Czy to moze byc autyzm czy SI ?

Mam corke 2,5 roku ,chodzi do zlobka,ma kolezanki,uczestniczy z zajeciach grupowych,bawi sie z rodzenstwem,nic nigdy nie niepokoilo mnie w jej zachowaniu. Kilka razy jednak widzialam jak kreci sie w kolko,trwa to kilkanascie sekund i podczas tego wzrok kieruje w jedna strone-wyglada to dziwnie... Czy to moze byc autyzm? CZy wasze dzieci tez tak robily. Innych niepokojacych cech nie zauwazylam. Corka miala tez opozniona mowe w wieku 2 lat,uczeszcza do logopedy i dzis jest ogromna porawa.

Czasem,jak jest boso robi kilka krokow na palcach...

Wszystkie zaburzenia cechuje wiele nieprawidłowości, jedno atypowe zachowanie nie może być podstawą do wysnuwania wniosków.

Uwierz, że rodzice aytystykow widzą problen, skoro nic Cię nie niepokoi i nikt problemu nie widzi to pewnie go nie ma.

Nikt nie jest idealny i kazdy z nas moze miec pojedyncze zachowania wskazujace na si.

Mój syn zachowywał się w tym wieku podobnie. Też opóźnienie rozwoju mowy (zaczął mówić w wieku 3 lat), też różne natręctwa typu otwieranie i zamykanie drzwi, kręcenie się w kółko, układanie w rzędach. Do dziś często chodzi na palcach (ma 4 lata). Byłam u neurologa, laryngologa i logopedy. Nikt niczego nie stwierdził, teraz już specjalnie nie odstaje od rówieśników. Miej oczy otwarte, ale z tego, co opisujesz, to raczej nic niepokojącego.

Mój syn zachowywał się w tym wieku podobnie. Też opóźnienie rozwoju mowy (zaczął mówić w wieku 3 lat), też różne natręctwa typu otwieranie i zamykanie drzwi, kręcenie się w kółko, układanie w rzędach. Do dziś często chodzi na palcach (ma 4 lata). Byłam u neurologa, laryngologa i logopedy. Nikt niczego nie stwierdził, teraz już specjalnie nie odstaje od rówieśników. Miej oczy otwarte, ale z tego, co opisujesz, to raczej nic niepokojącego. XXX twoj synek moze miec lekki Zespol Aspergera lub autyzm wysokofunkcjonujacy. u nas tal bylo, wszystko sie wyrownalo, w przedszkolu nie odstawal od rowiesnikow, niestety problemy pojawily sie w szkole i wtedy padla diagnoza....uspilismy czujnosc na kilka lat......

Terapeuta synka mówił mi że prawie każde dziecko, a właściwie każdy człowiek, ma pewne zaburzenia SI, w jakimś zakresie jest nadwrażliwy albo podwrażliwy. Na pewno każdy z was ma coś takiego- jednym robi się niedobrze przy delikatnym kołysaniu na hamaku, inny lubi bardzo głośną muzykę i mocny uścisk, ba, niektórzy mają odruch wymiotny przy myciu zębów ;) Dopóki to nie jest problemem, tzn nie sprawia żadnych trudności w normalnym funkcjonowaniu, i nie łączy się z innymi zaburzeniami, nie ma większej potrzeby czegoś z tym robić. Czas na diagnozę czy terapeutę byłby gdyby córeczka kręciła się stale, obsesyjnie i nie była w stanie normalnie funkcjonować bez tego (np. dostawałaby szału w stytuacjach kiedy jest ograniczona ruchowo i musi posiedzieć).

Rozwiazujac z moim synem formularz SI stwierdzilam,ze sama mam sporo zaburzen. Jednak nie uniemozliwily mi nauki, studiow i normalnego zycia:-)

Moze sie ktos jeszcze wypowie?

Moja córeczka ma 2.5 roku i kręci sie prawie cały dzień w kółko do tego stopnia, ze jak stanie to leeci na boki, bo tak sie jej w głowie kręci. Byłysmy spanikowane u przeróżnych lekarzy wszytsko jest w porządku. Moja mała wariatka po prostu sie kręci do piosenek heheh, dzieci w tym wieku tak mają. Chyba podoba im sie ze jak przestaną to mają karuzele przed oczami ;)

Idź na diagnozę si. Moja córka też się kręciła jak szalona, przewracała na prostej drodze, była nadpobudliwa i głośna. Okazało się, że terapia jest konieczna, bardzo pomogła i jest już ok.

Jak jest to dziecko, które teraz w sumie idzie do przedszkola to sądze, ze powinni mieć specjalistę który zdiagnozuje ewentualne spektrum autystyczne. Najlepiej wybrać się do poradni psychologiczno - pedagogicznej albo do centrum terapii gdzie można bedzie zbadać wielopłaszczyznowo dziecko. Mogę polecić centrum Terapii - http://neurostyk.pl/

Moja mama zawsze wspomina, ze jak bylam mala to non stop krecilam sie w kolko, albo biegalam wokol okraglego stolu tak dlugo az mi sie nie zakrecilo w glowie do tego stopnia ze sie przewracalam. Ciekawe co u mnie bylo, kiedys takie rzeczy olewali.

Trzeba trzymać rękę na pulsie i obserwować dziecko. U mojego syna stwierdzono lekki autyzm i chodzimy teraz na terapie metodą Tomatis do www.tomatis-swidnica.pl w świdnicy. Widze postępy, moje dziecko jest bardziej kontaktowe w grupie i spokojniejsze a co najważniejsze są postępy w mowie.

Tutaj https://psychomedic.pl/diagnoza-autyzmu-zespolu-aspergera/ należy się udać na diagnozowanie autyzmu. Jest tam wnikliwa i kompleksowa obserwacja dziecka przez zespół specjalistów.

Ale macie nasrane w głowach z tym autyzmem. Czytać się nie da bo co drugie to autystyk.