Reakcja matki.

Przyłapałam dziś moją pasierbicę (16 -lat) na masturbacji,weszłam do jej pokoju, miała słuchawki na uszach więc nawet nie usłyszała,wycofałam się dyskretnie. Nie wiem jak mam postąpić,? porozmawiać z nią o tym fakcie? Nie chciałabym zrazić jej do siebie bo mamy bardzo dobry wzajemny kontakt,w stosunkach macocha- pasierbica to raczej rzadkość, sądzę też że niezręcznością byłoby poinformować o tym fakcie męża,ojca pasierbicy. Bardzo proszę o jakieś mądre rady.

Ale o czym chcesz rozmawiac?tez to robilam w tym wieku.

No tak rozumiem ,jednak moja pasierbica raczej nie jest przykładnym dzieckiem,ciągłe skargi nauczycielek,wagary,wcześniej gdy byłyśmy skłucone ze sobą często znikała z domu na parę dni,ona bardzo szybko dorasta ma chłopaka to wiem.Doskonale rozumiem,hormony,fascynacja swoim ciałem, tak masz rację większość z nas tak zaczynała,jednak to dość intymna strefa i sądzę też że powinna być bardziej ostrożna co do miejsca i czasu tych zabaw.

Zajmij sie jej ojcem matko tereso:o

przedyskutować to z mężem - jej ojcem i jakoś porozmawiać jednak - sama masturbacja przecież krzywdy nie czyni bo ja waliłem konia od 11 roku życia i wyrosłem na w miarę porządnego człowieka z wykształceniem. (inna sprawa, że nigdy nie dałem się załapać na tym) Ale z tego co piszesz ona nie tylko męczy swoją łechtaczkę ale też są z nią inne problemy wychowawcze i szkolne dlatego wszystko to należy z nią przedyskutować razem a nie ganić ją tylko za to, że sobie robi dobrze

Zostawić ja w spokoju. Juz to widzę dyskusja ojciec macocha i córka i rozmowa na temat jej masturbacji ha. Na pewno będzie chciała rozmawiać ha ha