Dusil mnie

mnieNie,wiem,sama co o tym myslec. Budze sie rano,patrze moj maz przeglada mi smsy ja,jestem na to uczulona bo moj pierwszy partner to robil i mnie,nie,szanowal i mnie bil. Kiedy zobaczylam ze je przegladalam zapytalam grzecznie czy moze mi oddac telefon bo jestem wierna i musi mi zaufac a nie bedzie mi nikt przegladal telefonu. Nie chcial mi oddac i zaczela sie szarpanka coraz mocniej bo chcialam moj telefon zaczelam go bic bo wpadlam w szal nikt nie ma prawa przegladac mi telefonu. Wzial nasze male dziecko i zaczal je ubierac bo chcial gdzies jechac kiedy chcialam mu zabrac dziecko rzucil mnie o lozko i zaczal dusic nie moglam oddychac, ale mimo wszystko to chyba ja jestem winna bo zaczelam powiedzcie prosze

Patologia...

Odejdź jak najszybciej od dewianta,dopóki czas :(

Idiotka. Brak słów. Ty naprawdę uważasz, że jest ok?

Odejdź jak najszybciej duszenie jeszcze ci krzywdę zrobi.

Autorko nie ma co ukrywac jestes typową głupią babą, żaden facet cię nie uszanuje bo na szacunek trzeba zasłuzyc. Ale żeby tkwic w tym i nie martwic sie o dziecko!czy ty w ogóle masz kilka szarych komórek czy totalne zero? nie mowie zlosliwie :)

Małżeństwo polega na zaufaniu, nawet telefonu,mało kobiet przegląda kieszenie czy telefon aby zobaczyć czy wierny? nie ufa ci, a te duszenie to przegięcie. Jak nie ma zaufania to potem jest zdrada.

autorka pisze tak, jakby miala 10 lat:D

nie jesteś winna, to on zachował się patologicznie :O odejdź od niego dla dobra swojego i dziecka

"kontrola podstawą zaufania" nie wiem kto, ale nie całkiem głupie.

Prowo.

Widze autorko, ze przepadasz za przebojowymi, silnymi samcami, pozdrawiam :D