Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ja taka siaka owaka

Dla mam po porodzie SN

Polecane posty

Gość ja taka siaka owaka

Drogie mamy! Utwórzmy tutaj grupę wsparcia dla siebie, opisując i pomagając sobie w sprawach dolegliwości PO porodzie (bez opisywania jego przebiegu) Ja jestem kilka tygodni po porodzie, dolegają mi hemoroidy (wypadają przy wypróżnianiu, następnie ich nie widać) ale to nic przy tym jak czuje się moje krocze... Przy chodzeniu czuje jakby zaraz miało stamtąd coś wypaść, jest to nieprawdopodobny dyskomfort, doprowadzający mnie do depresji. Ginekolog stwierdził obniżenie ściany pochwy i zalecił ćw. mięśni dna miednicy. Czy którą z Was miała podobny problem i jakoś sobie z tym poradziła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja taka siaka owaka
O seksie z mężem nawet nie chce mi się myśleć, strach przed tym "jak to będzie" jest paraliżujący. Dodatkowo przy nacisku na bliznę po nacięciu ona nadal trochę boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hemoroidy pewnie dostalas w czasie ciazy i przy porodzie sie pogorszyly. Scianki pochwy tak, trzeba cwiczyc. Seksu sie nie boj. Jak wzmocnisz i rozbudujesz te miesnie, nie powinno byc luzu. Ja bym sie przeszla za dwa, trzy miesiace jeszcze do innego ginekologa i zapytala jak to tam wyglada. Co dwie opinie to nie jedna. Zwlaszcza na temat tej rany, bo moze cie bolec, bo tak, a moze bolec, bo cie paskudnie poszyli. I absolutnie nie dzwigac przez 4 miesiace najmniej, bo sobie miesnia oberwiesz i dosc mocno obnizysz macice, jak bylo u mnie. Oberwalam sobie troche, a potem w pracy przy dzwiganiu calkiem sie zalatwilam. Gin wypisal mi skierowanie na zabieg z nfz,na podniesienie macicy. Zrobiono mi tylko plastyke pochwy, czyli wycieto nadmiar tego miesnia. Bedzie dobrze, nie dzwigac, cwiczyc, a z rana zasiegnac opinii jeszcze jednego gina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w styczniu rodzilam, trzymam kciuki za Ciebie, nie mam zadnych dolegliwosci, naprawde jest ok, super porod i Tobie chcialam pogratulowac, ze tez dalas rade naturalnie, lecz sie i nie lekcewaz tego - nie tak dawno dziewczyna zalozyla temat o tym ile przykrych dolegliwosci ja trapi po porodzie, miala chyba jakiegos lekarza z przypadku, bo nie wyslal jej na zadne leczenie/zabiegi/operacje po porodzie, wiec jesli czujesz, ze lekarz nie do konca interesuje sie tym, co Tobie dolega, idz do innego. Pozdrwiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pomoge, bo ja nie mialam wiekszych problemow po nacieciu 4 lata temu. Fakt hemoroidy i u mnie sie pojawily. Miesiac temu urodzilam drugie dzieciatko, tez sn ale nie nacinali mnie tym razem, nie popekalam wiec na drugi dzien biegalam jak nowo narodzona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez wszystkie na kafe, po sn śmigaja jak nówki. Piczki ciaśniejsze niż przed ciążą, orgazmy jeden za drugim i tylko te po cc mają poorany brzuch hahahahaaaaa baju baju naiwniary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jak wszystkie po cc na zyczenie chodza po dwoch godzinach po zabiegu, nie maja migren, rana nie boli i sie super goi, a piczki tez maja ciasniutkie. Tylko ze wpadlas, bo piczka jest luzna nie od porodu, a od ciazy i slabych miesni. A jak porod sn trwa do 10 godzin to tak, to sie chodzi prawie od razu, bo tak naprawde to bol wykancza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wmawiaj sobie dalej:D nie znam żadnej po cc, która byłaby luźna. Coś ci się pomerdało....mogą obniżać się narządy, ale nie robić sie luźna pochwa. Doucz się wariatko z kraterem zamiast c**y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu z 17:12 nigdy tu nie czytałam aby kobiety po cc chodziły dwie godziny po zabiegu więc nie wymyślaj. Za to o tych zasuwających jak perszing zaraz po zejściu z łóżka porodowego to czytałam tu setki razy. Tylko dziwnym trafem był tu niedawno temat o tym, ze zajmowanie się dzieckiem zaraz po porodzie to przegięcie i powinno się dostawać dziecko dopiero gdy kobieta odpocznie, wyśpi sie itd. Bo krocze boli, bo zmęczona, bo mdleje....to jak to jest faktycznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja taka siaka owaka
Pewnie są też takie które po sn od razu są na pełnych obrotach, ja niestety nie miałam tego szczęścia i sam poród w porównaniu do tego jak się czułam "po" to był pikuś. No więc jak to jest z tym dyskomfortem w pochwie jakby tam coś było, czy ktoś tak miał i mu to przeszło jakimś cudem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko porozmawiam meilowo ; n-iwona123.1986@o2.pl tu sama przepychanka słowna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja po porodzie smigalam, od razu poszłam umyć głowę nachylajac się nad prysznicem. Moja sąsiadka z łóżka obok, pierwsze co jak przyszla na salę 2 godz po porodzie, to zrobiła pełny makijaż, a następnie zapytała czy rzucę okiem na syna i poszła zapalić papierosa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Największe wsparcie w normalnym cywilizowanym związku powinien dać partner i być zawsze podczas każdego badania ginekologicznego cipki i wspierał porody. Również nie dochodzi podczas badań cipki do molestowań czy gwałtu jak ostatnio urolog, onkolog czy ginekolog. ..Pacjentka była na fotelu. Ginekolog rozpiął rozporek. Mamy prawo pacjenta ust 2008 r art 21 o obecności osoby bliskiej podczas badań i zabiegów nawet w szpitalu i tylko zboczeni ginekolodzy i inni lekarze wypraszają osobę bliską z badań czy zabiegów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×