Kobieta ważąca 52 kg przy około 170 cm wzrostu jak wygląda Waszym zdaniem

jak sobie wyobrażacie taką osobę o takich parametrach?

wieszak?

Ja mam tyle i noszę 70D. Tyłek też mam zgrabny i odstający, płaski brzuch, wcięcie w talii, szczupłe nogi.

to zależy od budowy,czy dana osoba jest drobna czy raczej grubokoścista..ja ważę 54 przy 170 i jestem chuda ;-/ ręce jak patyczki.

Ja jestem drobna. Kościste łapy miałam przy 48 kg. Teraz jest tam tłuszczyk :P Ale fakt, dużo zależy od budowy. Są przecież dziewczyny otyłe z płaską dupą, wielkim brzuchem i małymi piersiami.

Zależy jak wyglądasz z twarzy,bo jak jesteś brzydka,to u mnie szans byś nie miała nawet jakby to było 46kg

Wieszak to raczej Rubikowa, bo waży właśnie 52kg, ale ma chyba 179cm :P

52 kg i 170 cm dla przeciętnej, nie ćwiczącej dziewczyny to bardzo szczupła sylwetka. nie zachudzona ale kształtów pełnych tam też nie uświadczysz. wiem, bo sama do 30 r.ż. taką wage bez ćwiczeń miałam. Teraz mam 57 kg i chciałabym te 2kg zrzucić. do 52 już nie chcę wracać, bo jednak wolę jak mam pupę;)

tu autorka: akurat na wielkość tyłka narzekać nie mogę, bo mam aż 90 cm w biodrach, a kiedyś jednak był mniejszy i taki wolałam ;) reszta - 87cm biust (60F) i 64cm talia - właśnie się zmierzyłam ;) czyli generalnie postrzega się taką osobę jako szczupłą

No raczej, że szczupłą, bo chyba nie przy kości? :D Dla mnie waga na ten wzrost idealna, choć różne ludzie mają kości i różny ich ciężar.

Raczej bardzo szczupła, ale nie jakaś chuda. wiek też ma znaczenie. moim zdaniem. Np taki wzrost i waga u 20latki, czy nastolatki, spoko. Ale u kobiety 30+ to juz troche chudo by wyglądała. Wiem, bo moja koleżanka, jak miała 36 lat to schudła do wagi 55 kg (ma 173cm czy jakos tak) i była chudzina. Ja np ważę 53/54 kg, a mierzę 164 cm. i jestem szczupła, ale mam "spore" uda. taka budowa. jak ważyłam 57 to byłam z lekka taki pączek ;)

ale Ty mówisz o osobie, która schudła, a ja tyle ważę od czasów liceum z odchyleniami na wagę w dół w okresie studiów i w górę w okresie ciąż, ale to raczej nic dziwnego ;) jeśli ktoś ma taką wagę naturalnie bez odchudzania, to będzie wyglądać normalnie mając 20, 30, 40 czy 60 lat skoro taka jego natura ;)

to nie prawda, że będzie wyglądać w każdym wieku dobrze przy takiej wadze. pamiętaj, że póki jesteś młoda ciało jest jędrne i sprężyste, trzyma się razem. Pupa uniesiona, biust to samo. Moja mama jest taką szczupliną i po 55 latach to już nie wygląda super, bo ciało robi się wiotkie i z niej zrobił się mikrutek straszny. skóra i kości. jak przytyła w okresie choroby, wyglądała dużo lepiej.

ja ważąc 52 kg i 170 cm miałam w biodrach powyżej 90 cm, co nie zmienia faktu że była chudym padalcem, tyle że z szerokimi biodrami i patyczkowatymi nogami. Bosz jak ja nienawidziłam tych swoich ud;p teraz są już za masywne przy 57 ale jak miałam 55kg były w sam raz. z resztą wszystko zależy od budowy danej osoby i od wieku też, no i na pewno od tego czy ćwiczy czy nie.

Dla mnie ideałem i tak zawsze będzie Kręglicka , ona chyba ma takie wymiary i wagę. Super wyćwiczona figura i twarz nienajgorzej jesli patrzac na wiek, a nie każdej pasowałaby taka szczupła sylwetka w tym wieku a ona jest Boska po prostu.

Ja przy wadze 53 i wzroscie 173 cm mialam biodra - 89 cm, talia- 58 cm, biust - 82 cm, udo najszersze miejsce 48 cm. Teraz jestem w ciazy i czekam az wroce do wagi. Przy tamtej wadze bylam chuda, juz nawet nie szczupla. Biodra 90 cm przy 170 cm to nie sa szerokie biodra.

sorry, ale Kręglicka akurat wygląda okropnie widać, że trzyma restrykcyjną dietę poza tym, że ćwiczy, bo gdy była młodsza była po prostu pełniejsza

Szkieletor. 8-12 kg niedowagi.

moze wygladac bardzo dobrze, pod warunkiem ze ma miesnie a nie sflaczale cialo i nie musi nosic butow na obcasie by sie wyszczuplic ;-)