facet z portalu randkowego

Na pewnym potlrtalu randkowym poznałam 3 miesiące temu faceta. Okazało się, że mieszka w innym mieście, w moim był tylko przejazdem. Dużo ze sobą pisaliśmy, w pewnym momencie zaczęły się teksty "mogłabyś być moją kobietą" itp. Miał przyjechać, nie przyjechał, coś mu wypadło. Dalej rozmawialiśmy, ja naciskałam żeby przyjechał, ale on mnie zbywał - niedługo, jak ogarne sprawy. Od 2 tygodni praktycznie nie pisze pierwszy, nie odzywa się, jak ja napiszę to czasem rozmawiamy normalnie, a czasem z jego strony chłód. Gdzie wcześniej mówił do mnie "myszko", "skarbie". Wiem, że przesadzam, bo nie widziałam go na oczy, ale trochę się zauroczyłam. Nie wiem jak go skłonić do tego, żeby przyjechał, i jak się zdystanować, żeby nie siedzieć na fb i nie patrzeć ciągle, czy jest online czy nie. Pomocy :(...

Moim zdaniem nie jest juz zainteresowany

Wszystkie "myszki" i "skarby" kończą podobnie, czyli w kloace. Facet, który szuka zamienników imienia, jest powalony, i lepiej od takiego uciekać.To samo z kobietami. Wszelkie "niunie" mają to do siebie, że lubią ten lep słowny, i dzięki temu nie widzą faktów w rzeczywistym życiu. Tak to jest "dziunia"!

Widac ze juz nie jest zainteresowany, moze poznal kogos I sie z kims spotyka juz. Przestan sie plaszczyc I prosic o spotkanie bo to zalosne, gdyby na prawde chcial to juz byscie sie spotkali. Przestan pisac do niego pierwsza I zobaczysz jak Cie oleje I nie bedzie sie odzywal. No chyba, ze...odezwie sie nagle za jakis miesiac, dwa, jak nie bedzie mial innych opcji (Tobie powie, ze mial duzo pracy, spraw na glowie wiec milczal), niektorzy tak robia, cwani sa... Nie daj sie nabrac na to I wtedy Ty go olej, chyba nie chcesz byc dziewczyna w rezerwie?

Up

Jak można się zauroczyć w kimś kogo się kompletnie nie zna i nie widziało się go na oczy? Co najwyżej zauroczyłaś się we własnej wyobraźni i nic poza tym.

Pewnie ma dziewczyne a Ciebie chcial tylko pobajerowac, zobaczyc czy lecisz na niego. Spotkaniem nie jest zainteresowany, a moze wlasnie kogos poznali woli tamta. Nie narzucaj sie, miej honor I odpusc sobie takiego niezdecydowanego goscia. Moze on nawet jest zonaty...niektorzy w necie klamia ile sie da, udaja singli. Napisac mozna wszystko...

No to się zauroczyłaś nie dość, że w kimś obcym, to w dodatku mającym cię gdzieś. Takie zachowanie wyraźnie wskazuje na brak zainteresowania z jego strony. Z kolei twoje zachowanie jest nieco żałosne, od razu widać, że łakniesz uwagi (to nie jest atrakcyjne w oczach płci przeciwnej!).

niektorzy w necie klamia ile sie da x 99,99% ludzi w necie kłamie, w realu zresztą też :P Człowiek to taka próżna istota która zawsze będzie chciała pokazać się innym w jak najlepszym świetle, a że inni w to wierzą, to już ich problem.

Hajaja

Początkowo naciskałam na spotkanie, teraz przestałam. Czy kogoś ma, to wątpię, widziałam komentarze jego kolegów, koleżanek na Facebooku, z których jasno wynikało że jest sam.

Tak czy inaczej juz nie jest raczej zainteresowany Toba. Moze kreci z jakas Inna albo kilkoma ktore poznaje na tym portalu. Powinnas go olac ,nic nie pisac

Ajsjshh

No to olewam temat :/

Ja z facetem z fotki.pl spotkalam sie po 7 miesiacach od rozmow na telefonie, ale dlugo ,dlugo czekalam ,bo przekladal spotkania.