Jak poradzić sobie po zdradzie

Witam, Niedawno dowiedziałam się że mój mąż który pracuje w innym mieście od 3 lat korzystał tam z usług prostytutek... Nigdy nie pomyslalabym że znajdę się w takiej sytuacji. Nigdy nie myślałam że po takim czymś będę chciała być razem... Ale widzę starania z jego strony, zmianę w stosunku co do mnie i syna. Widzę że on dopiero teraz dostrzegł że może nas stracić i że nas kocha. Dałam mu szansę. Ale nie umiem przestać myśleć, podejrzewać go i w ogóle. Zamiast z biegiem czasu czuć się lepiej ja czuję się jeszcze gorzej. Czuje się nic nie warta, mimo że on pod każdym względem o mnie zabiega. Ciągle mam myśli... Samobójcze.... Ja tak bardzo go kochałam tak bardzo kocham a on zrobił mi coś takiego Nie mogę normalnie żyć jak myślę.ze.ktos go dotykał że. Z.kims innym robił coś tak intymnego... Nie wyobrażam sobie życ bez niego... Widzę jego starania ale to co sie wydarzyło naprawdę mnie zniszczylo Jak sobie pomóc? Proszę o nie pisanie mi że zrobiłam głupotę że ty byś nie wylaczyla czy coś. Taką decyzję podjęłam proszę o uszanowanie tego. I jedyne co chce się poradzić to to jak sobie pomóc. Boję się że któregoś dnia nie wytrzymam i coś sobie zrobię albo poprostu zwariuje...

:( przewalone, wspólczuję być w takiej sytuacji. Ty masz psychę rozwaloną i potrzeba Ci kogoś komu sie wygadasz i kto Ci to pomoże w głowie poukładać. Moze jakas przyjaciółka, ktoś z rodziny, psycholog, psychiatra ??? Tylko nie daj sie zapędzić w myśli samobójcze, masz dziecko!

Rodzina odpada, nie mam nikogo z kim mogę pogadać. Odnośnie Psychologa i psychiatry to boję się tego że dostanę leki i fajrant jego roboty. A całe życie spędzić na jakiś psychotropach to niekoniecznie mi się uśmiecha.... ;(

Psycholog to pogada, psychiatra jest od psychotropów, co nie znaczy ze je musisz brać, jak trafisz na dobrego, to tez rozmową moze dużo pomóc. Albo jakaś grupa wsparcia, terapia. Nic innego mi nie przychodzi do głowy.

A może jest tu ktoś kto był w podobnej sytuacji?

Z punktu widzenia byłej prostytutki mogę ci tylko poradzić żebyś nie przejmowała się aż tak bardzo ponieważ niewiele wspólnego ze zdradą ma seks za pieniądze. Kobiety- żony matki myślą o tym w zupełnie innych kategoriach niż mężczyźni i tworzą znacznie większe problemy niż to wygląda w rzeczywistości. A rzeczywistość jest najczęściej banalnie prosta, płatny seks jest pozbawiony jakichkolwiek uczyć i zalicza się do spraw czysto technicznych. MY udajemy zainteresowanie bo tak trzeba żeby nie przeciągać sprawy, ONI udają zainteresowanie chociaż tak naprawdę nawet nie widzą jak wyglądamy, widzą tylko cycki i pupę bo to budzi ich pierwotne pożądanie. Gdybym następnego dnia spotkała klienta w sklepie na zakupach nie zwróciłby na mnie żadnej uwagi.Nie ma tu żadnego innego zaangażowania poza tym jednym żeby facetowi ciśnienie spadło. A ty jako żona powinnaś wiedzieć że z różnych powodów to ciśnienie się podnosi i nie musi to być przeglądanie pisemek dla panów. Tak się objawia i stres w pracy i przepracowanie i kłótnia z żoną, nadmiar emocji i coś z tym trzeba zrobić. Jeden będzie się masturbował w łazience, inny pójdzie wyluzować do agencji. Nie traktuj tego w kategoriach zdrady. Zdradził by cię z koleżanką z pracy. U nas tylko zapłacił za usługę zmniejszenia ciśnienia.

polecam ci portal zdradzeni.info

ale przecież jak sama napisałaś to TY podjęłaś decyzję o wybaczeniu, więc TY musisz sobie poradzić z konsekwencjami. A powiem Ci, że najprawdopodobniej i tak Ci się nie uda. Rodziny i tak już nie ma, on ją zniszczył. Teraz Ty kończysz tylko dzieło zniszczenia. Niszczysz siebie i dziecko. Bez zaufania nie ma związku. I dziecko to będzie widzieć i czuć, choć nie będzie znać powodów.

