Martwię się o moje dziecko.

Witam. Moja córka za dwa mies skończy 5 lat. Od dwóch lat uczęszcza do przedszkola. Od pół roku nie możemy wyjść z infekcji. Ciągle coś lapie, ostatnio trochę narzekała na ból. Pojawiają się wysokie gorączki i niepokoi mnie ból nogi. Przeważnie jest to lewa noga, okolice kolana i pod nim. Ból pojawiał się co jakiś czas wieczorem i wybudzał córkę w nocy, bardzo płakała. Rozmasowywałam i w końcu zasypiała. Ostatnio ból nogi pojawił się również w dzień. Córka upada, strasznie płacze i mówi, że nie może chodzić. Skarży się też na brak sił i mówi, że jest słaba. Wydaję mi się, że troszkę zeszczuplała. W środę mamy zrobić badania- morfologie z rozmazem i mocz. Bardzo się boję, że to może być coś poważnego i nie mogę sobie z tym poradzić...

*ostatnio narzekała na ból brzucha w okolicy żołądka.

Oj a nie ugryzł ją w przeszłości kleszcz ? jeśli nie bedzie mozna ustalic przyczyny tych bóli to zrób jej badanie w kierunku boreliozy .

To może być cos poważnego. Chyba za długo zwlekałaś z robieniem badań.

Kleszcza miała dwa razy usuwanego, nawet o tym nie pomyślałam, dziękuję!

Oj matko, matko... Dziecko od pół roku choruje, a Ty dopiero teraz robisz jakieś badania? Przeciez to może być WSZYSTKO.

Badania krwi i moczu ma zawsze robione regularnie, co roku. Ale w międzyczasie mogło się coś rozwinąć :(

17.35 Dziecko regularnie było badane podczas chorób, w przedszkolu panowały różne wirusy. Teraz te objawy pojawiły się nagle i od razu pobiegłam do lekarki.

Przykro mi ale to może być nowotwór

Objawy wskazują na białaczkę....w tym te nocne bóle nóg

17.54 Właśnie tego obawiam się najbardziej i nie mogę przestać o tym myśleć. W czwartek będą wyniki badań, ale do tego czasu chyba zwariuję!

http://m.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/nowotwory/bialaczka-jak-rozpoznac-objawy-bialaczki-u-dzieci-i-doroslych_35079.html

Już to przeczytałam, ale dzięki.

Oby to się nie potwierdziło.

Mam nadzieję...

Spokojnie w czwartek będzie wiadomo. Nie panikuj. Te objawy są niepokojące ale to wcale nie musi być ten potwór. Choć z drugiej strony jest ostatnio tyle zachorowań na nowotwory u dzieci... :(

Nie wolno martwić się nie zapas, ale ja z tych, co zakładają od razu najgorszy scenariusz, niestety :( córka mojej bardzo dobrej kumpeli zachorowała rok temu na ostrą białaczkę limfoblastyczną i strasznie to przeżyłam. Owszem, tyle dzieciaków choruję na to pieroństwo. Mam nadzieję, że wszystko będzie oki i niepotrzebnie się marwię :)

Autorko to ja pytam o kleszcza , skoro go miała aż dwa razy to ja stawiam na boreliozę ! Czy po wyjęciu miała jakieś zaczerwienie w tym miejscu? albo po ukaszeniu może objawy grypopochodne miała?

Nie miała żadnego zaczerwienienia, długo obserwowałam te miejsca i po każdym kleszczu nie chorowała, nie miała zadnych infekcji itp.

No to niby nie powinna zachorować ale ...ale często borelioza jest mimo braku rumienia , ja tak miałam . Ten ból jednego dużego stawu (staw kolanowy) , podwyższona temp, i osłabienie (niemoc) to bardzo typowe małej western Blott w kierunku boreliozy.

Bardzo dziękuję za radę, w czwartek jak tylko wyniki krwi będą w porządku, robię ten test na boleriozę. Bo musi być jakaś przyczyna tego wszystkiego.

Sorry , ucięło kawałek tekstu.... tutaj całosć : No to niby nie powinna zachorować ale ...ale często borelioza jest mimo braku rumienia , ja tak miałam . Ten ból jednego dużego stawu (staw kolanowy) , podwyższona temp, i osłabienie (niemoc) to bardzo typowe objawy boreliozy. Ja nadal upieram się przy chorobie odkleszczowej . Skoro często robisz dziecku badania i ostatnie były dobre to na białaczkę mi to nie wygląda , jeśli i tym razem bedą wyniki w porządku to koniecznie zrób małej badanie western Blott w kierunku boreliozy.

5 godzin temu córka miała gorączkę, dałam jej syrop i teraz znów temperatura idzie w górę. Jestem przerażona tym wszystkim, nie wiem jak dotrwam do czwartku z tymi wynikami. Tak strasznie się boję :(

A musisz czekać na badania aż do środy ? zrób już w poniedziałek choćby prywatnie , mocz i krew duzo nie kosztują a już bedziesz we wtorek coś wiedzieć, Cena za krew z rozmazem około 15 zł , mocz około 8 zł w zależności jakie laboratorium . Nie denerwuj się , może to zwykła infekcja się jej przyplątała , Trzymam kciuki by wszystko było ok . Daj znać co wyjdzie w wynikach.

I tak zrobię, podjadę jutro do ośrodka i zrobimy te badania, żeby we wtorek już były wyniki. Ale czy morfologia z rozmazem nie będzie zafałszowana przez leki, która córki bierze i przez wysoką temperaturę? Daję jej neosine, rutinacea i ibufen forte, to co w piątek przepisała lekarka.

Takie leki nie powinny wpłynąć na wyniki , tym bardziej że nie jest to antybiotyk .Zrób córce też OB przy okazji.

i co z wynikami ?