chyba mowi prawde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkoppko
Telefon telefonem, ale na 100% ma tam dostęp do internetu, więc jakby chciał, to mógłby napisać. Ja uznaję, że nie chce. No chyba, że rzeczywiście ma tam mega napięty grafik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, tak pojechał w interesach i wyłączył telefon :P Naprawdę trzeba być idiotą aby uwierzyć w to że w dzisiejszych czasach można prowadzić interesy bez telefonu, czy internetu. Ale niestety zakochanej babie nie wytłumaczysz, musi dostać kopa w tyłek aby pojąć o co chodzi i jaka jest prawda, a i tak nie zawsze daje to pozytywne rezultaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkoppko
A, no i spokojnie w tym wieku możesz spotkać chłopaka 25-30, który będzie miał z tobą normalny kontakt, a nie facet ciągle w zagranicznych rozjazdach i ty będziesz czekać jak jakaś żona marynarza, podczas gdy on ma dziewczynę w każdym porcie :D Po prostu jego tryb życia nie sprzyja budowaniu więzi. Nie mówiąc już o normalnym życiubez dzieci i byłej żonki wiszących partnerowi na karku, bo kiedyś na pewno ich spotkasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z zona i dziecmi to odpada na pewno. Tak jak pisalam, bylam u niego w mieszkaniu dwa razy. Poza tym zabral mnie na kolacje do restauracji kolo domu i przedstawil swojemu koledze i jego sobie, ktorzy sa wlascicielami tej restauracji. Raz dzwonil przy mnie do synow. Jest po rozwodzie, a synowie mieszkaja z matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie o to chodzi. Po prosty gdybyś weszła z nim w trwalszą relację, to kiedyś byś spotkała też jego rodzinę. Trzeba być na to gotowym. Inna kobieta będąca matką jego dzieci, jak myślisz dlaczego się z nim rozwiodła? Bo było jej cudownie czy może siedziała samotna z dziećmi podczas gdy mąż w delegacji z wyłączonym telefonem? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stary, dzieciaty rozwodnik i nie starający się. Potrójna dyskwalifikacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby było dobrze, to nie zakładałabyś tego wątku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój chłopak też jeździ w delegacje często, taka praca niestety, ale co wieczór rozmawiamy ze sobą przez Skype, bo nam naprawdę zależy i nie wyobrażamy sobie dnia bez kontaktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe jak ta delegacja ma na imię :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To musi być prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest prowokacja. On mi mowil juz podczas pierwszej randki, ze 1 marca leci do USA w delegacje. Poza tym pokazywal mi smsa z potwierdzeniem rezerwacji hotelu tam. Wiec nie klamie. Za to zgadzam sie z Wami, ze podejrzany jest brak kontakt z jego strony. Gdyby mu zalezalo to chociaz co drugi dzien powinien napisac. I te jego wymowki, ze woli zebym to ja pisala pierwsza. Bo nie chce sie narzucac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo mu nie zależy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż też w delegacjach, ale jakoś nie wyobrażam sobie abyśmy ze sobą nie rozmawiali, czy to przez telefon, czy przez internet. Nawet od jakiegoś czasu kiedy jest na dłuższych delegacjach robi co jakiś czas vlogi i mi je wysyła, pokazując w nich miasto w którym jest, opowiadając o tym co robił przez ten czas, gdzie był, itd. Nawet ja się w to wkręciłam i też robię takie vlogi dla niego, bo podczas dłuższych rozłąk bardzo za sobą tęsknimy i takie filmiki video poprawiają nam samopoczucie a i pamiątka z tego fajna :) Wydaje mi się że ten facet próbuje cię uzależnić od siebie, sprawić aby to tobie zależało bardziej i aby w razie problemów zwalić winę na ciebie, bo przecież to nie on się narzucał. Traktuje cię czysto przedmiotowo, jesteś mu potrzebna do rozrywki między wyjazdami, ale nic poważnego z tego nie będzie, bo jak widać nie bardzo mu zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I już wiesz dlaczego gość jest po rozwodzie, bo jest egoistą, sam wiele oczekuje ale niewiele od siebie daje, bo przecież nie ma czasu, praca najważniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie co, najwyrazniej macie racje. Tym bardziej, ze prosilam go o zdjecia z Miami. Moze sie odezwie jutro albo w przyszlym tygodniu, ale rzeczywiscie 4 dni bez kontaktu to juz przegiecie z jego strony. Ostatnio jeszcze mi robil wymowki, ze dlaczego ja sie do niego tyle dni nie odzywalam, ze bylo mu bardzo przykro z tego powodu. A on to co, nie mogl sie odezwac. Ktos mi tutaj napisal, ze probuje mnie od siebie uzaleznic. Tak moze byc, facet jest inteligentny i bardzo pewien siebie. Nie jest przystojny ale nadrabia inteligencja i pewnoscia siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co zamierzasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poczekam, az wroci i powaznie z nim porozmawiam, znamy sie dwa miesiace , mam prawo do wyjasnien. Chyba, ze sie odezwie dzisiaj lub jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×