Nie rozumiem go

Po dwóch miesiącach to ty nawet nie masz prawa powiedzieć o nim "mój facet", a to że z nim spałaś tak szybko nie czyni z ciebie nikogo ważnego, co najwyżej jesteście znajomymi.

I co mu powiesz w tej rozmowie? On Cie zacznie bajerowac ze mu zalezy ,nie powie Ci prawdy ze chodzi mu tylko o seks a Ty lykniesz jego sciemy. A jak dzisiaj sie odezwie lub jutro to juz szczesliwa bedziesz I wszystko bedzie ok :D. Rozejrzyj sie lepiej za jakims normalnym,niedzieciatym facetem ktory bedzie Cie traktowal powaznie.

Dwa miesiące? To tyle co nic... Raptem parę razy się widzieliście

hehehe kolejna desperatka co po kilku spotkaniach rości sobie prawa do faceta i już ubzdurała sobie POWAŻNY związek, bo przecież po to rozłożyła przed nim nim nogi :P

Akurat to on zaczal rozmowe o powaznym zwiazku, a nie ja.

Ale ty to łyknęłaś i teraz lecisz jak ćma do rozżarzonej żarówki :P

Pewnie jest nic nie wart. Autorko, już jedną kobietę zostawił. I zostawił dzieci. Chcesz być nastepna?

Piszesz ze musisz go lepiej poznać żeby się z nim związać ale z seksem nie masz żadnego problemu? Brak słów po prostu..

JEsli chcesz wiedzieć, czy mu zalezny, co on myśli, napisz do mojej wróżki Sofii, jest świetna. JEj adres to tarocistkasofii@wp.pl

I co, gogus się odezwał czy nie chce się narzucać ?