Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

NIEBEZPIECZNE TZW ZDROWE ODZYWIANIE

Polecane posty

Gość gość

Popatrzcie co wyczytałam na jednym z popularnych blogow dot tzw zdrowego odżywiania. "Droga Pepsi, dziękuję za kolejny fajny post. Mam pytanie. Karmię moje niespełna dwuletnie dziecko głównie owocami, warzywami i kaszami. Makarony też są, oliwa z oliwek, suszone daktyle, morele, rodzynki itp. Na śniadanie szejki owocowe ze szpinakiem. Mam jednak wrażenie, że mały je za dużo posiłków „na słodko” Zorientowałam się, że jeśli daję mu wytrawny posiłek, typu makaron z brokułem i cukinią to dłubie, wyciąga coś, wypluwa. Ale jak poleję syropem daktylowym (który w mojej ocenie nijak pasuje do brokuła), to zjada. Mam obawę, że mały ma w diecie za dużo cukru, ogólnie węglowodanów, a za mało białek. Fasolki i soczewicy nie chce tknąć, tofu też mu nie smakuje, choć czasem się skusi na kawałeczek. Jak z tego wybrnąć? Boję się, że narażę go na niedobory. Choć czasem się dziwię, że dzieci jedzące paluszki, frytki i kurczaki jeszcze chodzą o własnych siłach, przecież w takim żarciu nie ma kompletnie nic, zero witamin. Czy myślisz że świeże owoce w każdym posiłku w ciągu dnia, to dobrze?" CHORE TO JEST. POWINNI TAKIEJ MATCE DZIECKO ZABRAC!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupie prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ZADNE PROWO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli już masz taką wiedzę na temat żywienia krytykując innych. To napisz co konkretnie zarzucasz tej kobiecie, że aż jej dzieci powinno się zabierać. Ale napisz konkretnie nie produktowo czego brakuje. Jakich składników i witamin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze do wpisu powyżej. Nie jestem ani wegetarianką ani eko świruską, ale denerwuję mnie krytycyzm bezmózgowych babek. Wiesz czym jest krytyka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czemu nazwałaś dietę , którą stosuje ta matka zdrowym odżywianiem, ale sobie to chyba wymyśliłaś, bo to nie ma nic wspólnego ze zdrowym odżywaniem. Zdrowe odżywianie to zbilansowana dieta dostarczająca organizmowi wszystkich potrzebnych składników: (węglowodanów, białek, tłuszczów, Witamin , minerałów itd.) a tutaj tak nie jest.. Może i podaje pewne produkty stosowane przy zdrowym odżywianiu, ale zapomina o całej palecie innych niezbędnych składników. Dlatego nie pisz, ze zdrowe odżywianie jest niebezpieczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
we frytkach jest dużo węglowodanów i potasu a kurczaki to kraina białka...wiecej niz w tej eko trawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurczaki to kraina antybiotykow i hormonow chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwazam, że lepiej jak dziecko je kasze i warzywa niz jakby jadlo codziennie mleko z platkami na śniadanie, kurczaka o ziemniaki na obiad i parowke na kolacje. A w przerwie miedzy tymi posiłkami batoniki, lizaki i kinderki. Jedyne czego mi brakuje tutaj to zupy na wywarze miesnym...alebz twgo co widze to jesyt to wpis matki wegetarianki....nie widze w tym nic zlego, tym bardziej ze matka chce udoskonalic ten jadłospis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×