Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Miałam mieć 2, będę miała troje

Polecane posty

Gość gość

Za miesiąc rodze drugie dziecko, mąż ma dziecko z poprzedniego związku i co się okazało. .matka dzieciaka ze swoim fagasem to była taka patologia, chlanie i bojki ze zabrano im dzieci(3). Mąż dowiedział się od policji. A ta pijaczka szła w zaparte ze niczym ma się nie przejmować ze tylko jej mąż namieszal itd.okazuje się ze toczy się postępowanie o odebranie w ogóle im praw. No i zabierzemy mała do siebie. Mieszkamy za granicą i nie wiem jak to będzie serio. Nie wiem czy pokocham obca mi dziewczynkę, jak ona sie odnajdzie w innym swiecie, bez rodzenstwa z ktorym mieszkala i jak ja poradzę sobie z trójka dzieci, jak to wszystko przyjmie mój niespełna 4 letni syn. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile ma dziewczynka? Początki będą trudne tym bardziej że sama niedługo rodzisz a to bardzo komplikuje na początku życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeb a wybierac z kim konsumować piz.ę,a nie rozpaczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona ma 6 lat. Mąż nic nie wiedział ze taka tam jest sytuacja,ta lafirynda pisała tylko o kasę jak się spoznilismy dzień czy dwa,mąż normalnie płacił alimenty, na święta jak co roku wysłaliśmy paczkę, jak dzwonil to raz powiedziała ze mala jest gdzieś tam na dworze, a później normalnie dala ja do tel, a dzieci są w spokrewnioneh rodzinie zastępczej wiec pewnie dlatego. Nie wiem jak to wszystko ogarnąć, tam mała ma rodzinę swoje rodzeństwo, szkole, a tu obce panstwo, my w zasadzie tez jesteśmy dla niej obcy, no oprócz męża ale ze mieszkamy za granicą to te relacje tez nie są bardzo zazyle. Ta patologiczna wywoła niszczy życie malej i nasze tez bardzo komplikuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:02 twój komentarz w tym momencie nic nie wnosi..wiec daruj sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiem związałaś sie z dzieciatym facetem wiec na co liczyłaś ? pasowało ci jak twoj maz wysyłał kase a dziecko bylo tylko na papierku . Nigdzie nie jest napisane ze to matka musi wychowywać dziecko .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc 10:29 Ty chyba masz jakis problem z czytaniem ze zrozumieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeżeli dziecko jest obecnie w spokrewnionej rodzinie zastępczej to najpierw musi być sprawa w sądzie o rozwiązanie tej rodziny aby mąż mógł zabrać dziecko do siebie - to nie takie proste wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będzie dobrze. Przyjmij córkę męża na spokojnie. Sytuacja jest trudna, ale mała dużo tam przeszła, chociaż wy dajcie jej poczucie bezpieczeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam wrażenie, że to prowo. Już martwicie się o przyjęcie dziecka. A po pierwsze to nie jest takie proste i szybkie. Dziecko z jakiegoś powodu ma wyznaczoną rodzinę zastępczą. Dlaczego? Jeżeli ma ojca? Jeżeli matka dziecka została uznana za osobę nieodpowiedzialną to czemu wy dopiero teraz się o tym dowiadujecie? Dziwna sprawa i za pewne prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też bałam się jak zaakceptuje córkę męża. Ale jak zobaczyłam taką małą dziewczynkę, która patrzyła na mnie zawstydzona... Boziu marzę o tym by z nami zamieszkała. Ja i nasza córka nie możemy się nigdy doczekać jej odwiedzin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem ze to nie takie proste. No właśnie nie mam pojęcia dlaczego tak późno dowiadujemy się o sprawie. Matka malej do tej pory szla w zaparte ze wszystko jest ok chOC my juz z samego sądu wiemy ze nie. Jesteśmy w kontakcie z sądem rodzinnym, wysłali do nas papiery bo przez tel nie bardzo chcą udzielać informacji. No i wtedy będziemy podejmować kroki. Kuratorka z sądu powiedziała ze jest możliwość zabrania jej do nas za granicę ale trzeba być na miejscu i pisać różne wnioski być na sprawach lub miec prawnika który będzie meza reprezentował. Tak więc zakładam ze mała prędzej czy później do nas trafi bo szkoda by wychowywała się w takiej patologii. Nie wiem tylko jak ona sobie poradzi ze opuści rodzeństwo i trafi do innego domu bo choc jest w rodzinie zastępczej to jednak nadal bliskie jej osoby. Szczerze powiedziawszy wiedziałam ze biorę faceta który ma dziecko ale jednak nie sądziłam ze będę musiała zastąpić dziecku matkę dlatego ze jej własna okaże się patologiczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:30 a dziecko trafiło do rodziny zastępczej pomimo że ma ojca ponieważ oni nie znali jego miejsca pobytu ani nie mieli żadnego numeru kontaktowego, bo ta wywloka im nie podała. Pewnie dlatego żeby sobie alimenty przepijać, bo zapewne inne zasiłki typu 500 plus jej zabrali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego winisz tylko matke dziewczynki? Gdzie byl twoj maz przez te 6 lat? To jest wina tez twojego meza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wyżej jest do 15:13 sorki:^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wywloka? twoj maz to kto? W d***e mial dziecko. Gdyby intetesowal.sie corka to wiedziaby co sie tam dzieje. No ale tak najatwiej wyslac kase a reszte miec gleboko w d...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:40 a jak mam nie winić matki? A kto pije i kto stworzyl dziecku taki dom, gdzie ona tlucze sie z mezem i pozniej razem chleja. Mnie sie to w glowie nie miesci. Poza tym mała urodziła się za granicą tu gdzie mieszkam z mężem. To byla wpadka, rozstali sie i to ona zabrała mała i wróciła do polski pozbawiając ja na codzien kontaktu z ojcem. Tam przygr****** sobie faceta z którym tworzyła ten chory dom. Myślisz ze mieszkając za granicą my jesteśmy w stanie wszystko wiedzieć? Wiedzielismy to co sama nam powiedziala. Jak bylismy na urlopie i mąż odwiedzał córkę to tez wiedziała kiedy będzie to jaki problem było jej się ogarnąć i udawać wzorowa matkę?! A mała nigdy się nie skarżyła na sytuację w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak sobie tlumacz autorko. Twoj maz tez jest winny .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:57 tak mój mąż jest winny wiesz dlaczego dlatego ze w ogóle był i sypial z kimś takim, a teraz załuje że matka jego dziecka jest ktoś taki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żal żalem, ale powinien interesować się bardziej swoim dzieckiem- i tu ponosi również odpowiedzialność za obecny stan rzeczy na pewno przychodziły różne pisma z sądu na adres gdzie jest zameldowany albo ostatnio zamieszkały, a jego rodzice - dziadkowie dziecka też zapomnieli że mają wnuczkę i o niczym nie wiedzieli ? nie powiadomili syna o sytuacji ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pracuję w sądzie i wiem, że jak matka nie poda adresu ojca dziecka to w bazie szuka się takiego adresu później zostaje przyznany kurator która reprezentuje osobe nieznaną z miejsca pobytu, ale ten kurator też stara się najpierw o adres ojca dziwne, że dziadkowie o niczym nie wiedzieli....ani z jednej strony ani z drugiej, mogli przecież choćby telefonicznie powiadomić ojca dziecka przykro stwierdzić, ale widać że Twój mąż nie bardzo interesował się własnym dzieckiem..... :( żal dziecka najbardziej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety równie winny jest twój mąż. Widać nie interesował się dzieckiem. Proszę przełam się i przyjmij ją z sercem, to małe dziecko i potrzebuje miłości. Broń boże nie odtrącaj jej i nie traktuj jak intruza. Ona zapewne cię potrzebuje i pokłada swoje nadzieje w tobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7:30 nic nie przychodziło bo jego siostra na bieżąco sprawdza tam pocztę, bo sama na tym adresie mieszkała. Dodam tylko ze matka jego dziecka mieszka zupełnie w innym mieście niż mój mąż w Polsce co nie zmienia faktu że o ile mogla nie miec naszego zagranicznego adresu to znała polski adres, ma nasz zagraniczny numer kontaktowy a nic w sadzie nie podała. Pewnie myślała ze sprawa nie wyjdzie, szybko się "ogarnie" i nie będzie problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7:34 rodzice męża nic nie wiedzieli nie mają z nią żadnego kontaktu,oni maja swoje ukochane wnuczki od męża siostry,a jej rodzice to podobno też taka patologia jak i ona. Właśnie mąż dowiedział od sasiada ze policja go szuka i zadzwonil na komisariat i mu powiedzieli ze sąd go szuka i w jakiej sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieje ze będę umiała okazać jej ciepło. Zawsze chętnie wybierałam dla niej lalki, ubrania ale to jednak inaczej niż wychowywać obce dziecko na codzień, znosić jej humorki czy zachowania wyniesione z domu, do tego dojdzie mi niemowlak który też nie wiem jaki będzie czy z tych co daje popalić czy z grzeczny. I to wszystkim musze się martwic teraz kiedy powinnam szykować się do porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×