Co o tym myslicie?

Zlosliwi i nieudacznicy- won :) Co o tym sądzicie kiedy facet jest w zwiazku z dziewczyna i planuje slub ... ale przed slubem kupuje mieszkanie, ma wlasna firme i zaznacza przyszlej zonie ze to jest tylko jego i on jej nie dopisze ani do mieszkania ani do firmy a jak cos bedzie nie tak to sie wyprowadzi z dnia na dzien bo beda u niego mieszkac. Kiedy jej rodzice zaproponowali ze sie dorzuca to powiedzial ze nie bo chce miec swoje mieszkanie i ona tylko bedzie miała klucze które w razie rozstania zwróci:)

Firma- zrozumiałe, sam do tego doszedłeś, jest tylko twoje Ale mieszkanie w momencie kiedy planujecie ślub? To jest trochę chore. Bo co jak co, ale mieszkanie po ślubie powinno być wspólne

Nie jestem tym facetem tylko kuzynka jego dziewczyny. Sa juz zareczeni, pol roku temu kupil to mieszkanie. Za swoje pieniadze. Nie chcial by jej rodzice sie dorzucili i zeby bylo wspolne. Sa razem 4 lata, dziewczyna ma 21

Co w tym dziwnego? Naprawdę macie coś z głowami! Pomyśl trochę bo to nie boli, gdyby ci rodzice dali mieszkanie albo byś sama się go dorobiła to przepisałabyś na faceta w czasach gdy kobiety jeszcze przed ślubem mówią ze śmiechem że przecież są rozwody? Facet się dorobił przed ślubem to jest jego i nic w tym dziwnego, po ślubie jeżeli kupi np. dom to wtedy jest wspólnym majątkiem :-D

To jest jedna z tych najpaskudniejszych cech kobiet, to co faceta to wspólne a to co jej to tylko jej i dorosłe baby nie potrafią zrozumieć nistosowności takiego postrzegania relacji między partnerami, jak małoletnie dziewczynki, za trudne dla nich, egoizm, pazerność wygrywają, są silniejsze od ich tzw. miłości :-P

Jestem kobieta i nie widzę tutaj problemu. Jeżeli rodzice chcieli się dorzucic to niech trzyma kasę na koncie i odkłada z wypłaty w razie "W: kupi sobie sama mieszkanie. 21 lat? Jest młoda, sama będzie chciała kiedyś rozwodu to nie będzie problemu z podziałem majątku.

Mądry facet .