to tylko seks! zaspokojenie jednego z najbardziej prymitywnych potrzeb człowieka.. To nasza terazniejsza mentalność ludzi sprawiła ze seks (zdrada) jest uważana za coś złego i niemoralnego.. Gdyby nie kosciół katolicki, nasze wychowanie i wpojone normy , nie zawracałabyś sobie tym głowy! Przełam stereotyp.. Powiem nawet wiecej, jeżeli meża kręci seks z prostytutka , szybko, za kase i bez marnowania czasu, to powinnaś mu na to pozwolic.. Bzyka ,a w zasadzie spuści z bata..to nie ma nic wspólnego z czułością, namiętnoscią , pożądaniem.. czysta fiziologia.. To moze troche tak jak z bolącym zebem, wizyta u lekarza średnio przyjemna, a potem ulga i spokój na jakiś czas!

Mam pytanie do byłej prostytutki, skoro mówisz że sex jest bez emocji i wogole to po co wracał do jednej?

Skoro ten seks jest niby bez emocji i namiętności, to po co wracał do jednej prostytutki? umie.mi.ktos na to odpowiedzieć. Aa i nie korzystał z usług agencji tylko że strony internetowej z takimi ogłoszeniami

Przesadzasz, facet musi czasem coś innego bzyknąć. Jeśli nie ma tego z tobą.

Ze mną miał bardzo dużo

Ale to jest usługa za która płacisz.. Idąc do nowego fryziera , nie wiesz co cie czeka, ale gdy to jak ci zrobic cie usatysfakcjonuje, to bedziesz do niego wracała, nie ryzykując rozczarowania gdzieś indziej!Prawda?

A nie sądzisz że jak 5 raz jesteś u tej samej fryzjerki to już nawiązuje się między wami nic porozumienia, pomału możecie coraz szczerzej pogadać. To samo twoim tokiem myślenia dzieje się z prostytutką tak?

Jasne ze tak, ale człowiek tak ma ze musi sobie czasem pogadac z kimś innym , z osoba bezstronna , która nie tyle doradzi co wysłucha, a dzieki temu rodza sie w głowie nowe spojrzenia na sprawe, swiat! Co nie zmienia faktu, ze jak pannie płaci za godzinę , to za godzinę , i czy jej gada pierdoły do ucha , czy tez rozbi coś z goła odmiennego to ona za to kase dostaje! I uwierz mi, jezeli panna robi to zawodowo, to raczej guzik ją obchodzi co on jej za uchem smęci, a jak słucha i pamieta przy nastepnym spotkaniu to tylko po to by zatrzymać klienta! Przecież jakby nie było, to jej praca!

Ale nie wierzę że za 1 razem może i seks był bez jakiejś namiętności ale już za.5 jakąś namiętność mimowolnie się rodzi, zgodzisz się że mną?

Ale namiętnośc to jest to czego kobieta potrzebuje w łożku, do jakieś nirvany , dopełnienia.. Facet poprostu chce z bata spuścić i tyle, bez zbędnych podchodów, połgodzinnych gier wstępnych itd! W pełni rozumiem Ciebie jako kobieta i to co tobie daje seks, ale facet ma do tego ciut inne podejscie i on(oni) poprostu musi by pozbyc się nabrzmiałych jajek..

Mamy nieco odmienne zdanie na ten temat więc nie wiele mogę sobie pomóc tym co czytam.od Ciebie Dla.mnie małżeństwo to świętość, jestes.moj jesteś moją. I nie ma.nic.pomiedzy

pomiedzy nie, ale z boku! Zreszta jak chcesz sprawdzić faktyczne zaangazowanie meza, to zaproponuj mu w prost.. "Ty masz ta swoja lafirynde, ja znajde sobie kochanka" i jezeli sie zgodzi , to albo ma Cie głeboko w ... albo ma taki fetysz!

Tak dokladnie, podejdz inaczej do sprawy, ja zostalem zdradzony niedawno, swieza sprawa, moja kobieta miala.dluzszy romans za moimi plecami zakonczony seksem, tez dalem jej szanse i walczymy o zwiazek teraz, mysli z okresu kiedy bylem oszukiwany przychodza codziennie, ale wlasnie nie o tym seksie ktory mieli, tylko bardziek wkurza mnie ze przelala uczucia do innego faceta, teraz wiem ze przlotny sex jest o wiele latwiejszy do wybaczenia niz dlugotrwale namietne romanse

