Polroczny synek ma dosc niski poziom zelaza, a nie chce jesc mieska

Lekarka zaleca by dawac mu mieso...kiedy on nawet tego zmiksowanego ze sloiczka nie chce, dlawi sie, krztusi, jakby mial wymiotowac :(

a żółtko podajesz?

Poszukaj żelaza w innych produktach skoro mięsa nie chce Ja miałam niedobór w ostatnim miesiącu i córka się urodziła z niedoborem i u nas od razu żelazo w syropie ale np szpinak ma dużo ale czy maluch zje moja lubi rogaliki że szpinakiem a może amarantus ekspandowany http://kobieta.onet.pl/zdrowie/profilaktyka/dieta/amarantus-amarantus-ekspandowany-popping-wlasciwosci-przepisy/jvrcxff

nie wiedzialam ze zoltko mozna takiemu maluchowi,

Poszukaj żelaza w warzywach... Zupy je więc problemu nie będzie.

Takie male dzieci bardzo często mają niższy poziom żelaza, są specjalne preparaty dla takich maluchów do rozpuszczania w wodzie, powinno pomóc. A tak nawiasem mówiąc ja nie jem mięsa od 17 lat, a żelazo jest na idealnym poziomie. Spróbuj z żółtkiem, dodawaj do zupki co drugi dzień pól żółtka ugotowanego.

Acha, no i z tym mięsem to mu dawałaś takie samo mięso ze słoiczka? Dodawaj na początek odrobine do zupy i stopniowo troche zwiększaj ilość.

A Gerberki z zawartoscia miesa 10% to za malo?

a ile ma tego zelaza i hgb?

Poczytaj gdzie jest żelazo. Wcale nie musi jeść dużo mięsa. Masz jeszcze warzywa.