spalilam kotlet

czy teraz waszym zdaniem jest dostatecznie dobrze usmazony?

Tak, jest już gotowy :) Możesz nakładać :)

Teraz to nawet piesek nie tknie.

tknie, bo odrapie go z wegla

w kazdym razie nie byl smaczny, blee

Jak można przypalić kotlet ?,mi sie to jeszcze nigdy w życiu nie zdarzyło.s

dobrze wiedziec

A mnie tak. Wyszłam na chwilę na powietrze i wystarczylo

no, to tez sobie zanotuje

W dzien kobiet miałam schabowego,i ja zawsze smaże je w piekarniku bo wychodzą najlepsze.Bedzie o tym w nagraniu.z 8 marca.s

chyba raczej "pieke" - od tego piekarnik nosi swoje imie

a co Ty Sylwia teraz filmy krecisz?

Ja kiedyś raz w życiu przypaliłam placki z cukinii..16 lat temu..ale to nie była moja wina tylko złosliwość tesciowej i chłopa szwagierki.Wyszłam do ubikacji.Wspolna kuchnia jeden piec,zwiekszyli ogien na maxa po to zeby miec satysfakcje i morde drzeć(najgorsze wyzwiska leciały) że z zazdrosci ze ja miałam swoją uchodowaną cukinie a oni nie.Na szczescie to był jedyny raz w całym moim życiu kiedy coś mi sie przypaliło a gotuję od 12 roku życia i wszyscy chwalą moją kuchnię.Talent mam po rodzicach.s

(do autorow: darujcie, bo czytac nie idzie tego)

Tak ,zakładam nowy kanał kulinarny.

a to doprawdy kanal.

s jak szarik

Ja z szarikiem nie mam nic wspolnego i nie chcę mieć.

a z kim?

A co to za durne pytanie jest?

s jak sylwia

Tak.

s jak scery

Nie jestem obojniakiem,jak już to szczera.