Ze strony prostytutki która pracuje i zarabia nie ma żadnych namiętności. Nie ma ponieważ to praca i wyłączone są wszelkie doznania psychiczne inaczej nie można byłoby pracować. Kilku czy kilkunastu klientów na dobę skutecznie wyłącza psychikę. Ze strony klientów bywa różnie, samotni często chcą pogadać ale tutaj liczy się czas i rozmowa również kosztuje. Żonaci rzadko chcą rozmawiać chyba że w domu jakiś problem i mają potrzebę także słownego wywalenia emocji. Jeśli twój mąż chodził do jednej to być może uważał że znalazł jakiś kontakt słowny na zasadzie że wyrzucał jakieś swoje bolączki, ale również za to płacił. Nie znam twojego męża i nie mam pojęcia z czym ma problem, ty powinnaś wiedzieć to lepiej. Nas to nie interesuje, oczywiście trzeba udawać zainteresowanie z czystej kalkulacji. Porównanie wizyty u prostytutki z wizytą u fryzjera jest o tyle nieadekwatne, że fryzjer stara się by klient do niego wrócił, a prostytutce jest wszystko jedno czy przyjdzie ten czy inny. Oczywiście grupa stałych klientów jest mile widziana ale również tylko ze względów finansowych, potrafią zapłacić coś extra czy przynieść prezent ponieważ wydaje im się że otrzymali jakieś większe prawa. Ale to wszystko jest na zasadzie jednostronnej iluzji. To twardy biznes chociaż na miękkim łóżku. Profesjonalistka z nikim się nie zaprzyjaźnia, ma swoje własne życie i po pracy chce być zupełnie normalna jak każda inna kobieta. To że twój mąż wracał do jednej świadczy tylko o tym, że czegoś mu brakowało. Ty w domu w innym mieście i może potrzebował jakiejś złudnej namiastki ze wraca do jednej kobiety. Lub wasz związek nie układa się najlepiej i oprócz seksu potrzebował słuchacza. Oczywiście masz prawo być rozczarowana takim obrotem sytuacji, ale wina przeważnie leży po dwóch stronach. Mężczyźni jeśli skarżą się do prostytutek na swoje żony to przeważnie nie bez powodu.

Gorzej jest jak kobieta zdradza bo wklada w to wiecej uczuc i serca, trudniej jest jej zapomniec, i to nie ulatwia naprawy zwiazku, mimo to jestem dobrej nadzieji, Towoja sytuacja nie jest najgorsza, uwierz mi? on placil za sex daleko od domu bo go lubi pewnie, a moja zdradzila z facetem ktory mieszka nie daleko, nigdy nie wiem jak poukladaja sie jej uczucia

Autorko, ja jestem w takiej samej sytuacji... Tylko, że u mnie zdarzyło się to raz, też na wyjeździe i pod wpływem alkoholu, z którym on miał problem w tamtym czasie.. To było kilka lat temu, a wyznał mi to dopiero niedawno :( nie mamy dzieci ani ślubu, ale jesteśmy już razem długo... To tak boli.. Widzę, że się stara, uwierzył w Boga, modli się do niego codziennie, słyszę jego modlitwy, stara się, codziennie przeprasza mnie, nie pije.. Nie wiem czy mu wybacze, wiem na pewno, że nie zapomnę... Cieszę się, że znalazłam ten temat, może gdy będziemy sobie tu pisać będzie nam łatwiej? :( pozdrawiam Cie autorko...

Ann888 z chęcią bym.pogadala z tobą na priv

Powyżej pada kilka razy stwierdzenie, że sex z prostytutką, to tylko sex bez emocji. - Nie, są emocje- pożądanie, podnieta, szczytowanie itd. Bez emocji to jakby wziął plastikową butelke, wsadził fiuta i wykonał pare ruchów. Ale z żywą kobietą, są zawsze emocje.

To jak pogadamy? Co proponujesz? Wolałabym anonimowo z tobą porozmawiać

Sex z kims innym to zdrada. I czy wy kobiety, nie brzydziły byście się się faceta (swojego faceta) mając świadomość, że najpierw wsadzał jakieś innej do d*py, a potem wsadza wam do pochwy?

gość dziś Podniecenie pożądanie szczytowanie to są emocje pierwotne i dla osób będących w stałych związkach są tylko dodatkiem do całej gamy innych emocji uzyskiwanych z partnerem, którego obdarza się uczuciem. W czasie seksu z prostytutką tego wszystkiego nie ma ponieważ nie ma żadnej więzi z osobą obcą. Jest tylko ta pierwotna natura.

12:37 według ciebie nie ma, według wielu facetów jest. Podniecają się będąc ze swoją kobietą i tak samo będąc z prostytutką, to własnie nie jest mechaniczny ruch bez odczuć, w takim razie nie płacili by im, tylko walili gumowe lale.