Szusz YT

Hej, chciałabym poznać Wasze zdanie o coraz popularniejszych youtuberach. Powiem Wam, że swego czasu faktycznie oglądałam wiele i wierzyłam w to wszystko co mówią. Dziś żałuję czasu, że poświęciłam na to swój czas. Dokładnie jednej osobie. Absolutnie nie chce nikogo zniechęcać, każdy zrobi jak uważa ale uważajcie bo można się w to za bardzo wciągnąć. Nie mam nic do dziewczyn, które inspirują do naśladowania tj Julka Kobus czy Alicja Kryger. Są młode i dzielne. Za to jak przeczytałam kiedyś komentarz u Szusz to aż się za głowę złapałam. Wygląda na to, że część kobiet żyje tylko tym, żeby zobaczyć jej filmik po pracy. Serio?? Tu nie chodzi o to, żeby zapomnieć o swoim życiu i nic w nim nie robić, za to oglądać bajkowe czyjeś- tylko jak wspomniałam wcześniej - inspirować się. Ta kobieta, na którą już nie mogę patrzeć nie jest nic warta. Pokazuje jak ma wszystko i jak doskonale jej się układa. Super! ale Wy róbcie, żebyście też tak miały. Ten czas, który poświęcacie jej życiu może warto poświęcić swojemu(?) Na dodatek, że jest na tyle "poprawnie polityczna", nie wiem jak tego nie można zauważyć. Naprawdę ludzie są tak naiwni? Wystarczy, że posłuchacie jakąś jej wypowiedź na temat czegoś. Wole, żeby ktoś dosadnie i szczerze powiedział co myśli niż mydlił oczy. Tak samo uważam za jakiś żart np tematy o akceptacji siebie. Gdy ktoś się akceptuje to nie poprawia sobie ust i brwi. HALO! Naprawdę nie mam nic do niej, nie robie nikomu na złość ale może tym wpisem ktoś przejrzy na oczy. Ta dziewczyna dąży do ideału, którego jak wiemy nie ma. A usuwanie krytyki (konstruktywnej!) też działa na jej niekorzyść. Coś w tym jest