Czy on cos czuje?

Nie rozumiem tego, kolega z pracy ciagle sie na mnie patrzy, przez pokoj, przez hol, rozmawia ze mna i wrecz skanuje moja twarz, patrzy na usta, obcina mnie od stop do glow, jak mysli ze nie widze tez mnie obcina. Wygla na to ze mu sie podobam z mojej obserwacji, poprosilam go zeby sie ze mna spotkal w sprawie sluzbowej i pomogl mi w czyms a ja mu w podziekowaniu postawie browarka. Omowil... jest singlem, ja tez. Czy tylko sie tak mna bawi tymi spojrzeniami czy jakas glupia jestem? Jakie to dziwne, czuje ze po prostu nie chcial sie spotkac tylko mnie zbyl. Tylko po co sie tak patrzy ? Po co daje znaki ze mu sie podobam?

kto to wie

Jakie to typowe... To on tobie się podoba a resztę sobie dorobiłaś w swojej załóżmy ładnej główce, na pewno cię kocha i dlatego gardzi twoim piwem, z pewnoscią nie lubi piwa :-P

No tak, podoba mi sie, ale nie dorobilam sobie faktu ze caly czs sie na mnie patrzy I mnie obcina. Wiem ze mu sie podobam, nie wyobrazilam sobie tego sama...

Ponoć on nie lubi alkoholu ! Nie je miesa w piątki zn mieszka z mamą babcia i 2 braćmi też kawalerami A na wyjeździe z pracy specjalnie się spoznil by dostać pokój jednoosobowy. myślę że z nim jest głęboko coś nie tak..

Do goscia z ostaniej wypowiedzi, tu autorka,nie wiem po co sie podzywasz pode mnie i zmyslasz bzdury, wez sie lecz za duzo masz czasu na zmyslanie,

nie wmawiaj sobie, skoro odmówił to sprawa jest oczywista :) pewnie patrzy się na Ciebie, bo Ty sie na niego cały czas patrzysz. przyszło Ci to do głowy?

Wlasnie o to chodzi ze sie nie patrze na niego, to on mnie od glowy do stop mierzy, patrzy jak myli ze nie widze, nie da sie z nim normalnej sluzbowej rozmowy prowadzic bo wrecz mnie analizuje..

Patrzenie to jeszcze za malo żeby stwierdzić ze mu się podobasz, nie wiadomo co on sobie myśli jak tak patrzy, faceci są dziwni...skoro odmówił spotkania to mówi samo za siebie. Gdybyś mu się podobała to podlapalby temat i wyraził chęć spotkania się. Zapomnij lepiej o nim.